-
11. Data: 2005-12-21 13:44:34
Temat: Re: NIeodpowiedzialna spoldzielnia, maly wypadk i wredny sasiad.
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
21 Dec 2005 10:02:22 +0100, *Czapla*
<news:1be5.0000003f.43a91a1d@newsgate.onet.pl> napisał(a):
>> Jeśli chodzi o kanały, rury i uszczelki, to obowiązkiem administracji jest
>> naprawianie, wymienianie i konserwacja.
> Podstawa prawna?
Poproś w swojej spółdzielni (np. statut).
>Baterie też mają wymieniać na swoj koszt? Renowacja
> porysowanej wanny też wchodzi w zakres obowiązków administratora? To jest hotel
> czy mieszkanie spółdzielcze?
Przeczytaj jeszcze raz co napisałam!
Napisałam coś o wannie i bateriach? !
>> Nie wiem tylko dlaczego lokator musi wymieniać na swój koszt wężyki od wody.
> Dlatego, że jak pęknie taki wężyk i zaleje parę mieszkań to żeby wtedy lokator
> pokrył szkody.
No właśnie.
Podobno niedługo to się ma zmienić (gdzieś o tym czytałam, ale już nie
pamiętam gdzie). Sp-nia będzie wymieniała wężyki na swój koszt.
--
Kaja
-
12. Data: 2005-12-21 14:42:33
Temat: Re: NIeodpowiedzialna spoldzielnia, maly wypadk i wredny sasiad.
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> >> Jeśli chodzi o kanały, rury i uszczelki, to obowiązkiem administracji jest
> >> naprawianie, wymienianie i konserwacja.
>
> > Podstawa prawna?
>
> Poproś w swojej spółdzielni (np. statut).
Nie muszę prosić, sam go przepisywałem i powielałem. Nie ma dwóch identycznych
statów (wtedy jeden z nich byłby plagiatem). Jeśli w Twojej spółdzielni statut
reguluje wymianę wężyków w klozecie to gratuluję i spółdzielni i statutu. W
moim statucie nic nie ma na ten temat. Nie pisałaś, że ten rzekomy obowiązek
dotyczy tylko Twojej spółdzielni, dlatego spytałem się o podstawę prawną.
Regulamin mieszkańców (w mojej spółdzielni!) precyzuje pewne kwestie jasno: do
zaworu spółdzielnia, dalej właściciel. A zawór to jest takie coś, co wodę
odcina... (nie mylić z baterią).
> Przeczytaj jeszcze raz co napisałam!
Nie krzycz. Bo wężyki popękają i zalejesz sąsiadów...
> Napisałam coś o wannie i bateriach? !
Nie. Tylko widzisz woda z tego wężyka leci do baterii i do wanny. W baterii
jest głowica, w tej ostatniej grzybek a na grzybku zazwyczaj uszczelka. O
uszczelkach też nie napisałaś...? Chyba, że chodziło Ci o uszczelki w
sztucerach...
> > Dlatego, że jak pęknie taki wężyk i zaleje parę mieszkań to żeby wtedy
>> lokator
> > pokrył szkody.
> No właśnie.
Widzę, że nie tylko nie znasz się na hydraulice, ale również na zbyt subtelnych
aluzjach...
> Podobno niedługo to się ma zmienić (gdzieś o tym czytałam, ale już nie
> pamiętam gdzie). Sp-nia będzie wymieniała wężyki na swój koszt.
Twoja spółdzielnia będzie wymieniała. I nie na swój koszt, tylko na Wasz koszt.
Wliczą to Wam w czynsz, kupią też najdroższe wężyki. Gratuluję znajomości
tematu. Ciekawe tylko jak będą wymieniali wężyki do baterii bezgłowicowych (to
te takie z wajchą, bez pokręteł). Te wężyki są sprzedawane w komplecie razem z
baterią i mają od strony baterii mały gwint zewnętrzny. Oczywiście można je
dokupić osobno - już widzę jak Twoja spółdzielnia robi listy wszystkich lokali
z podziałem na rodzaje baterii, długości wężyków i skoki gwintów w tych
ostatnich. Tylko nie zapomnijcie zapłacić ZUS-u za tego dodatkowego pracownika,
który będzie w Waszej spółdzielni prowadził "ewidencję wężyków wymienionych".
pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl