Witam!

Chciałbym się dowiedzieć jak z punktu widzenia prawa przedstawia się
pozostawienie małoletniego bez opieki (17 lat). Chodzi konkretnie o
pozostawienie go samego w lokalu mieszkalnym, w mieście w którym uczęszcza
do szkoły samego, podczas gdy opiekunowie mieszkają w innym mieście.
Przyjeżdżają oni do niego raz na miesiąc na weekend. Czy jest to zgodne z
prawem?

Z góry dziękuje za odpowiedź

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " Karol Nowak" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:clj732$had$1@inews.gazeta.pl...
> Chciałbym się dowiedzieć jak z punktu widzenia prawa przedstawia się
> pozostawienie małoletniego bez opieki (17 lat). Chodzi konkretnie o
> pozostawienie go samego w lokalu mieszkalnym, w mieście w którym uczęszcza
> do szkoły samego, podczas gdy opiekunowie mieszkają w innym mieście.
> Przyjeżdżają oni do niego raz na miesiąc na weekend. Czy jest to zgodne z
> prawem?

żaden znany mi przepis tego nie normuje. Mowa jest o właściwej opiece. Ale
co to jest ta właściwa opieka? 17-latek uznany jest przez prawo za
wystarczająco rozumnego, by stanąć przed sądem dla dorosłych. 16-to letnia
dziewczyna może założyć samodzielnie rodzinę. Tak więc takie częściowe
usamodzielnienie 17-to latka nie wydaje mi się czymś nagannym.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> żaden znany mi przepis tego nie normuje. Mowa jest o właściwej opiece. Ale
> co to jest ta właściwa opieka? 17-latek uznany jest przez prawo za
> wystarczająco rozumnego, by stanąć przed sądem dla dorosłych. 16-to letnia
> dziewczyna może założyć samodzielnie rodzinę. Tak więc takie częściowe
> usamodzielnienie 17-to latka nie wydaje mi się czymś nagannym.

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Chciałem upewnić się, czy nikt nie będzie miał
zastrzeżeń...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " Karol Nowak" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cljj3v$cns$1@inews.gazeta.pl...

> Bardzo dziękuje za odpowiedź. Chciałem upewnić się, czy nikt nie będzie
miał
> zastrzeżeń...

To, ze ja nie mam zastrzeżeń ni ma przełożenia bezpośredniego na resztę
populacji. Zastrzeżenia mogą się pojawić. Moim zdaniem nieuzasadnione co do
zasady.

do góry