Witam
prosze o wszelkie sugestie jak mozna pomoc osobom w nastepujacej sytuacji
.
Szwagier kolegi z pracy zachorowal (udar mozgu) w wyniku czego postradal
zmysly. Niestety 3 jego wlasnych dzieci na ktore on lozyl przez cale zycie
teraz sie od niego odwrocila. Mezczan ow ma 640 zl renty z czego na czynsz
odchodzi blisko 450 zl. Szpital psychiatrzyczny w gdansku po mimo
skierowania lekarskiego odmowil przyjecia. Sam koszt pieluch przekracza
kwote jaka pozostaje z renty, nie liczac splaty kredytu jaki ow szwagier ma
jeszcze do splaty czy wyzywienia.
Kolega pracuje sam, utrzymujac wlasny dom i zone (siostre mezczyzny).
Niestac go na dalsze wspieranie materialne szwagra, a nie chce pozostawic go
na lasce losu. Dlatego prosze o wszelkie sugestie jak mozna rozwiazac ten
problem. Czy istnieje sposob na zmuszenie dzieci do opieki nad chorym ojcem
i czy sa jakies instytucje ktore moga pomoc zalatwic formalnosci z tym
zwiazane?

Za wszelkia pomoc z gory dziekuje
Marek Szczypior

do góry

xasyx napisał(a):
> Witam
> prosze o wszelkie sugestie jak mozna pomoc osobom w nastepujacej sytuacji
> .
> Szwagier kolegi z pracy zachorowal (udar mozgu) w wyniku czego postradal
> zmysly. Niestety 3 jego wlasnych dzieci na ktore on lozyl przez cale zycie
> teraz sie od niego odwrocila. Mezczan ow ma 640 zl renty z czego na czynsz
> odchodzi blisko 450 zl. Szpital psychiatrzyczny w gdansku po mimo
> skierowania lekarskiego odmowil przyjecia.
...
Czy istnieje sposob na zmuszenie dzieci do opieki nad chorym ojcem
> i czy sa jakies instytucje ktore moga pomoc zalatwic formalnosci z tym
> zwiazane?


Są różne domy opieki, może warto poszukać. Na dom starości chyba za
wczesnie. Wątpię czy wyrok sądowy skłoni dzieci do opieki.
A nawet jeśli, to co to by była za opieka? Pełna miłości i poświęcenia?
Wątpliwe.
Można wnieść sprawę o alimenty, ale tu niech się jakiś prawnik wypowie.
Za pieniądze na pewno można znaleść jakiś przytułek.
We Wrocławiu był np. na Rędzińskiej. Przyjmują obłożnie chorych, a
przynajmniej parę lat temu działał.
Skoro dzieci się odwróciły to i odwiedzać pewnie nie będą, więc nie
jesteś ogrniczony do bezpośredniej okolicy, poszukaj w innych miastach.
Albo zaskarż szpital.

Pozdrowienia
Lunac

do góry

xasyx [###x...@i...net.pl.###] napisał:

> Za wszelkia pomoc z gory dziekuje


Należy skontaktować się z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Powinni
pomóc. W skrócie należy do sądu wystąpić o ustanowienie obowiązku
alimentacyjnego. Procedura z jednej strony prosta, a z drugiej
wymagająca jednak obycia się z prawem. Ale w Ośrodku powinni pomóc, a
nawet z urzędu pomóc. Najlepiej powiadomić ich o problemie na piśmie
za potwierdzeniem odbioru - można złożyć na dzienniku podawczym z
kopią do potwierdzenia. Wówczas nie "zginie".

do góry