eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 31. Data: 2009-11-27 22:25:58
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: mvoicem <m...@g...com>


    >> Liczą, że większość ludzi nie będzie się stawiać (bo to wstyd się
    >> awanturować z ochroną jak ludzie patrzą) albo nie będzie wiedziała, że
    >> może.
    >
    > No dobra, ale PO CO im była ta rewizja?

    Wydaje mi się że głównie po to żeby nacieszyć się krótkotrwałą władzą
    nad Tobą.

    Poza tym pewnie liczyli na to że "z buta" potraktowany przestaniesz (wg.
    nich) kręcić i przyznasz się gdzie masz to co (wg. nich) ukradłeś.

    To tak jak z aresztowaniem/legitymowaniem/rewizją. Zasadniczo areszt
    jest po to żeby "zabezpieczyć" podejrzanego, rewizja jest żeby coś
    znaleźć zaś legitymowanie jest po to żeby poznać czyjeś personalia.
    Jednak jak nas historia uczy, często były stosowane jako forma represji
    przeciwko tym którym się system nie podobał.


    Z drugiej strony - to że wg. ciebie ich bramka jest zepsuta - nie znaczy
    że oni o tym wiedzą. Może akurat tylko tym jednym momencie fałszywie
    zapipkała a poza tym ma 100% skuteczności wskazań? Może byłeś pierwszym
    delikwentem któremu zapipkała bramka i nic nie znaleźli?

    > Nic nie ukradłem. Oświadczyłem,
    > że nie ukradłem, nie było przesłanek, że ukradłem,

    No jakby tak uznawali za niekradnącego każdego kto im oświadczy że nic
    nie ukradł ....


    > nie mam też wyglądu dresa.

    No jakby tak uważali tylko na tych co mają wygląd dresa ...

    p. m.


  • 32. Data: 2009-11-27 22:31:04
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    mvoicem pisze:
    >> No dobra, ale PO CO im była ta rewizja?
    > Wydaje mi się że głównie po to żeby nacieszyć się krótkotrwałą władzą
    > nad Tobą.

    No chyba że tak.

    > Poza tym pewnie liczyli na to że "z buta" potraktowany przestaniesz (wg.
    > nich) kręcić i przyznasz się gdzie masz to co (wg. nich) ukradłeś.

    Ta... Prince Polo... Żeby to jeszcze MM był, ale Real?


    > Z drugiej strony - to że wg. ciebie ich bramka jest zepsuta

    a nawet wg, rzekłbym. :-P

    > - nie znaczy
    > że oni o tym wiedzą. Może akurat tylko tym jednym momencie fałszywie
    > zapipkała a poza tym ma 100% skuteczności wskazań? Może byłeś pierwszym
    > delikwentem któremu zapipkała bramka i nic nie znaleźli?

    Fajnie, ciekawe czy jak tam będę bywał częściej, to się zniechęcą :D
    Albo pojadę kiedyś na pół dnia.
    Wejście-rewizja-wejście-rewizja-wejście-rewizja :D

    >> Nic nie ukradłem. Oświadczyłem,
    >> że nie ukradłem, nie było przesłanek, że ukradłem,
    > No jakby tak uznawali za niekradnącego każdego kto im oświadczy że nic
    > nie ukradł ....

    No tak, ale jak dodatkowo nie ma przesłanek?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 33. Data: 2009-11-27 23:07:34
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: "Zygmunt" <...@o...eu>

    >> Każdemu się zdarzy czasem, że coś zapiszczy i nikt przez to nie czuje
    >> się
    >> złodziejem skoro nie
    >> ukradł, a czy ty też na kogoś komu zapiszczy patrzysz jak na złodzieja?.
    >
    >
    > Nie. Ale 15 minut rewizji z grzebaniem po torbie miłe nie jest.

    Jeśli się spieszysz to prawdziwy pech. Mnie kiedyś kiedyś tam policjanci
    zatrzymali do kontroli
    i stwierdzili po swoim "gadugadu" przez radio, że mam kradziony dowód
    rejestracyjny,
    no a wtedy zrobiło się mniej miło niż Tobie w Realu. Ja to wiedziałem,
    że to bujda bo dr dostałem z gminy
    do nowego samochodziku ale oni na słowo jakoś nie chcieli mi uwieżyć :) i
    byli lekko tym odkryciem
    poddenerwowani. Pod eskortą (jeden wsiadł do mojego samochodu a drugi jechał
    z przodu radiowozem
    na "swiatełkach") zawiozłem się do komisariatu, a z tamtąd nie da sie nawiać
    :) więc się uspokoili.

    Było to jakis czas temu i wtedy to telefonicznie i faksem "prowadzili
    czynności dochodzeniowe", ale gdyby te
    ich telefony choć działały to było by lżej "podejrzanemu", a że odmawiały
    sprawności to siedziałem tam 2 godziny
    jak oni pierw nie mogli się dodzwonić i wrzeszczeli do słuchawek (i
    usłyszeli na szczęście że jest OK ) a potem chcieli
    tą linią jeszcze odebrać faks, że jest OK. Faks jakoś nie chciał iść po
    tamtym "sznurku" a ja nie chciałem czekać aż TPSA
    naprawi linię - ale się zlitowali i zawierzyli swoim uszom - po 2 godzinkach
    byłem wolny :)

    I nawet się tym zdarzeniem nie zdenerwowałem, choć czasu szkoda, bo mimo
    pomyłki i tragicznego sprzętu oni działali
    dla mojego dobra łapiąc złodziei. A żeby było śmieszniej to w drodze
    powrotnej zatrzymali mnie w tym samym miejscu
    machając lizakiem - ciśnienie mi skoczyło no bo dowód rej. ten sam - ale
    chcieli jedynie na stopa się zabrać.


