eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › OT: "Nie mam bloczków"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-07-20 10:22:48
    Temat: OT: "Nie mam bloczków"
    Od: Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl>

    Dla zainteresowanych.

    Parę dni temu pisałem, że jadę na Słowację i co się dzieje przy mandacie
    dla cudzoziemca. Jak się okazało, przewidziałem sytuację która zaszła, a
    dla mnie była okazją obejrzenia z bliska "podchodów łapówkowych".

    Zdarzyło się, że wjechałem odrobinę za daleko w dolinę Vratną, nie
    zauważywszy znaku "zakaz wjazdu". Dzielny słowacki policjant już po
    sekundzie podjechał i poprosił o dokumenty. Na początek rzucił "2000
    koron" - chociaż jestem pewien, że takiej kary za to nie ma. Ale wiadomo
    - najpierw trzeba rzucić klienta na kolana.

    Więc - 2000 koron - pyta, czy mam tyle. Odpowiadam, że mam, proszę
    wypisać mandat. Chyba poczuł, że coś nie tak, stwierdza, że w zasadzie
    nie można tego na miejscu zrobić, trzeba wracać do Terchovej (5 km), bo
    "z cudzoziemcami to inaczej się postępuje". Nie poruszył mnie tym,
    ciekaw byłem czy mnie zatrzyma czy jak, przecież nie pojadę za nim do
    Terchovej.

    Szukając uzasadnienia, dla którego nie może mi wypisać mandatu,
    wypowiedział w pewnym momencie zdanie dla mnie już kultowe: "Nie mam
    bloczków".

    Oczywiście ja dalej nieporuszony, pytam, co to za policja co nie ma
    bloczków.

    W końcu po paru minutach takiego ględzenia mówi, że 500 koron. I że
    wystawi mi mandat, jak sobie życzę. Chyba z nadzieją, że będzie mi
    szkoda i dam mu się zadowolić 200 koronami do ręki. Nic to, mówię,
    proszę pisać.

    W końcu, gdy powiedziałem, że nic mu do ręki nie dam, kazał zawrócić na
    parking i odjechał. A ja miałem na resztę wyjazdu ubaw ze zdaniem "nie
    mam bloczków".

    Ale ogólnie nie widzę powodu, dla którego w krajach UE przepisy
    mandatowe nie mogą być takie same dla własnych obywateli i obywateli z
    innych krajów UE (czyli mandat kredytowy). A jest to wyraźnie sytuacja
    korupcjogenna, kiedy trzeba płacić na miejscu (chociaż nie każdy musi
    mieć przy sobie akurat tyle gotówki i w tej walucie).


  • 2. Data: 2005-07-20 17:05:26
    Temat: Re: "Nie mam bloczków"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marcin Szawurski" <m...@s...waw.pocoto.pl> napisał w
    wiadomości news:42de2349$0$5126$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > Ale ogólnie nie widzę powodu, dla którego w krajach UE przepisy
    > mandatowe nie mogą być takie same dla własnych obywateli i obywateli z
    > innych krajów UE (czyli mandat kredytowy). A jest to wyraźnie sytuacja
    > korupcjogenna, kiedy trzeba płacić na miejscu (chociaż nie każdy musi
    > mieć przy sobie akurat tyle gotówki i w tej walucie).

    Powód jest taki, ze to każdy kraj ma swoje przepisy. W każdym są
    mandaty, ale w wielu nie ma wykroczeń, tylko są "mniejsze przestępstwa".
    Zresztą i w Polsce do tego dążyła reforma w postaci sądów grodzkich.
    Dawniej wykroczenie było karane administracyjnie.


  • 3. Data: 2005-07-20 17:09:56
    Temat: Re: "Nie mam bloczków"
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> naskrobał/a w
    news:dbm08g$g99$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > Powód jest taki, ze to każdy kraj ma swoje przepisy. W każdym są
    > mandaty, ale w wielu nie ma wykroczeń, tylko są "mniejsze
    > przestępstwa". Zresztą i w Polsce do tego dążyła reforma w postaci
    > sądów grodzkich.

    A nie do dostosowania prawa do Konstytucji?


    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Join army, meet interesting people, kill them.


  • 4. Data: 2005-07-20 17:12:37
    Temat: Re: "Nie mam bloczków"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:Xns9699C2F6F43CAgoomichskrzynkapl@127.0.0.1...

    > A nie do dostosowania prawa do Konstytucji?

    Też. Ale taki a nie inny stan w Konstytucji był właśnie wynikiem zmiany
    poglądów. Uznano, że kary administracyjne bez nadzoru sądowego są
    niezgodne z konwencjami międzynarodowymi. A tym drobiazgiem za dawnego
    układu nikt sobie nie zawracał głowy.


  • 5. Data: 2005-07-22 07:53:22
    Temat: Re: OT:
    Od: "Piotr Przybysz" <p...@g...pl>

    Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl> napisał(a):

    > Ale ogólnie nie widzę powodu, dla którego w krajach UE przepisy
    > mandatowe nie mogą być takie same dla własnych obywateli i obywateli z
    > innych krajów UE (czyli mandat kredytowy). A jest to wyraźnie sytuacja
    > korupcjogenna, kiedy trzeba płacić na miejscu (chociaż nie każdy musi
    > mieć przy sobie akurat tyle gotówki i w tej walucie).
    >
    trzeba płacić na miejscu, bo kiedy kierowca wróci do swojego kraju
    zamieszkania, to praktycznie nie będzie możliwe wyegzekwowanie od niego
    nałożonego mandatu kredytowego - nie ma umów międzynarodowych o pomocy prawnej
    w egzekucji mandatów (przynajmniej Polska nie zawarła takich umów)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2005-07-22 08:08:07
    Temat: Re: OT:
    Od: Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl>

    Piotr Przybysz wrote:
    > Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl> napisał(a):
    >
    >
    > trzeba płacić na miejscu, bo kiedy kierowca wróci do swojego kraju
    > zamieszkania, to praktycznie nie będzie możliwe wyegzekwowanie od niego
    > nałożonego mandatu kredytowego - nie ma umów międzynarodowych o pomocy prawnej
    > w egzekucji mandatów (przynajmniej Polska nie zawarła takich umów)
    >
    >

    No to nie widzę powodu, żeby w Unii Europejskiej czegoś takiego nie
    wprowadzono.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1