eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 1. Data: 2012-06-04 10:27:50
    Temat: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>

    Idę do dyrektora szkoły na rozmowę z pewnym problemem. Nagrywam dyktafonem
    całe spotkanie. Oczekuję konkretnego rozwiązania mojego problemu i Dyrektor
    obiecuje konkretne rozwiązanie mojego problemu. Po pewnym czasie wypiera
    się, że obiecał rozwiązać problem w dany sposób. Czy mogę jako dowód
    przedstawić nagranie?

    Czy Dyrektor może powiedzieć, że nie wyraził zgody na nagrywanie i dlatego
    to nagranie nie może być potwierdzeniem ustaleń. Bo "nie wiedział, że jest
    nagrywany". W sensie jakby wiedział, to by bardziej ważył słowa...

    Czy ma znaczenie, że w spotkaniu będą uczestniczyły inne osoby, które
    wyrażają zgodę na nagrywanie tego spotkania.

    Czy muszę poinformować dyrektora, że zamierzam nagrywać spotkanie? Może
    odmówić udziału w nagrywanym spotkaniu.

    Dziękuję za wszelkie informacje
    Pozdrawiam

    --
    Justyna Vicky S.


  • 2. Data: 2012-06-04 10:58:35
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-06-04 10:27, Justyna Vicky S. pisze:
    > Idę do dyrektora szkoły na rozmowę z pewnym problemem. Nagrywam
    > dyktafonem całe spotkanie. Oczekuję konkretnego rozwiązania mojego
    > problemu i Dyrektor obiecuje konkretne rozwiązanie mojego problemu. Po
    > pewnym czasie wypiera się, że obiecał rozwiązać problem w dany sposób.
    > Czy mogę jako dowód przedstawić nagranie?

    Komu chcesz przedstawiać taki dowód?



    > Czy Dyrektor może powiedzieć, że nie wyraził zgody na nagrywanie i
    > dlatego to nagranie nie może być potwierdzeniem ustaleń. Bo "nie
    > wiedział, że jest nagrywany". W sensie jakby wiedział, to by bardziej
    > ważył słowa...

    Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne. I przede wszystkim
    należy się zastanowić, na ile niewywiązanie się z obietnicy umożliwia
    dochodzenie jej wykonania, a na ile można tylko stwierdzić, że pan
    dyrektor jest niesłowny.


    > Czy ma znaczenie, że w spotkaniu będą uczestniczyły inne osoby, które
    > wyrażają zgodę na nagrywanie tego spotkania.

    Nie.

    > Czy muszę poinformować dyrektora, że zamierzam nagrywać spotkanie? Może
    > odmówić udziału w nagrywanym spotkaniu.

    Nie.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2012-06-04 11:34:26
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jqhtbu$a1m$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2012-06-04 10:27, Justyna Vicky S. pisze:
    >> Idę do dyrektora szkoły na rozmowę z pewnym problemem. Nagrywam
    >> dyktafonem całe spotkanie. Oczekuję konkretnego rozwiązania mojego
    >> problemu i Dyrektor obiecuje konkretne rozwiązanie mojego problemu. Po
    >> pewnym czasie wypiera się, że obiecał rozwiązać problem w dany sposób.
    >> Czy mogę jako dowód przedstawić nagranie?
    >
    > Komu chcesz przedstawiać taki dowód?

    Dyrektorowi, że obiecał coś, a potem nie dotrzymał obietnicy i spławia
    rodzica.
    Ew. instancji wyżej (wydział oświaty, kuratorium) jako poparcie, że Dyrektor
    obiecał i nie dotrzymał, lub też spławił rodzica nie próbując znaleźć
    jakiegokolwiek rozwiązania.


    >
    >> Czy Dyrektor może powiedzieć, że nie wyraził zgody na nagrywanie i
    >> dlatego to nagranie nie może być potwierdzeniem ustaleń. Bo "nie
    >> wiedział, że jest nagrywany". W sensie jakby wiedział, to by bardziej
    >> ważył słowa...
    >
    > Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.

    Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora. IMO.
    Bo jeśli myśli, że nikt nie nagrywa rozmowy, nie ma świadków to może obiecać
    byleco, byleby spławić rodzica, a potem się wyprzeć tego...
    Słowo dyrektora vs. słowo rodzica

    I przede wszystkim
    > należy się zastanowić, na ile niewywiązanie się z obietnicy umożliwia
    > dochodzenie jej wykonania, a na ile można tylko stwierdzić, że pan
    > dyrektor jest niesłowny.


