eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Miejsce parkingowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2004-07-20 23:34:26
    Temat: Miejsce parkingowe
    Od: "Mister Muscle" <i...@o...pl>

    Witam!

    Wynajmuję lokal użytkowy a wraz z nim dwa miejsca parkingowe. Miejsca te
    nie są w żaden sposób oznaczone ani ogrodzone. W budynku obok znajduje się
    firma, która także posiada swoje miejsca parkingowe, ale jej pracownicy
    nie zawsze się tam zmieszczą, więc parkują sobie na opłacanych przeze mnie
    miejscach, tym samym ja nie mam gdzie parkować. W sytuacji, gdy próbowałem
    jakoś oznaczyć teren (tabliczka:teren prywatny), dostałem zjebkę od straży
    miejskiej za niszczenie przyrody (tabliczka była na drzewie). Pytanie: jak
    skutecznie zniechęcić pracowników tamtej firmy do parkowania na moim
    miejscu? Wszelkie słupki czy łańcuchy nie bardzo wchodzą w grę. Czy mogę
    powiadomić policję lub straż miejską o bezprawnym (nazwijmy to)
    wtargnięciu na teren prywatny?
    Z góry dzięki za odpowiedź i pozdr


  • 2. Data: 2004-07-21 00:42:23
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <cdkacm$28i$1@nemesis.news.tpi.pl>, Mister Muscle wrote:
    > miejscach, tym samym ja nie mam gdzie parkować. W sytuacji, gdy próbowałem
    > jakoś oznaczyć teren (tabliczka:teren prywatny), dostałem zjebkę od straży
    > miejskiej za niszczenie przyrody (tabliczka była na drzewie). Pytanie: jak
    > skutecznie zniechęcić pracowników tamtej firmy do parkowania na moim
    > miejscu? Wszelkie słupki czy łańcuchy nie bardzo wchodzą w grę. Czy mogę
    > powiadomić policję lub straż miejską o bezprawnym (nazwijmy to)
    > wtargnięciu na teren prywatny?

    Jeśli teren nie jest oznaczony jako prywatny czy też ogólniej postronne
    osoby nie mają szans w prosty sposób sie dowiedzieć że parkują na czyimś
    miejscu to nie jestem przekonany na ile prawne działania mogą być tak
    ogólniej skuteczne. Teoretycznie możesz MZ:
    1) narobić zdjęć i złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia,
    2) zablokować samochód delikwenta (np. swoim samochodem) i natychmiast
    wezwać policję.

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2004-07-21 05:32:08
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: "Plumpi" <p...@w...pl>

    W tym miejscu powinna się znajdować namalowana koperta z numerem
    rejestracyjnym pojazdu lub słupek z tabliczką i numerem rejestracyjnym.
    Jeżeli tego nie ma to skąd ktoś ma wiedzieć, że to miejsce opłaciłeś i nie
    powinien tam stawać ?
    Nie wiem czy w takiej sytuacji cokolwiek pomoże wezwanie straży miejskiej, a
    przecież za każdym razem nie będziesz jej wzywał.
    Co do niszczenia to strażnicy mieli rację jeżeli tabliczkę przybijałeś do
    drzewa.

    --
    Jacek "Plumpi"
    p...@w...pl
    Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe



  • 4. Data: 2004-07-21 08:56:15
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał:

    >1) narobić zdjęć i złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia,
    Jak zakwalifikujesz to 'wykroczenie' ? Podaj odpowiedni art. KW.

    >2) zablokować samochód delikwenta (np. swoim samochodem) i natychmiast
    >wezwać policję.
    I jak myślisz kogo policja ukaże ? Parkującego (w miejscu
    przeznaczonym do parkowania) czy blokującego ?

    Artur Golański


  • 5. Data: 2004-07-21 09:30:30
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <g...@4...com>, Artur Golanski wrote:
    > Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał:
    >>1) narobić zdjęć i złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia,
    > Jak zakwalifikujesz to 'wykroczenie' ? Podaj odpowiedni art. KW.

    Eee, faktycznie nie widzę.

    >>2) zablokować samochód delikwenta (np. swoim samochodem) i natychmiast
    >>wezwać policję.
    > I jak myślisz kogo policja ukaże ? Parkującego (w miejscu
    > przeznaczonym do parkowania) czy blokującego ?

    Ale przecież jest to naruszenie posiadania. Chcesz powiedzieć że ktoś może
    bezkarnie władać moja własnością (czy czyms co jest w moim posiadaniu)?

    --
    Marcin


  • 6. Data: 2004-07-21 10:18:16
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Mister Muscle" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cdkacm$28i$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Tabliczka nie ma nic do rzeczy. Teren należy oznaczyć zgodnie z prawem.
    Czyli koperta i znak "parking" z określeniem, kto ma prawo tam się
    zatrzymywać. Znaku na drzewie się nie wiesza. 2 metry rurki, to znowu nie
    majątek. Natomiast zastanawiam się, czy ustawienie tych znaków to Twój
    obowiązek, czy administratora terenu. W końcu to on ci wynajmuje. Niech
    oznaczy wynajmowany przez Ciebie teren.