    >> W twoim interesie jest aby ustalić co ci piszczy w torbie i tego się
    >> pozbyć - pewnie kupiłeś torbę z gdzieś głęboko wciśniętym paskiem
    >> kontrolnym.
    >
    > Nie. Nie ma tam żadnego paska kontrolnego, torba jest dobra i normalnie
    > działa w Medialnym Marku, Empiku, Praktikerze i stadzie innych miejsc,
    > gdzie chodzę. Tylko Real ma schizy. Efekt -- nie będę tam kupował, bo
    > co?

    Bez przyczyny twoja torba nie piszczy, może chińczyk wszył ci syfa do
    środka...

    >Co wejście mam się dawać rewidować?
    Jeśli chcesz się zabawić...po 100-tnym razie będziesz mógł wynosic ze sklepu
    co chcesz
    bo wszyscy będą wiedzieli że twoja torba zawsze piszczy :)



    z




  • 34. Data: 2009-11-28 11:09:31
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: Pawel Marciniak <n...@n...none>

    Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:
    > zly pisze:
    >> Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:09:04 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
    >>> Nie. Inne bramki na mnie nie reagują. Tylko realowska.
    >> Jak wchodziłeś to nie pikała?
    >
    > Nie, albo nie słyszałem. Wszedłem, podszedłem do stoiska z roletami,
    > zorientowałem się, że nie wziąłem wymiarów i chciałem wyjść.
    >

    Bramki wejściowe to często atrapa.


  • 35. Data: 2009-11-28 23:00:42
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Pawel Marciniak pisze:
    >>>> Nie. Inne bramki na mnie nie reagują. Tylko realowska.
    >>> Jak wchodziłeś to nie pikała?
    >> Nie, albo nie słyszałem. Wszedłem, podszedłem do stoiska z roletami,
    >> zorientowałem się, że nie wziąłem wymiarów i chciałem wyjść.
    > Bramki wejściowe to często atrapa.

    No ta niestety była prawdziwa i wyła.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 36. Data: 2009-12-04 11:20:49
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    > I nawet się tym zdarzeniem nie zdenerwowałem, choć czasu szkoda, bo mimo
    > pomyłki i tragicznego sprzętu oni działali
    > dla mojego dobra łapiąc złodziei. A żeby było śmieszniej to w drodze

    Dla twopjego dobra, wymazali ci 2 godziny z zycia, pobawili sie toba na
    podstawie podejrzenia o falszywym dowodzie rejestracyjnym...
    I ty jeszcze ich tlumaczysz?
    Nastepnym razem dla twojego dobra cie skatuja bo sie krzywo popatrzysz, a
    jedne z nich bedzie miec kiepski dzien....
    Dla lepszego swojego dobra zamiesc kamerke w sypialni z linkiem do komendy.
    Policja w Polsce naduzywa swoich uprawnien. A najgorsze jest to, ze ludzie
    tacy jak ty, jeszcze sie tym ciesza i mowia, ze to dla twojego dobra...
    Czy cos trzeba dodac?
    Czy w Polsce po 20 latach od PRl-u wychodowali poslusznych niewolnikow? Czy
    jak by za PRL-u mlodziesz byla taka "to chyba PRL nigdy by nie upadl" - bo
    wszystko bylo by robione dla twojego dobra.


  • 37. Data: 2009-12-04 11:23:48
    Temat: Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz jak protestować w przyszłości?
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    A pisales zazalenie czy skarge do Real'a?
    Oni zatrudniaja ochrone i Real za ich postepownaie odpowiada.


  • 38. Data: 2009-12-04 11:29:11
    Temat: Re: Ochrona - czego mo?na sie domagaae teraz oraz jak protestowaae w przysz?o?ci?
    Od: stern <s...@n...pl>

    pmlb pisze:

    > Dla twopjego dobra, wymazali ci 2 godziny z zycia, pobawili sie toba na
    > podstawie podejrzenia o falszywym dowodzie rejestracyjnym...
    > I ty jeszcze ich tlumaczysz?

    no tak, wiadomo, że Policja po powzięciu podejrzenia o przestępstwie,
    powinna chroniąc wolność obywateli, natychmiast zapomnieć o zdarzeniu.


  • 39. Data: 2009-12-04 12:06:16
    Temat: Re: Ochrona - czego mo?na sie domagaae teraz oraz jak protestowaae w przysz?o?ci?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 04-12-2009 o 12:29:11 stern <s...@n...pl>
    napisał(a):

    > pmlb pisze:
    >
    >> Dla twopjego dobra, wymazali ci 2 godziny z zycia, pobawili sie toba na
    >> podstawie podejrzenia o falszywym dowodzie rejestracyjnym...
    >> I ty jeszcze ich tlumaczysz?
    >
    > no tak, wiadomo, że Policja po powzięciu podejrzenia o przestępstwie,
    > powinna chroniąc wolność obywateli, natychmiast zapomnieć o zdarzeniu.

    Wystarczyłaby 4. poprawka do Konstytucji

    --
    Tomek


  • 40. Data: 2009-12-04 12:15:03
    Temat: Re: Ochrona - czego mo?na sie domagaae teraz oraz jak protestowaae w przysz?o?ci?
    Od: stern <s...@n...pl>

    Tomek pisze:

    > Wystarczyłaby 4. poprawka do Konstytucji

    amerykańskiej?
    toż mamy analogiczne przepisy

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1