eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak się pozbyć taksówek spod okna?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-08-21 14:52:24
    Temat: Jak się pozbyć taksówek spod okna?
    Od: "Freeman" <f...@d...pl>

    Witam.

    Problem jest następujący:

    Przy ul. Duracza w Warszawie jest postój taksówek. Postój wyznaczony znakami
    drogowymi ma długość na około 4 samochody. I nie byłoby w tym nic
    szczególnego, gdyby nie fakt, że taksówek stoi tam czasem nawet około 10 -
    12. Sznur aut sięga wtedy aż do bloku stojącego właśnie przy Duracza.

    Rysuneczek jest tu: www.freeman.error.pl/taxi.jpg (32kB)

    O ile w lecie nie jest to uciążliwe, to w zimie szlag człowieka trafia.
    Taksówkarze, którzy jeżdżą samochodami z silnikami Diesla, grzeją się od 3 -
    4 rano stojąc na ulicy zaraz pod oknami z włączonym silnikiem. Można
    zapomnieć o spokojnym śnie. Sytuacja trwa od początku jesieni (kiedy noce są
    zimne) aż do końca wiosny. Mieszkając na rogu budynku przy Duracza 7 można
    dostgać palpitacji serca. Na nic prośby, nocne telefony do korporacji
    taxi... Nie wiem jak z nimi walczyć.

    Może macie jakiś pomysł?

    --
    Freeman



  • 2. Data: 2003-08-21 21:34:56
    Temat: Re: Jak się pozbyć taksówek spod okna?
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <bi2mcv$olk$1@nemesis.news.tpi.pl>, Freeman wrote:
    > Witam.
    >
    > Problem jest następujący:
    >
    > Przy ul. Duracza w Warszawie jest postój taksówek. Postój wyznaczony znakami
    > drogowymi ma długość na około 4 samochody. I nie byłoby w tym nic
    > szczególnego, gdyby nie fakt, że taksówek stoi tam czasem nawet około 10 -
    > 12. Sznur aut sięga wtedy aż do bloku stojącego właśnie przy Duracza.
    >
    > Rysuneczek jest tu: www.freeman.error.pl/taxi.jpg (32kB)
    >
    > O ile w lecie nie jest to uciążliwe, to w zimie szlag człowieka trafia.
    > Taksówkarze, którzy jeżdżą samochodami z silnikami Diesla, grzeją się od 3 -
    > 4 rano stojąc na ulicy zaraz pod oknami z włączonym silnikiem. Można
    > zapomnieć o spokojnym śnie. Sytuacja trwa od początku jesieni (kiedy noce są
    > zimne) aż do końca wiosny. Mieszkając na rogu budynku przy Duracza 7 można
    > dostgać palpitacji serca. Na nic prośby, nocne telefony do korporacji
    > taxi... Nie wiem jak z nimi walczyć.
    >
    > Może macie jakiś pomysł?

    Jeśli stoją na zakazie, to jeszcze telefon na policję lub do SM.

    Renata

    PS Ktoś kiedyś pisał tu o sąsiedzie, kt. smrodzi i hałasuje mu pod
    oknami zdaje się jakimś samochodem dostawczym. Spróbuj poszukać w
    archiwum, choć nie pamiętam czy padły jakieś skuteczne rady.


  • 3. Data: 2003-08-22 01:43:13
    Temat: Re: Jak się pozbyć taksówek spod okna?
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>

    Użytkownik "Freeman" <f...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:bi2mcv$olk$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > O ile w lecie nie jest to uciążliwe, to w zimie szlag człowieka trafia.
    > Taksówkarze, którzy jeżdżą samochodami z silnikami Diesla,
    > grzeją się od 3 - 4 rano stojąc na ulicy zaraz pod oknami z
    > włączonym silnikiem. Można zapomnieć o spokojnym śnie.

    Tak na 'dzień dobry' możesz zażądać interwencji policji/straży miejskiej.

    Podstawa prawna: Art. 60 ust. 2 (punkt 1, 2, a zwłaszcza 3) ustawy "Prawo o
    Ruchu Drogowym":

    2. Zabrania się kierującemu:
    1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu,
    2) używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną
    emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem,
    3) pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze
    zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze,

    (postój == zatrzymanie nie wynikające z przepisów na ponad 1 minutę)



  • 4. Data: 2003-08-25 08:14:01
    Temat: Re: Jak się pozbyć taksówek spod okna?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Kłaniam się, dnia czw 21. sierpnia 2003 16:52 ktoś podpisujący się jako
    Freeman napisał(a):

    > korporacji taxi... Nie wiem jak z nimi walczyć.
    > Może macie jakiś pomysł?

    Jak nie pomogą środki prawne, to ,,zatrudnij'' jakąś grupkę smarkaczy, co
    będzie im zatykali ziemniakiem rurę wydechową :-)

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1