> > Widzialem tez klauzule zakazujace udostepniania operatu osobom trzecim
bez
> > zgody autora, czyli praktycznie nie mozna by go nawet wylozyc do wgladu.
> > Czasami mam wrazenie, ze niektorzy rzeczoznawcy klepia te klauzule
zupelnie
> > bez zastanowienia i czesto na wyrost. Nieraz tez dzieje sie to na
zasadzie:
> > "a przekopiuje sobie klauzulki z poprzedniego operatu", a one potem
nijak
> > nie pasuja do nowego.
> >
> *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> jestem *osoba trzecia* ???

Nie sadze zeby w twoim przypadku byla klauzula zakazujaca udostepniania
operatu osoba trzecim. W koncu ta wycena dotyczy w pewnym sensie
bezposrednio ciebie, wiec przynajmniej prawo wgladu napewno masz. Zreszta
pisales, ze urzedniczka na wglad do operatu zezwolila, wiec ok. Wogole
wyceny nieruchomosci majace na celu aktualizacje podatkow od nieruchomosci
itp. musza byc jawne, chocby dlatego zebys mogl je sobie przejrzec i
protestowac jak ci sie cos nie podoba ;-)
Ja z klauzula zakazujaca udostepniania osoba trzecim spotkalem sie chyba
tylko raz i prawde mowiac uwazam, ze byla ona w tym operacie zupelnie
niepotrzebna. No ale moze rzeczoznawca mial swoje powody.

pozdrawiam

do góry

> > Widzialem tez klauzule zakazujace udostepniania operatu osobom trzecim
bez
> > zgody autora, czyli praktycznie nie mozna by go nawet wylozyc do wgladu.
> > Czasami mam wrazenie, ze niektorzy rzeczoznawcy klepia te klauzule
zupelnie
> > bez zastanowienia i czesto na wyrost. Nieraz tez dzieje sie to na
zasadzie:
> > "a przekopiuje sobie klauzulki z poprzedniego operatu", a one potem
nijak
> > nie pasuja do nowego.
> >
> *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> jestem *osoba trzecia* ???

Nie sadze zeby w twoim przypadku byla klauzula zakazujaca udostepniania
operatu osoba trzecim. W koncu ta wycena dotyczy w pewnym sensie
bezposrednio ciebie, wiec przynajmniej prawo wgladu napewno masz. Zreszta
pisales, ze urzedniczka na wglad do operatu zezwolila, wiec ok. Wogole
wyceny nieruchomosci majace na celu aktualizacje podatkow od nieruchomosci
itp. musza byc jawne, chocby dlatego zebys mogl je sobie przejrzec i
protestowac jak ci sie cos nie podoba ;-)
Ja z klauzula zakazujaca udostepniania osoba trzecim spotkalem sie chyba
tylko raz i prawde mowiac uwazam, ze byla ona w tym operacie zupelnie
niepotrzebna. No ale moze rzeczoznawca mial swoje powody.

pozdrawiam

do góry

> > Widzialem tez klauzule zakazujace udostepniania operatu osobom trzecim
bez
> > zgody autora, czyli praktycznie nie mozna by go nawet wylozyc do wgladu.
> > Czasami mam wrazenie, ze niektorzy rzeczoznawcy klepia te klauzule
zupelnie
> > bez zastanowienia i czesto na wyrost. Nieraz tez dzieje sie to na
zasadzie:
> > "a przekopiuje sobie klauzulki z poprzedniego operatu", a one potem
nijak
> > nie pasuja do nowego.
> >
> *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> jestem *osoba trzecia* ???

No moze teraz sie uda. Jesli moje posty dojda w kilku egzemplarzach z gory
serdecznie przepraszam. Cos mi sie pokaszanilo i nie widze tego co wysylam
:((

Nie sadze zeby w twoim przypadku byla klauzula zakazujaca udostepniania
operatu osoba trzecim. W koncu ta wycena dotyczy w pewnym sensie
bezposrednio ciebie, wiec przynajmniej prawo wgladu napewno masz. Zreszta
pisales, ze urzedniczka na wglad do operatu zezwolila, wiec ok. Wogole
wyceny nieruchomosci majace na celu aktualizacje podatkow od nieruchomosci
itp. musza byc jawne, chocby dlatego zebys mogl je sobie przejrzec i
protestowac jak ci sie cos nie podoba ;-)
Ja z klauzula zakazujaca udostepniania osoba trzecim spotkalem sie chyba
tylko raz i prawde mowiac uwazam, ze byla ona w tym operacie zupelnie
niepotrzebna. No ale moze rzeczoznawca mial swoje powody.

pozdrawiam

do góry

wk_s <w...@o...pl> napisał(a):

