Witam,
kolegę spotkała nieprzyjemna sytuacja. Wynajmuje pokój w mieszkaniu i został
mu z tego pokoju skradziony laptop. Niestety nie ma pisemnej umowy najmu,
ani nie jest tam zameldowany. Ok jego wina powinien to zrobić. Pytanie
dotyczy tego jakie mogą go napotkać problemy gdy będzie chciał zgłosić
kradzież na policję. Zapewne może grozić kara za brak meldunku, ale to chyba
niezbyt często stosowane? Czy umowa najmu może być zawierana ustnie? Jeśli
nie to czy mogą go czekać też nieprzyjemności z tego tytulu?
Pozdrawiam

do góry

Photo M pisze:
> kolegę spotkała nieprzyjemna sytuacja. Wynajmuje pokój w mieszkaniu i został
> mu z tego pokoju skradziony laptop. Niestety nie ma pisemnej umowy najmu,
> ani nie jest tam zameldowany. Ok jego wina powinien to zrobić. Pytanie
> dotyczy tego jakie mogą go napotkać problemy gdy będzie chciał zgłosić
> kradzież na policję. Zapewne może grozić kara za brak meldunku, ale to chyba
> niezbyt często stosowane? Czy umowa najmu może być zawierana ustnie? Jeśli
> nie to czy mogą go czekać też nieprzyjemności z tego tytulu?

Mialem taki sam przypadek. Policja nawet nie pytala czy osoba
poszkodowana jest zameldowana czy nie. Spisala adres z dowodu, miejsce
kradziezy gdzie indziej...

ale to pewnie zalezy od indywidualnego podejscia policjanta

--
body {
name: '|<o?rad Karpieszu>|';
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}

do góry

"Photo M" <p...@n...pl> wrote
> Czy umowa najmu może być zawierana ustnie?

może

do góry

Użytkownik "Photo M" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:flj145$2f0$1@news.dialog.net.pl...
> Witam,
> kolegę spotkała nieprzyjemna sytuacja. Wynajmuje pokój w mieszkaniu i
> został mu z tego pokoju skradziony laptop. Niestety nie ma pisemnej umowy
> najmu, ani nie jest tam zameldowany. Ok jego wina powinien to zrobić.
> Pytanie dotyczy tego jakie mogą go napotkać problemy gdy będzie chciał
> zgłosić kradzież na policję. Zapewne może grozić kara za brak meldunku,
> ale to chyba niezbyt często stosowane? Czy umowa najmu może być zawierana
> ustnie? Jeśli nie to czy mogą go czekać też nieprzyjemności z tego
> tytułu?

Większe problemy może mieć właściciel mieszkania, bo skoro nie ma umowy i
zameldowania, to najpewniej i nie odprowadza podatku. Ale przy włamaniu
rzadko kto sobie tym zawraca głowę.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości

> Ale przy włamaniu rzadko kto sobie tym zawraca głowę.
>

Śladów włamania nie ma, prawdopodobnie współlokatorzy. A jeszcze jedno
pytanko apropo obowiązku meldunkowego. Niby samemu trzeba dopełnić, ale
jednak wiele razy tutaj czytałem, że właściciel też powinien zameldować
lokatorów. To jak z tym jest? Może kolega sie wytłumaczyć, że myślał, że
zrobił to właściciel mieszkania?
Pozdrawiam

do góry

Dnia 03.01.2008 |<onrad <b...@j...bardziej.trendy> napisał/a:
>> koleg? spotka?a nieprzyjemna sytuacja. Wynajmuje pokój w mieszkaniu i zosta?
>> mu z tego pokoju skradziony laptop. Niestety nie ma pisemnej umowy najmu,
>> ani nie jest tam zameldowany. Ok jego wina powinien to zrobi?. Pytanie
>> dotyczy tego jakie mog? go napotka? problemy gdy b?dzie chcia? zg?osi?
>> kradzie? na policj?. Zapewne mo?e grozi? kara za brak meldunku, ale to chyba
>> niezbyt cz?sto stosowane? Czy umowa najmu mo?e by? zawierana ustnie? Je?li
>> nie to czy mog? go czeka? te? nieprzyjemno?ci z tego tytulu?
>
> Mialem taki sam przypadek. Policja nawet nie pytala czy osoba
> poszkodowana jest zameldowana czy nie. Spisala adres z dowodu, miejsce
> kradziezy gdzie indziej...
>
> ale to pewnie zalezy od indywidualnego podejscia policjanta

Jakiego indywidualnego podejścia? Czy jak Ci coś ukradną na ulicy, to
policjant też pyta, czy na tej ulicy jesteś zameldowany? Albo czy
wynajmujesz ulicę?

Mieszka tu, okradziono go tam. Koniec kropka. Żadnej dalszej ideologii nie
dorabiać.
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Użytkownik "Samotnik" napisał w wiadomości

> Jakiego indywidualnego podejścia? Czy jak Ci coś ukradną na ulicy, to
> policjant też pyta, czy na tej ulicy jesteś zameldowany? Albo czy
> wynajmujesz ulicę?


Ale w tej sytuacji nie ma obowiązku meldunkowego, natomiast w przypadku
mojego kolegi jest, a on nie dopełnił. Wiadomo, że nie chodzi mi o sprawę
kradzieży bo tym się mają zająć i tyle, ale czy kumpel sobie nie narobi
brakiem meldunku problemów "przy okazji".
Pozdrawiam

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 03 styczeń 2008 18:17
(autor |
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <flj5bc$380$1@inews.gazeta.pl>):

> ale to pewnie zalezy od indywidualnego podejscia policjanta

Tylko jakie to ma znaczenie? Nie ważne czy tam mieszkał czy tylko se był na
kawie i ciasteczkach... Kradzież jest kradzież...

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
k...@g...com A...@a...pl f...@e...pl

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 03 styczeń 2008 20:22
(autor Photo M
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fljcl2$ahb$1@news.dialog.net.pl>):

> Ale w tej sytuacji nie ma obowiązku meldunkowego, natomiast w przypadku
> mojego kolegi jest, a on nie dopełnił. Wiadomo, że nie chodzi mi o sprawę
> kradzieży bo tym się mają zająć i tyle, ale czy kumpel sobie nie narobi
> brakiem meldunku problemów "przy okazji".

No wiesz, laptop pewnie był droższy niż mandat za niemeldowanie się. :D

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
k...@g...com A...@a...pl f...@e...pl

do góry

"Photo M" <p...@n...pl> wrote
>Niby samemu trzeba dopełnić,

Tak

>ale jednak wiele razy tutaj czytałem, że właściciel też powinien zameldować
>lokatorów.

Właściciel powinien potwierdzić ten fakt przy zameldowaniu w urzędzie lub
dać umowę. Jego jakś udział jest pomocniczy, choć niezbędny.
Powinien też dopilnować zameldowania, jak to nie wiem? Ale gdy lokator sam
się nie zameldował to właściicel powinien o tym "donieść", bo inaczej sam
również popełnia wykroczenie.

do góry