  • 7. Data: 2004-07-21 11:51:00
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał:

    >Chcesz powiedzieć że ktoś może
    >bezkarnie władać moja własnością (czy czyms co jest w moim posiadaniu)?
    1. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie (kogo ukaże policjant ?)
    2. Niczego takiego nie napisałem (nt. bezkarności)
    3. Wiem jedno, reagowanie w sposób niezgodny z prawem (blokowanie
    innego pojazdu) nie jest żadnym usprawiedliwieniem :-)

    Artur Golański


  • 8. Data: 2004-07-21 11:51:14
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    Marcin Debowski pisze:

    > In article <g...@4...com>, Artur Golanski
    > wrote:
    >> Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał:
    >>>1) narobić zdjęć i złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia,
    >> Jak zakwalifikujesz to 'wykroczenie' ? Podaj odpowiedni art. KW.
    >
    > Eee, faktycznie nie widzę.
    >
    >>>2) zablokować samochód delikwenta (np. swoim samochodem) i natychmiast
    >>>wezwać policję.
    >> I jak myślisz kogo policja ukaże ? Parkującego (w miejscu
    >> przeznaczonym do parkowania) czy blokującego ?
    >
    > Ale przecież jest to naruszenie posiadania. Chcesz powiedzieć że ktoś może
    > bezkarnie władać moja własnością (czy czyms co jest w moim posiadaniu)?
    >

    jakie naruszenie posiadania ?

    Nic nie jest napisane... wjezdza czlowiek i zatrzymuje...

    Boguslaw


  • 9. Data: 2004-07-21 19:07:40
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Catbert <v...@w...pl>


    On 7/21/2004 1:34 AM, Mister Muscle wrote:

    > Witam!
    >
    > Wynajmuję lokal użytkowy a wraz z nim dwa miejsca parkingowe. Miejsca te
    > nie są w żaden sposób oznaczone ani ogrodzone. W budynku obok znajduje się
    > firma, która także posiada swoje miejsca parkingowe, ale jej pracownicy
    > nie zawsze się tam zmieszczą, więc parkują sobie na opłacanych przeze mnie
    > miejscach, tym samym ja nie mam gdzie parkować. W sytuacji, gdy próbowałem
    > jakoś oznaczyć teren (tabliczka:teren prywatny), dostałem zjebkę od straży
    > miejskiej za niszczenie przyrody (tabliczka była na drzewie). Pytanie: jak
    > skutecznie zniechęcić pracowników tamtej firmy do parkowania na moim
    > miejscu? Wszelkie słupki czy łańcuchy nie bardzo wchodzą w grę. Czy mogę
    > powiadomić policję lub straż miejską o bezprawnym (nazwijmy to)
    > wtargnięciu na teren prywatny?

    Wygląda na to, że wynajmujący pobiera opłatę za miejszce publicznie
    dostepne i nijak nie związane (chyba zwyczajowo) z nieruchomoscią.

    Ale, jeżeli jest jakis tytuł to Twojego parkowania poza umową i zapłatą
    to możesz zrobić to, co ja robię - kiedy mówią, że mnie tu nie było,
    więc mysleli.... to odpowiadam: a moją zone też pan chce ruchać, jak
    mnie w domu nie ma? Może chce Pan jeszcze mój zegarek i portfel?

    Albo zastawiam samochód, tak by delikwent nie mógł wyjechać i musi
    przyjść i się prosić i ma upokarzającą pogadankę. Jak jest hardy i się
    stawia, to mówię, że piłem i nie moge wsiadać do samochodu - jak próbuje
    cos zmontować, to 112 i kradną!!! Jak zapytają, czy piłeś, powiedz, że
    jestes tak zapracowany, że nie pamietasz, może się pomyliłeś.
    Dopilnuj, by do protokołu zapisano, że kategorycznie zaprzeczyłes, że
    się leczysz i to wszystko plotki i pomówienia.

    Chyba barierki konieczne.

    Pzdr: Catbert


  • 10. Data: 2004-07-21 19:49:48
    Temat: Re: Miejsce parkingowe
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    Catbert <v...@w...pl> napisał:

    >Albo zastawiam samochód, tak by delikwent nie mógł wyjechać i musi
    >przyjść i się prosić i ma upokarzającą pogadankę.
    Wcale NIE musi ! Wystarczy, że zadzwoni na policję, a ty jeśli szybko
    się zjawisz, to swoje auto możesz odebrać z płatnego parkingu, gdzie
    zostanie odholowane ;-)

    Artur Golański

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1