Czytalem juz troche o lojalkach ale nadal mam watpliwosci.

Zajmuje sie tworzeniem stron www (etat i wlasna dzialalnosci). Niedawno zlozylem
wypowiedzenie aby poswiecic sie bardziej swojej firmie. Pracuje do konca
sierpnia. Poniewaz zyjemy z szefem na dobrej stopie, dostalem do podpisania
papier ze nie bede podejmowal dzialan konkurencyjnych w pewnym zakresie oraz o
zachowaniu poufnosci (gdyz moze bedziemy razem wspolpracowac).

Niestety stosunki sie nieco pogorszyly (chyba do przewidzenia?), a tresc umowy
(ktora podpisalem) wyglada tak:
http://republika.pl/anonimowekonto/lojalka1.gif
http://republika.pl/anonimowekonto/lojalka2.gif

Mmam w zwiazku z tym pytania ktore dotycza dzialan konkurencyjnych (zachowanie
poufnosci to rozumiem)
- paragraf 4 (plik lojalka2.gif), czy niepodejmowanie kontaktow z.. obecnymi
klientami dotyczy klientow z dn. 1 lipca czyli dnia podpisania umowy czy moze
rowniez firmami ktore stana sie klientami szefa np. za 4 miesiaca, a ja o tym
nie bede wiedzial? niby logiczne jest ze nie moge nic robic dla klientow firmy
sprzed 1 lipca, ale wolalby miec pewnosc

- czy przysluguje mi jakies wynagrodzenie z tytulu podpisania tej umowy? jesli
tak, to w jakiej wysokosci i przez jaki okres czasu? czy szef MUSI placic czy
np. moze zechciec rozwiazac umowe?

- i generalnie, czy taka umowa jest w ogole wazna :)

Anonimek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> - czy przysluguje mi jakies wynagrodzenie z tytulu podpisania tej umowy?
> jesli
> tak, to w jakiej wysokosci i przez jaki okres czasu? czy szef MUSI placic
> czy
> np. moze zechciec rozwiazac umowe?

Cała sprawa się właśnie rozbija o to wynagrodzenie. Kodks pracy (art. 101[1]
i następne) przewiduje wyraźnie, że po ustaniu stosunku pracy za zakaz
konkurencji pracownikowi należy się wynagrodzneie w wysokości min. 25%
pensji.
W komentarzu piszą: "W razie nieokreślenia wysokości odszkodowania lub
ustalenia go poniżej kwoty z § 3 należy stosować art. 58 § 1 k.c. w tej
części, która przewiduje, że w miejsce nieważnych postanowień czynności
prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Umowa o zakazie konkurencji
jest zatem ważna, a były pracownik ma prawo do odszkodowania w wysokości
określonej w § 3. Analogiczny pogląd - z powołaniem się na art. 18 § 2
k.p. - wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 2001 r., I PKN
742/00 (jeszcze nieopublikowanym) stwierdzając, że umowa przewidująca
nieodpłatny zakaz działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy nie
jest nieważna, tylko klauzula o nieodpłatności zostaje automatycznie
zastąpiona przez odszkodowanie gwarantowane w art. 1012 § 3."

> - i generalnie, czy taka umowa jest w ogole wazna :)


Tak, jest ważna, ale wskutek niewypłacenia wynagrodzenia staje się
bezskuteczna.



Art. 1012. (...)§ 2. Zakaz konkurencji, o którym mowa w § 1, przestaje
obowiązywać przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa
przewidziana w tym przepisie, w razie ustania przyczyn uzasadniających taki
zakaz lub niewywiązywania się pracodawcy z obowiązku wypłaty odszkodowania.

§ 3. Odszkodowanie, o którym mowa w § 1, nie może być niższe od 25%
wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy
przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji;
odszkodowanie może być wypłacane w miesięcznych ratach. W razie sporu o
odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

JK

do góry

O to chodzilo.
Dziękuję za odpowiedz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Jan Kowalski" <n...@m...com> napisał w wiadomości
news:dcr7nq$pqp$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>> - czy przysluguje mi jakies wynagrodzenie z tytulu podpisania tej umowy?
>> jesli
>> tak, to w jakiej wysokosci i przez jaki okres czasu? czy szef MUSI placic
>> czy
>> np. moze zechciec rozwiazac umowe?
>
> Cała sprawa się właśnie rozbija o to wynagrodzenie. Kodks pracy (art.
> 101[1] i następne) przewiduje wyraźnie, że po ustaniu stosunku pracy za
> zakaz konkurencji pracownikowi należy się wynagrodzneie w wysokości min.
> 25% pensji.
Nie opieraj się na opinii jednej osoby, przeczytaj jeszcze raz swoją
"lojalkę" i zastanów się czy jest tam mowa, że nie możesz pracować u
konkurencji lub czy też nie możesz prowadzić własnej działalności
konkurencyjnej.

To jest zwykła umowa o tajemnicy służbowej i jako taka jest ważna.

ps. nie jestem prawnikiem i moje opinie są nic nie warte.

do góry

> Nie opieraj się na opinii jednej osoby
właśnie ...

>, przeczytaj jeszcze raz swoją
> "lojalkę" i zastanów się
czytać ze zrozumieniem ! Poza tym nie ma obowiązku jej podpisywać !

> To jest zwykła umowa o tajemnicy służbowej i jako taka jest ważna.
Niezależnie czy jest to na papierze czy nie to _zawsze_ i _wszystkich_
obowiązuje. Nie tu nic wspólnego z umową o zakazie konkurencji !

Pozdrawiam
Darek

do góry

Użytkownik "pisarz" <q...@q...co> napisał w wiadomości
news:dcsdkj$pq5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> czytać ze zrozumieniem !

Taaak?

> Poza tym nie ma obowiązku jej podpisywać !

Oto cytat z pierwszego posta:
"a tresc umowy (ktora podpisalem) wyglada tak:"
^^^^^^^^^^^^^^^^

Tyś się chyba jeszcze nie obudził :)

do góry

czy jesli umowa o niekonkurencji zostala zawarta na czas nieokreslony to
przez ten czas nieokreslony przysluguje mu min. 25% pensji??
Czy moze dzialac z klientami ktorzy beda przyszlymi kientami bylego
pracodawcy??

do góry

> "a tresc umowy (ktora podpisalem) wyglada tak:"
> ^^^^^^^^^^^^^^^^
> Tyś się chyba jeszcze nie obudził :)
Faktycznie zapomniałem o tej _drobnej_ kwestii. Cały wątek staje się
bezprzedmiotowy.
Pozdrawiam
Darek

do góry

> Nie opieraj się na opinii jednej osoby, przeczytaj jeszcze raz swoją
> "lojalkę" i zastanów się czy jest tam mowa, że nie możesz pracować u
> konkurencji lub czy też nie możesz prowadzić własnej działalności
> konkurencyjnej.

Jedna sprawa to tajemnica służbowa - hasła itp. - to rozumiem.
Ale druga sprawa to niedziałanie z byłymi i obecnymi klientami firmy (co chyba
nie oznacza również przyszłymi - tak jak poniżej napisał Harry).

Nie ma zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej czy zakazu pracy u
konkurencji, ale niedziałanie z byłymi klientami - co można potraktować jako
lojalność wobec byłej firmy.

Ciekaw byłem jak to ma się do prawa.

Anonimek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry