eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 41. Data: 2007-08-01 14:58:36
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>

    > Ci co byli ambitni stopień wyżej.

    Tzn.?



  • 42. Data: 2007-08-01 15:03:11
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: Michał <m...@g...pl>

    Osoba nazywajaca sie Karoll w liscie z dnia 2007-08-01 14:23 napisala
    nastepujace slowa:

    > I piszesz to w rocznicę POwstania?
    > Unikacze to są dwwianci którzy piją , cipają i Rozpudę blokują. POtwm się
    > okazuje też że są mniejszościa seks
    > Mam nadzieję że Pan PREMIER wraz z Panem PREZYDENTEM ukróci.

    Jak pijesz to nie cpaj, bo sie literki pozniej mieszaja...


    --
    michal


  • 43. Data: 2007-08-01 15:05:25
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: Michał <m...@g...pl>

    Osoba nazywajaca sie Sowiecki Agent w liscie z dnia 2007-08-01 14:55
    napisala nastepujace slowa:


    >>> co to za jazda obowiazkowa?
    >>
    >> Przeszkolenie jako przedmiot na studiach oraz odbycie lub dostatecznie
    >> długie oczekiwanie na odbycie (chyba, już nie pamiętam szczegółów)
    >> krótkiego skoszarowania na którychś tam wakacjach.
    >
    > a ktores tam wakacje sa z gory narzucone czy wybor nalezy do mnie ?

    Wybór należy do nich.


    --
    michal


  • 44. Data: 2007-08-01 15:34:31
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: ER <e...@p...onet.pl>

    Mariusz napisał(a):
    > Moje pytanie co ja moge zrobić, gdzie wysłać stosowne pismo i do kogo o
    > przeniesienie do rezerwy? Jakie są szanse ze wogóle mnie przeniosą ?
    > Mariusz

    Hej
    Tak sobie czytam caly ten watek i zastanawia mnie jedno: po jakiego ch*
    tyle kombinowac? Nie lepiej odwalic ten szlachetny obowiazek i miec
    swiety spokoj?

    Jestem lekarzem i jak tylko rozpoczalem staz podyplomowy to mnie wezwano
    do WKU. Myslalem, ze przeniesienie do rezerwy a tu sie okazalo, ze
    jednak musze odbyc krotkotrwale przeszkolenie wojskowych sluzb
    medycznych czy jakos tak. Pojechalem do Lodzi (wtedy jeszcze dzialal
    WAM) i odbylem cale to szkolenie. Powiem krotko: to byl bardzo mile
    spedzony czas! Stale przepustki, imprezy dzien w dzien do 4 rano, co 2
    tygodnie pielegniarki (same sie zglaszaly na kurs mlodszego chorazego).
    Kadra oficerska bardzo przychylna i na poziomie (mimo ze prawei sami
    pulkownicy)

    Reasumujc: szkoda nerwow i szarpaniny. Jedz, odwal co masz do zrobienia
    a bedziesz za pol roku z lezka w oku ogladal fotki z SPR.


    --
    Pozdrawiam
    Robert Latala, MD
    mailto:er2002@##poczta.onet.pl
    502 43 46 44 #gg145720


  • 45. Data: 2007-08-01 16:09:26
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On Aug 1, 2:55 pm, Sowiecki Agent
    <p...@t...gazeta
    .pl> wrote:
    > Samotnik napisał(a):
    >
    > > Dnia 01.08.2007 Sowiecki Agent
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał/a:
    > >>> 2. jeśli zacząłeś studia później, to o ile odbębniłeś jazdę obowiązkową na
    > >>> studiach, to również jesteś już w rezerwie (domyślam się, że tak nie jest)
    >
    > >> co to za jazda obowiazkowa?
    >
    > > Przeszkolenie jako przedmiot na studiach oraz odbycie lub dostatecznie
    > > długie oczekiwanie na odbycie (chyba, już nie pamiętam szczegółów)
    > > krótkiego skoszarowania na którychś tam wakacjach.
    >
    > a ktores tam wakacje sa z gory narzucone czy wybor nalezy do mnie ?
    >
    Pierwsze po zakończeniu semestru w którym zdało sie egzamin. Czyli
    jesli zdajemy sesje w czerwcu to w nadchodzące, jesli przedluzamy do
    wrzesnia to w nastepne. Ale napisalem kogo biora a reszta moze sobie
    darowac. I jesli nie wezma to pozniej juz sie nie zglaszaja (daja
    szanse nastepnym)


