> Miełaś kiedyś sprawę w sądzie? Chyba jeszcze nie. Stąd te rady.

Wybacz, ale przygotowac taki material dowodowy to ja moge
w kilka minut. Nie zapominaj ze poruszamy sie w swiecie tak
zwanych potocznie "cyfrowych mediow".

Wytlumacz mi zatem pieknie, jak firma X mogla *skutecznie* zabezpieczyc
fakt zawieszenia pod adresem Y czegokolwiek. I mam na mysli firme X,
a nie sad z prokuratorem do spolki.

No i przyjmijmy, ze dostawca uslugi webhostingowej tez im nie pomaga.
Bo niby czemu - nie ma takiego obowiazku.

Nie popieram takiego dzialania jak wieszanie sobie cudzych mapek,
co zreszta widac po kontekscie poprzednich postow chyba wyraznie,
ale jesli ktos do mnie przylazi i mowi ze na mojej stronie widzial mape
i pokazuje dwa screenshoty z przegladarki, to chyba przyznasz ze nie
jest to przekonywujacy dowod. Tym bardziej nasylanie kancelarii,
co ma spotegowac efekt powagi calej sprawy.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

>
> Nie popieram takiego dzialania jak wieszanie sobie cudzych mapek,
> co zreszta widac po kontekscie poprzednich postow chyba wyraznie,
> ale jesli ktos do mnie przylazi i mowi ze na mojej stronie widzial mape
> i pokazuje dwa screenshoty z przegladarki, to chyba przyznasz ze nie
> jest to przekonywujacy dowod. Tym bardziej nasylanie kancelarii,
> co ma spotegowac efekt powagi calej sprawy.

Sytuacja jest dokładnie taka jedyny dowód to dwa screenshoty z okna
przegladarki...

Czy screenshot moze byc dowodem w sadzie? (moge przygotowac screenshot
ich www z grafika z mojej strony)

do góry

BarT_PL napisał(a):
>> Nie popieram takiego dzialania jak wieszanie sobie cudzych mapek,
>> co zreszta widac po kontekscie poprzednich postow chyba wyraznie,
>> ale jesli ktos do mnie przylazi i mowi ze na mojej stronie widzial mape
>> i pokazuje dwa screenshoty z przegladarki, to chyba przyznasz ze nie
>> jest to przekonywujacy dowod. Tym bardziej nasylanie kancelarii,
>> co ma spotegowac efekt powagi calej sprawy.
>
> Sytuacja jest dokładnie taka jedyny dowód to dwa screenshoty z okna
> przegladarki...
>
> Czy screenshot moze byc dowodem w sadzie? (moge przygotowac screenshot
> ich www z grafika z mojej strony)
>
Screenshot może być z załącznikiem składającym się z fafnastu świadków
którzy potwierdzą że widzieli twoją stronę i było na niej to samo co na
screenshocie.

p. m.

do góry

Też jestem przeciwny łamaniu praw autorskich, jednak kwoty jakich żąda MAP1 są
z lekka przesadzone. Z ilości pozwów wynika, że ta firma raczej żyje właśnie z
pozwów a nie ze sprzedaży map, które można kupić w markecie za 79zł.

Pierwszą propozycje jaką dostałem to zapłata 1198zł+vat (2x599zł za prawo do 1
fragmentu mapy).
Moje pytanie brzmialo: skad ta kwota? 599zł za 1 fragment mapy przygotowany
przez nich, z naniesionym logo firmy i lokalizacja siedziby. Moj fragment mapy był
goły, to ja sobie na niego naniosłem logo i miejscowość, wiec uważałem, że kwota
599zł jest przesadzona. Nie wywarło to na nich wrażenia i dalej chcieli 1198zł.
Zaproponowalem im wtedy wykupienie za kwotę 799zł+VAT 3 letniego prawa do
używania 1 fragmentu mapy. Odpowiedzieli, ze mogą zgodzić się na kwotę 749zł
tj. na prawo do rocznego używania fragmentu mapy + koszty radcy prawnego.
Na tym narazie stanęło.
Szukam ludzi, którzy byli w sądzie. Na stronach obserwatorium w Puławach był
komunikat, że obserwatorium przeprasza MAP1 za bezprawne użycie fragmentu
mapy. Nie znalazłem niestety żadnego telefonu/emaila do tego obserwatorium,
żeby sie dowiedzieć czy byli w sądzie i zapłacili kasę + komunikat czy skończyło się
na komunikacie.
Myśle, że w sądzie możnaby powalczyć tym bardziej, że MAP1 ma prawo odstąpić
od swoich roszczeń, a cyfrowe dowody są faktycznie mało wiarygodne. Niestety
jak przekalkulujemy sobie dojazdy do sądu, potem ewentualna przegrana na bliżej
znaną kwotę to znowu jesteśmy w plecy.
Jedyne co pozostaje to robić złą reklamę firmie MAP1 nie polecając kontaktów z tą
firmą ani zakupów ich produktów ;)



--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Czy ktoś konkretnie może mi poradzić co zrobić aby nie płacić tej
kwoty.

---------------------------------

ja zaplacielm im (599 netto + 150 netto za radce prawnego). Po fakcie , za
radce prawnego nie powininem placic od reki, a po ew. sprawie w sadzie. Wiec
jakas forma ugody (mneij bandycka niz to co na dziendobry proponuja) jest
rozwiazaniem. Ale uwazjcie na kwoty na umowie, bo mi wpisali wlasnei sume
licencji i radcy prawengo !!!!!!!!!!!!!! po roku prolongowali sobie umowe
(przysylajac 2 mce od "zakonczenia" umowy FV). Na fakturze oczywiscei juz
jedna kwota sublicencja 749 netto, a na pierwotnej bylo 599 sublic + 150
wygenrowani emapy (rozbite na moje zyczenie, mialo byc radca prawny 150 zl ,
ale bardzo "mila" pani w mailu odpisala ze nie sa kancelaria inie moze tak
wpisac i ze wpisze co innego !!!!!). Pol biedy gdyby korzystal z ich nedznej
mapy ale w trakcie zmienilem na bardzo dobra i darmowa mapek TARGEO
(polecam) i wrzucilem do kosza ich smiacia ..... jak sie okazalo do czasu.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM KONTAKTOW Z TA FIRMA BO NASTAWIENIA SA NA WYRYWANIE
PIENIEDZY Z GARDAL LUDZIA A NIE NA PROWADZENIU NORMALNEJ DZIALALNOSCI.
KONTAKTY Z PANIA Z BIURA OBSLUGI KLIENTA TO ZWYCZAJNIE PORAZKA, NO ALE I SA
TACY LUDZIE

pozdr.

do góry