Powracam do tematu. W poprzednim wątku jaki zacząłem po Waszych
sugestiach zdecydowałem się na Logitecha LX7. Myszka była fajna, ani za
mała ani za duża, chodziła jak marzenie, nie przerywała i dobrze
oddawała ruch. Miała za to 2 wady, się spsuła :) i przyciski wstecz i
dalej były nie z boku ale na środku (wierzchu) myszy. Niewygodne to było
strasznie i w sumie wykreślało mysz z zastosowań giercowych.

Jako że się spsuła i dostałem zwrot kasy to ponawiam pytanie, jaką mysz
polecicie?

- bezprzewodowa
- do gier
- do grafiki komputerowej
- przyciski dalej i wstecz możliwe do wciśnięcia bez łamania sobie palców
- do 100 zł (im mniej tym lepiej)


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

> - bezprzewodowa
> - do gier
> - do grafiki komputerowej
> - przyciski dalej i wstecz możliwe do wciśnięcia bez łamania sobie palców
> - do 100 zł (im mniej tym lepiej)

obawiam sie ze jest to lekko NTG...
a co do myszek: o ile nie zalezy tobie bardzo na 2 i 4 warunku, to
moze sproboj Razer Salmosa http://pclab.pl/art34067.html sam mam i
bardzo sobie chwale.
Moze ewentualnie DeathAdder (chociaz i ona jest przewodowa)? wiele
osob sobie ja chwali.

pozdrawiam
szymon

do góry

W dniu 2009-10-12 20:32, Szymon von Ulezalka pisze:

> obawiam sie ze jest to lekko NTG...

Ja nie mogę! 5 sekund po wysłaniu scancelowałem ten post! :D Szybki
jesteś... coby nie było że ntg to sprzedawca uznał reklamację i zwrócił
kasę. Po tym fakcie poprosił żebym mu odesłał paragon. Czy ma jakieś
prawne możliwości do zmuszenia mnie do tego (paragon mu odesłałem bo nic
złego mi człek nie zrobił ale tak się pytam :))?

> a co do myszek: o ile nie zalezy tobie bardzo na 2 i 4 warunku, to
> moze sproboj Razer Salmosa http://pclab.pl/art34067.html sam mam i
> bardzo sobie chwale.

no niestety ale mam za dużą plątaninę kabli na biurku i bezprzewodowość
to jednak mus, no i poprawne działanie w grach (lubię się odstresować od
czasu do czasu) i w programach graficznych (coby mi stronki i ulotki
krzywo nie wychodziły) jest także wymagane.

> Moze ewentualnie DeathAdder (chociaz i ona jest przewodowa)? wiele
> osob sobie ja chwali.

przewodowa no i cena... chociaż myszka jest dla mnie ważna to 150 zł za
nią to tak trochę bez sensu...

do góry

On Tue, 13 Oct 2009, PlaMa wrote:

> W dniu 2009-10-12 20:32, Szymon von Ulezalka pisze:
>
>> obawiam sie ze jest to lekko NTG...
>
> Ja nie mogę! 5 sekund po wysłaniu scancelowałem ten post! :D Szybki jesteś...
> coby nie było że ntg to sprzedawca uznał reklamację i zwrócił kasę. Po tym
> fakcie poprosił żebym mu odesłał paragon. Czy ma jakieś prawne możliwości do
> zmuszenia mnie do tego (paragon mu odesłałem bo nic złego mi człek nie zrobił
> ale tak się pytam :))?

Nie ma.
Ale przed zwrotem pieniędzy mógł tego paragonu żądać, a w ostateczności
oświadczenia o zgubieniu/zniszczeniu (jest problem, bo w sprzeczności
stoją przepisy o VAT i "konsumenckie" - literalne stosowanie przepisów
o VAT musiałoby skutkować koniecznością rozprawy sądowej o odszkodowanie
w wysokości VATu :>)

pzdr, Gotfryd

do góry