  • 46. Data: 2007-08-01 16:25:02
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 01.08.2007 ER <e...@p...onet.pl> napisał/a:
    > Mariusz napisał(a):
    >> Moje pytanie co ja moge zrobić, gdzie wysłać stosowne pismo i do kogo o
    >> przeniesienie do rezerwy? Jakie są szanse ze wogóle mnie przeniosą ?
    >> Mariusz
    >
    > Hej
    > Tak sobie czytam caly ten watek i zastanawia mnie jedno: po jakiego ch*
    > tyle kombinowac? Nie lepiej odwalic ten szlachetny obowiazek i miec
    > swiety spokoj?
    >
    > Jestem lekarzem i jak tylko rozpoczalem staz podyplomowy to mnie wezwano
    > do WKU. Myslalem, ze przeniesienie do rezerwy a tu sie okazalo, ze
    > jednak musze odbyc krotkotrwale przeszkolenie wojskowych sluzb
    > medycznych czy jakos tak. Pojechalem do Lodzi (wtedy jeszcze dzialal
    > WAM) i odbylem cale to szkolenie. Powiem krotko: to byl bardzo mile
    > spedzony czas! Stale przepustki, imprezy dzien w dzien do 4 rano, co 2
    > tygodnie pielegniarki (same sie zglaszaly na kurs mlodszego chorazego).
    > Kadra oficerska bardzo przychylna i na poziomie (mimo ze prawei sami
    > pulkownicy)
    >
    > Reasumujc: szkoda nerwow i szarpaniny. Jedz, odwal co masz do zrobienia
    > a bedziesz za pol roku z lezka w oku ogladal fotki z SPR.

    No jo, ale Ty, jako absolwent medycyny na stażu miałeś prostą ścieżkę
    rozwoju w państwowej instytucji. Przynajmniej po tym, jak się już dostałeś.
    Pochlałeś, poflirtowałeś z pielęgniarkami i wskoczyłeś z powrotem do
    szpitala. Wdaj się natomiast w sytuację człowieka, który skończył
    kierunek, po którym trzeba walczyć na rynku pracy... Wiesz, pracował cały
    piąty rok studiów, nie dosypiał żeby pogodzić pisanie pracy magisterskiej
    z pracą zawodową, szef mu mówi, że jest zadowolony z niego i pewnie to
    właśnie jego z 20 kandydatów wyśle na super-hiper-mega szkolenie dla
    wybrańców do USA... I nagle biorą go na SPR. Po powrocie okazuje się, że
    na szkolenie pojechał ten gnojek Krzysiek z pokoju 207, że został odsunięty
    od projektu nad którym od pół roku pracował, że szef jakiś taki niemrawy i
    w końcu się przyznaje, że teraz to najlepiej jakby poszukał nowej pracy, bo
    tutaj się tak pozmieniało przez ten czas, że właściwie nie ma już dla niego
    roboty. itd itp :)

    Ale summa summarum to jeśli nie odbębnił na studiach, to w praktyce, jeśli
    nie chce się ukrywać przez następne ćwierć wieku albo zrobić drugich
    studiów - najlepiej po prostu mu pójść jednak na SPR. Ja, gdybym miał ten
    dylemat, to też pewnie bym poszedł.
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 47. Data: 2007-08-01 19:47:13
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>


    Użytkownik "Sowiecki Agent"
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w wiadomości
    news:f8q4sc$5o8$1@inews.gazeta.pl...
    > albo może poświadczenia nieprawdy - fikcyjnego
    >> wyjazdu) i sprawa o to, przesłuchania kto go widział, gdzie i kiedy.
    >
    > a ktos bedzie w stanie udowodnic ze faktycZnie nie wyjechales?
    > Przeciez mogles wyjechac i wrocic po tygodniu bo cos nei wyszlo, i wtedy
    > conajwyzej wykroczenie.

    Jakie wykroczenie??? Że wrócił po tygodniu, to wykroczenie, ma nie wracac?? Z
    jakiej racji wykroczenie??