> > > Widzialem tez klauzule zakazujace udostepniania operatu osobom trzecim
> bez
> > > zgody autora, czyli praktycznie nie mozna by go nawet wylozyc do wgladu.
> > > Czasami mam wrazenie, ze niektorzy rzeczoznawcy klepia te klauzule
> zupelnie
> > > bez zastanowienia i czesto na wyrost. Nieraz tez dzieje sie to na
> zasadzie:
> > > "a przekopiuje sobie klauzulki z poprzedniego operatu", a one potem
> nijak
> > > nie pasuja do nowego.
> > >
> > *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> > jestem *osoba trzecia* ???
>
> Nie sadze zeby w twoim przypadku byla klauzula zakazujaca udostepniania
> operatu osoba trzecim. W koncu ta wycena dotyczy w pewnym sensie
> bezposrednio ciebie, wiec przynajmniej prawo wgladu napewno masz. Zreszta
> pisales, ze urzedniczka na wglad do operatu zezwolila, wiec ok. Wogole
> wyceny nieruchomosci majace na celu aktualizacje podatkow od nieruchomosci
> itp. musza byc jawne, chocby dlatego zebys mogl je sobie przejrzec i
> protestowac jak ci sie cos nie podoba ;-)

Otóz to, mozliwość oprotestowania, tak tez było, tyle tylko, ze oczywiscie
wszelkie protesty zostały odrzucone...
Fakt aktualizacja operatu była po 5, czy 7 latach od sotatniego, wiec
wiadomo,że ceny wzrosły...

> Ja z klauzula zakazujaca udostepniania osoba trzecim spotkalem sie chyba
> tylko raz i prawde mowiac uwazam, ze byla ona w tym operacie zupelnie
> niepotrzebna. No ale moze rzeczoznawca mial swoje powody.

Własnie te powody, rzeczoznawcy, moje ,urzednika taki stan rzeczy
powoduja :)))

Pozdrawiam
Hajenus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

wk_s <w...@o...pl> napisał(a):

> > > Widzialem tez klauzule zakazujace udostepniania operatu osobom trzecim
> bez
> > > zgody autora, czyli praktycznie nie mozna by go nawet wylozyc do wgladu.
> > > Czasami mam wrazenie, ze niektorzy rzeczoznawcy klepia te klauzule
> zupelnie
> > > bez zastanowienia i czesto na wyrost. Nieraz tez dzieje sie to na
> zasadzie:
> > > "a przekopiuje sobie klauzulki z poprzedniego operatu", a one potem
> nijak
> > > nie pasuja do nowego.
> > >
> > *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> > jestem *osoba trzecia* ???
>
> No moze teraz sie uda. Jesli moje posty dojda w kilku egzemplarzach z gory
> serdecznie przepraszam. Cos mi sie pokaszanilo i nie widze tego co wysylam
> :((
>
> Nie sadze zeby w twoim przypadku byla klauzula zakazujaca udostepniania
> operatu osoba trzecim. W koncu ta wycena dotyczy w pewnym sensie
> bezposrednio ciebie, wiec przynajmniej prawo wgladu napewno masz. Zreszta
> pisales, ze urzedniczka na wglad do operatu zezwolila, wiec ok. Wogole
> wyceny nieruchomosci majace na celu aktualizacje podatkow od nieruchomosci
> itp. musza byc jawne, chocby dlatego zebys mogl je sobie przejrzec i
> protestowac jak ci sie cos nie podoba ;-)
> Ja z klauzula zakazujaca udostepniania osoba trzecim spotkalem sie chyba
> tylko raz i prawde mowiac uwazam, ze byla ona w tym operacie zupelnie
> niepotrzebna. No ale moze rzeczoznawca mial swoje powody.


wielokrotne powtarzanie, nic złego, pozwal na lepsze utrwalenie wiedzy :)

pozdrawaim
Hajenus
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <cl2sb4$soj$1@news.onet.pl>, Sebol wrote:
> Dnia Tue, 19 Oct 2004 10:28:18 +0000 (UTC), Hajenus naskrobał(a):
>> Otóz w rozmowie powoływali sie na *Prawa autorskie*. Urzędniczka nie bardzo
>> potrafiła wytłumaczyc o czyje prawo chodzi,rzeczoznawcy, czy gminy :))))
> Dz.U. 115 poz 741, Dz.U. 98 poz 612 wskazują na standardy zawodowe
> rzeczoznawców majątkowych.
> Standard VII.1
> "1.1 Operat szacunkowy jest opinią autorską rzeczoznawcy majątkowego o
> wartości nieruchmości i stanowi dokument urzędowy. Może byc sporządzany
> wyłącznie w formie pisemnej"
> Nie słyszałem jeszcze żeby dokument urzędowy nie posadający klauzuli
> tajemnicy nie mógł być kserowany :).

Możesz jeszcze dodać do kompletu:
Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,
(Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)

--
Marcin

do góry

In article <cl359a$j9j$1@inews.gazeta.pl>, Hajenus wrote:
> wk_s <w...@o...pl> napisał(a):
>> Zwykle rzeczoznawcy majątkowi zamieszczaja w operacie klauzule o mniej
>> wiecej nastepujacej tresci: "niniejszy operat nie moze byc powielany w
>> calosci ani we fragmentach bez zgody autora operatu". Biorac pod uwage to co
>> jeden z kolegow napisal powyzej, ze zgodnie ze Standardami, operat
>> szacunkowy jest opinią autorską rzeczoznawcy majątkowego o wartości
>> nieruchmości, więc skoro jest on opinia autorska to byc moze mają tu
>> zastosowanie "prawa autorskie", na które powolywala sie urzedniczka.