    Wiem, że takie nagranie nie jest gwarancją, tego że dyrektor wywiąże się z
    danego słowa. I że być może nie pomoże to w dochodzeniu wykonania obietnicy.
    Jednak jakieś szanse zawsze są.
    Ponadto ujawnienie niesłowności dyrektora może pomocne przy innych
    działaniach.
    Sytuacja jest nieco skomplikowana. Generalnie chodzi o to by przy kolejnej
    rozmowie Dyrektor nie mógł się wypiąć i powiedzieć "nic mi na ten temat nie
    wiadomo, pierwsze słyszę". Co niestety już miało okazję się zdarzyć.

    Pozdrawiam,

    --
    Justyna Vicky S.


  • 4. Data: 2012-06-04 11:44:50
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>

    W dniu 2012-06-04 11:34, Justyna Vicky S. pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:jqhtbu$a1m$1@inews.gazeta.pl...
    >> W dniu 2012-06-04 10:27, Justyna Vicky S. pisze:
    >>> Idę do dyrektora szkoły na rozmowę z pewnym problemem. Nagrywam
    >>> dyktafonem całe spotkanie. Oczekuję konkretnego rozwiązania mojego
    >>> problemu i Dyrektor obiecuje konkretne rozwiązanie mojego problemu. Po
    >>> pewnym czasie wypiera się, że obiecał rozwiązać problem w dany sposób.
    >>> Czy mogę jako dowód przedstawić nagranie?
    >>
    >> Komu chcesz przedstawiać taki dowód?
    >
    > Dyrektorowi, że obiecał coś, a potem nie dotrzymał obietnicy i spławia
    > rodzica.
    > Ew. instancji wyżej (wydział oświaty, kuratorium) jako poparcie, że
    > Dyrektor obiecał i nie dotrzymał, lub też spławił rodzica nie próbując
    > znaleźć jakiegokolwiek rozwiązania.
    >

    To niech Ci nie obiecuje, tylko zobowiąże się. Najlepiej na piśmie.

    --
    Marcin "Kenickie" Mydlak
    Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
    P307 2.0HDi/90
    "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


  • 5. Data: 2012-06-04 12:13:50
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: spp <s...@g...pl>

    W dniu 2012-06-04 11:34, Justyna Vicky S. pisze:

    >> Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.
    >
    > Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora.

    A o nagrywającym jak świadczy ukryte nagranie?

    --
    spp


  • 6. Data: 2012-06-04 12:35:26
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.06.2012 12:13, spp pisze:
    > W dniu 2012-06-04 11:34, Justyna Vicky S. pisze:
    >
    >>> Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.
    >>
    >> Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora.
    >
    > A o nagrywającym jak świadczy ukryte nagranie?
    >

    Że jest ostrożny i podejrzliwy.



  • 7. Data: 2012-06-04 13:27:43
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    spp wrote:

    > W dniu 2012-06-04 11:34, Justyna Vicky S. pisze:
    >
    > > > Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.
    > >
    > > Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora.
    >
    > A o nagrywającym jak świadczy ukryte nagranie?

    W kontaktach z "władzą"? O daleko posunietym instynkcie
    samozachowawczym.

    Co najmniej kilka razy żałowałem że nie nagrywałem różnych
    urzędniczek...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 8. Data: 2012-06-04 13:32:10
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4fcc8f6a$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 04.06.2012 12:13, spp pisze:
    >> W dniu 2012-06-04 11:34, Justyna Vicky S. pisze:
    >>
    >>>> Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.
    >>>
    >>> Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora.
    >>
    >> A o nagrywającym jak świadczy ukryte nagranie?
    >>
    >
    > Że jest ostrożny i podejrzliwy.
    >

    Albo zdesperowany. Po kilkukrotnym spławieniu przez dyrektora chce mieć
    dowód na to co zostało ustalone. Bo już nie ufa i nie wierzy że dyrektor
    będzie się trzymał ustnych ustaleń.

    --
    Justyna Vicky S.


  • 9. Data: 2012-06-04 14:43:28
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "spp" <s...@g...pl> wrote in message
    news:jqi1pa$qns$1@inews.gazeta.pl...
    > W dniu 2012-06-04 11:34, Justyna Vicky S. pisze:
    >>> Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.
    >> Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora.
    > A o nagrywającym jak świadczy ukryte nagranie?

    a jak o nagrywanym swiadczy ze trzeba go nagrywac?


  • 10. Data: 2012-06-04 15:42:37
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń
    Od: spp <s...@g...pl>

    W dniu 2012-06-04 14:43, m4rkiz pisze:

    >>>> Może tak powiedzieć, czasem może to być skuteczne.
    >>> Świadczy to tylko o lekceważeniu rozmówcy przez Dyrektora.
    >> A o nagrywającym jak świadczy ukryte nagranie?
    >
    > a jak o nagrywanym swiadczy ze trzeba go nagrywac?

    A o nagrywającym co myśli że trzeba?

    --
    spp

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1