    Pozdrawiam Przemek


  • 48. Data: 2007-08-01 20:14:16
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: ER <e...@p...onet.pl>

    Samotnik napisał(a):
    > Ale summa summarum to jeśli nie odbębnił na studiach, to w praktyce, jeśli
    > nie chce się ukrywać przez następne ćwierć wieku albo zrobić drugich
    > studiów - najlepiej po prostu mu pójść jednak na SPR. Ja, gdybym miał ten
    > dylemat, to też pewnie bym poszedł.

    i to jest chyba rozsadne wyjscie... im szybciej tym lepiej (miec to z glowy)

    --
    Pozdrawiam
    Robert Latala, MD
    mailto:er2002@##poczta.onet.pl
    502 43 46 44 #gg145720


  • 49. Data: 2007-08-01 20:50:24
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: "Mariusz" <m...@p...fm>


    Użytkownik "Paweł" <b...@m...com> napisał w wiadomości
    news:f8pqn4$qmj$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Mariusz" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
    > news:f8pm8t$fmu$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Moje pytanie co ja moge zrobić,
    >
    > Przegapiłeś już pierwszą i najlepszą metodę.
    > Nie warto iść na udry z nikim, z kim chce się załatwić jakaś istotną dla
    > siebie sprawę. Może nauczy Cię to na przyszłość.
    >
    > Teraz to wyluzuj. To nic strasznego tylko parę tygodni bezpłatnego urlopu.
    > Jak porozmawiasz w banku to prolongują Ci spłatę kredytu.
    >
    > --
    > Paweł
    >
    Nie wojo nie wchodzi w gre, nie ma mowy!, mam za dobra prace i nie bede
    ryzykowal z utrata stanowiska! mysle ze mam doła chyba pojde leczyć sie
    psychiatrycznie - moze mam depresje, co na to powie WKU ?



  • 50. Data: 2007-08-01 21:11:59
    Temat: Re: Miałem gorące spotkanie z WKU - Pomocy!
    Od: "Mariusz" <m...@p...fm>


    Użytkownik "ER" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:f8q96c$149$1@news.onet.pl...
    > Mariusz napisał(a):
    >> Moje pytanie co ja moge zrobić, gdzie wysłać stosowne pismo i do kogo o
    >> przeniesienie do rezerwy? Jakie są szanse ze wogóle mnie przeniosą ?
    >> Mariusz
    >
    > Hej
    > Tak sobie czytam caly ten watek i zastanawia mnie jedno: po jakiego ch*
    > tyle kombinowac? Nie lepiej odwalic ten szlachetny obowiazek i miec swiety
    > spokoj?
    >
    > Jestem lekarzem i jak tylko rozpoczalem staz podyplomowy to mnie wezwano
    > do WKU. Myslalem, ze przeniesienie do rezerwy a tu sie okazalo, ze jednak
    > musze odbyc krotkotrwale przeszkolenie wojskowych sluzb medycznych czy
    > jakos tak. Pojechalem do Lodzi (wtedy jeszcze dzialal WAM) i odbylem cale
    > to szkolenie. Powiem krotko: to byl bardzo mile spedzony czas! Stale
    > przepustki, imprezy dzien w dzien do 4 rano, co 2 tygodnie pielegniarki
    > (same sie zglaszaly na kurs mlodszego chorazego).
    > Kadra oficerska bardzo przychylna i na poziomie (mimo ze prawei sami
    > pulkownicy)
    >
    > Reasumujc: szkoda nerwow i szarpaniny. Jedz, odwal co masz do zrobienia a
    > bedziesz za pol roku z lezka w oku ogladal fotki z SPR.
    >
    >

    Pewnie bym pojechał odbył tą słuzbe gdyby nie praca, nie chce ryzykowac tym
    ze ktos przyjdzie na moje miejsce i okaze sie lepszy, w moim miescie trudno
    o dobrą i dobrze platna prace, wiem ze przepisy bronią mnie przed
    zwolnieniem z pracy ale po jakims czasie moze sie zdarzyc roznie, moga
    chciec poprzedniego pracownika ktory mnie zastepowal - oczywiscie jest to
    czarny scenariusz - nie chce ryzykowac, a niech sie jeszcze okarze ze bede
    musial zostac dluzej na przeszkoleniu, nie 3 miesiace ale 4 miesiace lub
    wiecej. Mam wziety kredyt samochodowy, place rachunki, wiec to raczej nie
    mozliwe zebym znalazł sie na jakims poligonie.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1