Jeśli to dokument urzędowy to z mocy ustawy o PA ochronie nie podlega.

>> Mam wrażenie, ze bylaby tu podobna sytuacja, jak gdyby ktos kupil ksiazke w
>> ksiegarni. Dac do przeczytania komus innemu mozesz, ale powielic i
>> sprzedawac lub nawet rozdawac za darmo dalej to juz chyba nie bardzo.
> Przyznam sie szczerze,ze nie zwrociłem uwagi, czy jest taka klauzula.

Nie ma znaczenia.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał(a):

> In article <cl2sb4$soj$1@news.onet.pl>, Sebol wrote:
> > Dnia Tue, 19 Oct 2004 10:28:18 +0000 (UTC), Hajenus naskrobał(a):
> >> Otóz w rozmowie powoływali sie na *Prawa autorskie*. Urzędniczka nie
bardzo
> >> potrafiła wytłumaczyc o czyje prawo chodzi,rzeczoznawcy, czy gminy :))))
> > Dz.U. 115 poz 741, Dz.U. 98 poz 612 wskazują na standardy zawodowe
> > rzeczoznawców majątkowych.
> > Standard VII.1
> > "1.1 Operat szacunkowy jest opinią autorską rzeczoznawcy majątkowego o
> > wartości nieruchmości i stanowi dokument urzędowy. Może byc sporządzany
> > wyłącznie w formie pisemnej"
> > Nie słyszałem jeszcze żeby dokument urzędowy nie posadający klauzuli
> > tajemnicy nie mógł być kserowany :).
>
> Możesz jeszcze dodać do kompletu:
> Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
> 2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,
> (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)
>

Witaj,

Bardzo dziekuje,
Wiedza pozyskana moze okazac sie *zabójcża bronia*.
Nie odmowie sobie przyjemnosci odbycia jeszcze raz rozmowy
z urzedniczką, to moze byc bardzo ciekawe doswiadczenie:))))

Pozdrawiam
Hajenus


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 19 paź o godzinie 21:29, na pl.soc.prawo, Hajenus napisał(a):


> *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> jestem *osoba trzecia* ???


A spotkałeś się z opinią kierowniczką wydziału geodezji która stwierdziła
żę ja jako *kupujący* nieruchomość ale jeszcze nie właściciel - nie
spełniam kryterium:
- osoba zainteresowana prawnie.
i odmówiła mi wydania wypisu z rejestru gruntu nabywanej przezemnie
nieruchomości.

Na to samo kryterium Sąd Rejonowy prowadzący poprzednią KW ustosunkował się
pozytywnie po przedstawieniu tych samych dokumentów co w wydziale geodezji
/umowa wstępna kupna podpisana z UMem, oświadczenie zbywcy UM itp/

Cóż, byle urzędniczyna która jest tępa w swej nie-wiedzy sądzi że jst
bogiem - a do garnka ma co włożyć dzięki nam, pracującym i płącącym podatki
- m.in. te za grunt ;)


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

Artur Ch. <s...@r...pbz> napisał(a):

> Dnia 19 paź o godzinie 21:29, na pl.soc.prawo, Hajenus napisał(a):
>
>
> > *Moje trzy grosze*, czy ja jako wspołwłaściciel wycenianej nieruchomosci
> > jestem *osoba trzecia* ???
>
>
> A spotkałeś się z opinią kierowniczką wydziału geodezji która stwierdziła
> żę ja jako *kupujący* nieruchomość ale jeszcze nie właściciel - nie
> spełniam kryterium:
> - osoba zainteresowana prawnie.
> i odmówiła mi wydania wypisu z rejestru gruntu nabywanej przezemnie
> nieruchomości.
>
> Na to samo kryterium Sąd Rejonowy prowadzący poprzednią KW ustosunkował się
> pozytywnie po przedstawieniu tych samych dokumentów co w wydziale geodezji
> /umowa wstępna kupna podpisana z UMem, oświadczenie zbywcy UM itp/
>
> Cóż, byle urzędniczyna która jest tępa w swej nie-wiedzy sądzi że jst
> bogiem - a do garnka ma co włożyć dzięki nam, pracującym i płącącym podatki
> - m.in. te za grunt ;)


Witam,

Wypis z rejestru gruntow, to dokument , o ktory mozna wystąpic nie będąc
*prawnie zainteresowana*...

To nawet w mojej gminie, do tego nie posunęli by się...

Nie moge doczekać sie czasów, urzednika kompetentnego, ktory bedzie
ponosił konsekwencje finnansowe za błędne decyzje, nie będzie unikał
podejmować decyzji i jeszcze jedno bedzie urzędnikiem na wzór *służby
cywilnej* a nie stryjecznym bratem jakiegos samorządowca lub kolegą
z klucza partyjnego.

Pozdrawiam
Hajenus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry