eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak to jest z windykacja naleznosci?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-09-03 17:03:25
    Temat: Jak to jest z windykacja naleznosci?
    Od: " Mr_Skoku" <m...@N...gazeta.pl>

    Witam szanownych grupowiczow

    Opisze najpierw moja sytuacje, zeby mozna bylo miec jako taki obraz sprawy.

    Pracowalem w pewnej firmie, ktora gdy dostalem umowe na czas nieokreslony
    zaczela placic za mnie czesne za szkole.
    Z tymi oplatami jest jeszcze taka sprawa, iz mialem umowe z szefem (ustna
    niestety, ale z tego co wiem ustna umowa jest tak samo wazna jak pisana), ze
    firma placi mi za szkole w zamian za to, iz nie dostane podwyzki podpisujac
    umowe na czas nieokreslony (podwyzke ta ustalilem przy podpisywaniu umowy na
    okres probny).
    Potem podpisalem dokument, iz zobowiazuje sie do zwrocenia kosztow
    poniesionych przez firme w przypadku, gdy umowa o prace zostanie rozwiazana z
    mojej strony.
    I tu mam dodatkowe pytanie: czy zaistnial stosunek pracy, gdy pracodawca
    NIE ma podpisanej przeze mnie umowy o prace?

    Umowa o prace zostala rozwiazana z mojej strony (chociaz zostalem zmuszony do
    napisania wymowienia (sa swiadkowie tego zmuszenia). <- ale nie to tu jest
    najwazniejsze.

    Firma przekazala sprawe odzyskania tych pieniedzy firmie zajmujacej sie
    windykacja naleznosci (lecz dokumenty jakie przekazala to faktura za szkole i
    umowa, w ktorej zobowiazuje sie oddac pieniadze firmie, o umowie ustnej nie
    wspomniano) . Firma wysylala do mnie wezwania do zaplaty (listem zwyklym).
    Sprawe skierowali do sadu. Wczoraj dostalem pismo, ze sad orzekl nakaz
    zaplaty. (czy rozprawa moze odbyc sie bez mojej obecnosci? bardzo chcialbym
    byc obecny na rozprawie).


    Jesli rozprawa sie odbyla (nie dostalem zadnego pisma z sadu, tylko
    informacje od firmy windykacyjnej, ze taka sprawa sie odbyla) - chcialbym sie
    odwolac od tego postanowienia sadu (tylko teraz nie mam sie do czego
    odwolywac!).
    Jakie prawa maja windykatorzy?

    pozdrawiam
    Marcin Skoczek

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2002-09-03 17:37:53
    Temat: Re: Jak to jest z windykacja naleznosci?
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    Mr_Skoku napisa_(a):
    > Sprawe skierowali do sadu. Wczoraj dostalem pismo, ze sad orzekl nakaz
    > zaplaty. (czy rozprawa moze odbyc sie bez mojej obecnosci? bardzo chcialbym
    > byc obecny na rozprawie).
    >
    > Jesli rozprawa sie odbyla (nie dostalem zadnego pisma z sadu, tylko
    > informacje od firmy windykacyjnej, ze taka sprawa sie odbyla) - chcialbym sie
    > odwolac od tego postanowienia sadu (tylko teraz nie mam sie do czego
    > odwolywac!).

    Sprawa odbyła się prawdopodobnie w postępowanie nakazowym (lub
    upominawczym), o którym nie jesteś zawiadamiany - wydaje się nakaz
    zapłaty na podstawie dokumentów przedstawionych przez wierzyciela.
    Dostaniesz z sądu nakaz zapłaty wraz z pozwem. Masz wtedy 2 tygodnie na
    wniesienie zarzutów (sprzeciwu), wszystkie pouczenia powinny być w
    piśmie. Jeśli je wniesiesz i nie popełnisz jakiegoś błędu formalnego
    odbędzie się normalna rozprawa. Ale w razie przegranej to zwiększy
    koszty.

    KG


  • 3. Data: 2002-09-03 20:14:43
    Temat: Re: Jak to jest z windykacja naleznosci?
    Od: " " <m...@N...gazeta.pl>

    kam <k...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Sprawa odbyła się prawdopodobnie w postępowanie nakazowym (lub
    > upominawczym), o którym nie jesteś zawiadamiany - wydaje się nakaz
    > zapłaty na podstawie dokumentów przedstawionych przez wierzyciela.
    > Dostaniesz z sądu nakaz zapłaty wraz z pozwem. Masz wtedy 2 tygodnie na
    > wniesienie zarzutów (sprzeciwu), wszystkie pouczenia powinny być w
    > piśmie. Jeśli je wniesiesz i nie popełnisz jakiegoś błędu formalnego
    > odbędzie się normalna rozprawa. Ale w razie przegranej to zwiększy
    > koszty.
    >
    > KG

    czyli jesli nie dostalem jeszcze z sadu nakazu zaplaty to moge sie nie
    przejmowac egzekutorami z firmy windykacyjnej?
    sprzeciw na pewno wniose, jesli przegram sprawe - zaplace (nie bede mial
    zreszta wyboru), ale mysle, ze beda i tak mniejsze od kosztow sadowych, ktore
    wycenila sobie firma windykacyjna (mianowicie 4000zl!)

    dziekuje za odpowiedz
    pozdrawiam
    Mr_Skoku

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2002-09-03 22:42:32
    Temat: Re: Jak to jest z windykacja naleznosci?
    Od: "woy" <w...@g...NOSPAM.rubikon.pl>


    Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:al357j$le7$1@news.gazeta.pl...
    > kam <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    > czyli jesli nie dostalem jeszcze z sadu nakazu zaplaty to moge sie
    nie
    > przejmowac egzekutorami z firmy windykacyjnej?

    Tak. Potem zreszta tez nie (chyba ze maja bejsbole:)). Od windykacji z
    nakazu zaplaty jest komornik, jesli nie zaplacisz dobrowolnie.
    Windykatorzy sa tylko od straszenia i wymuszania tej "dobrowolnosci".

    pzdr
    woy



  • 5. Data: 2002-09-04 09:17:02
    Temat: Re: Jak to jest z windykacja naleznosci?
    Od: KLoSS <N...@a...com.pl>

    śro, 04 wrz 2002 o 00:42 GMT woy napisał(a):

    >
    > Użytkownik <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:al357j$le7$1@news.gazeta.pl...
    >> kam <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>
    >> czyli jesli nie dostalem jeszcze z sadu nakazu zaplaty to moge sie
    >> nie
    >> przejmowac egzekutorami z firmy windykacyjnej?
    >
    > Tak. Potem zreszta tez nie (chyba ze maja bejsbole:)). Od windykacji z
    > nakazu zaplaty jest komornik, jesli nie zaplacisz dobrowolnie.
    > Windykatorzy sa tylko od straszenia i wymuszania tej "dobrowolnosci".
    >

    Tak przy okazji to czy istnieje wg prawa mozliwość sprzedaży długów?
    Jakieś podstawy prawne?
    Bo jeśli długi nie zostały sprzedane to działania firmy windykacyjnej
    podpadają pod próbę wyłudzenia.
    Dobrze myślę?


    Pozdrawiam
    KLoSS
    --
    [ KLoSS - Andrzej Koszarek - Poznań - 30 ]
    "Odwrotnością paranoi jest błędne, niczym nie uzasadnione
    przeświadczenie, że nikt nas nie obserwuje."


  • 6. Data: 2002-09-04 11:41:51
    Temat: Re: Jak to jest z windykacja naleznosci?
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    KLoSS napisa_(a):
    > Tak przy okazji to czy istnieje wg prawa mozliwość sprzedaży długów?
    > Jakieś podstawy prawne?

    artykuły kodeksu cywilnego o sprzedaży a w szczególności art. 555 oraz
    te o przelewie wierzytelności (509-518)
    Sprzedawać można również prawa a właśnie tym jest dług.

    A nawet jeśli nie to firma windykacyjna może działać w imieniu
    wierzyciela

    KG

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1