eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak sie ma predkosc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 51. Data: 2007-06-08 17:57:04
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: venioo <v...@i...pl>

    szpon pisze:
    > I dzięki tej adrenalinie nie odczuwasz że to trwało aż sekundę. Minimum
    > 0.5 sekundy na reakcję + 0.2-0.5 sekundy na przełożenie nóg na sprzęgło
    > i hamulec = średni czas reakcji od dostrzeżenia do faktycznego
    > załączenia się hamulców to 1-1.5s.
    To Ty cisniesz w takich sytuacjach sprzeglo? Bo ja niestety mialem taka
    nieprzyjemna sytuacje (na szczescie nie z pieszym...) i o malo pedalu
    hamulca w podloge nie wbilem.
    --
    venioo


  • 52. Data: 2007-06-08 18:02:59
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: venioo <v...@i...pl>

    PAndy pisze:

    > heh o naiwnosci ludzka - cialo ludzkie jest tak delikatne i myslisz ze
    > tych dwoje bylo w lepszym stanie?
    > zreszta pare dni temu byl link do prezentacji policji ktory ogladaja
    > sobie kierwcy chcacy odrobic czesc punktow karnych.
    > Najgorsze co moze byc to wlasnie przeswiadczenie ze TO na TYCH fotkach
    > jest gdzies tam i nie dotyczy nas...
    > Dotyczyc z cala pewnoscia po prostu jako kierowca nie widziales
    > zmasakrownych ludzkich cial i tyle... dopoki nie zobaczysz to nie uwierzysz
    > a ludzie sa tacy delikatni... i naprawde nie maja zadnych szans w w
    > sytuacji gdy wpadaja na maske samochodu - 50kmph drastycznie zwieksza
    > szanse przezycia zderzenia...

    Ale ja nigdzie nie napisalem, ze czlowiek jest pancerny!
    I grzecznie zwalniam do 50kmph w terenie zabudowanym, itd itp.
    Tylko popatrz na te zdjecia! Ten autobus co przejechal jakas-tam osobe
    (zdjecie jak z Indii albo cos w tym rodzaju) watpie zeby jechal szybciej
    niz 50kmph, a w technologii kosmicznej to on raczej nie jest zeby byl
    supercichy, malutki tez nie jest zeby go nie zauwazyc. I co, powiesz mi,
    ze to wina kierowcy byla i umyslnie w kogos przycelowal????
    Ta ciezarowka na rosyjskich numerach tez nie wyskoczyla nagle zza
    zakretu, a malutka to ona nie jest, zeby nie zauwazyc albo nie uslyszec.
    --
    venioo


  • 53. Data: 2007-06-08 18:32:38
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 08 Jun 2007 14:32:29 +0200, M&C wrote:
    >RoMan Mandziejewicz pisze:
    >> Odpowiem w swoim imieniu - tak, zazwyczaj przez wioskę w pełnym ruchu
    >> jedzie się w okolicach 80 km/h. Jesli pojedziesz wolniej, to TIRy będą
    >> próbowały Cię wyprzedzać a to jest zdecydowanie bardziej niebezpieczne
    >> od drobnego przekroczenia prędkości. Dotyczy to wiosek przy głównych
    >> drogach i dobrych warunków jazdy. Wiosek, których mieszkańcy doskonale
    >> wiedzą, jak się zachować.
    >
    >Zwłaszcza dzieci wracające ze szkoły wiedzą jak sie zachować.

    Wiedza doskonale i jakos nie wyskakuja pod kola.

    Zreszta ile ich moze w takiej wiosce byc i jak daleko maja do
    przystanku gimbusa :-)


    >Najwyraźniej nie bywałeś jako pieszy w takich wioskach.

    W takich gdzie glowna ulica zawsze cos jedzie, bo to glowna droga
    krajowa ?

    J.


  • 54. Data: 2007-06-08 18:41:13
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 8 Jun 2007 14:49:43 +0200, Robert J. wrote:
    >> ..zazwyczaj przez wioskę w pełnym ruchu
    >> jedzie się w okolicach 80 km/h.
    >
    >Jeśli 80/50 jest dla Ciebie drobnym przekroczeniem to nie bardzo mamy o czym
    >rozmawiać ;-).

    Drobne. 1.5 raza .. jak ci pieszy wbiegnie [czy samochod wyjedzie]
    z rozsadnej i niekolizyjnej dla 50 odleglosci to dasz rade zahamowac
    [no chyba ze slisko].

    A jak wybiega z mniejszej to sam sobie winien, i 50 na liczniku tez mu
    nie gwarantuje przezycia.

    J.


  • 55. Data: 2007-06-08 18:53:39
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 07 Jun 2007 23:32:49 -0700, VoyteG wrote:
    >Ciekawy jestem orzecznictwa w tego typu przypadkach, zwlaszcza brania
    >pod uwage predkosci pojazdu.

    >Czy w takich przypadkach brane jest pod uwage, ze do wypadku doszlo, w
    >wyniku przekroczenia dozwolonej predkosci, czy tez predkosc jest tu
    >bez znaczenia, zas rozpatruje sie, czy pieszy wtargnal-nie wtargnal na
    >jezdnie?

    A nie wiesz ze Temida jest slepa i moze tylko pomacac grubosc
    koperty ? :-)

    Przyklad dzisiejszego orzecznictwa: kierowniczka pijana, wpadla na
    drzewo, pasazer zmarl, uciekla z miejsca zdarzenia choc piechota, wiec
    mozna uznac ze szok .. dwa lata w zawiasach.

    Bo tak pomijajac umiejetnosci adwokata i patrzac zdrowo rozsadkowo -
    pieszych trafil kierowca prawa strona samochodu przy krawezniku,
    czy owszem - prawa strona, ale oni wyszli z lewego kraweznika.
    Kierowca zostawil przed przejsciem 50m sladow hamowania, czy stoi 50m
    za przejsciem "ja uslyszalem huk, nie wiedzialem co sie dzieje, wiec
    lagodnie hamuje".
    Plus opinia bieglego, ktory powinien niejasnosci interpretowac na
    korzysc oskarzonego, innymi slowy jak mu wychodzi 80km/h +/-30, to
    podaje "jechal nie mniej niz 50" .. a i tak moze trafic na sedziego co
    to mlodego dla przykladu surowo ukarze ..

    J.




    >
    >VoyteG


  • 56. Data: 2007-06-08 19:54:59
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    Jak będą w takim tempie ze wsi do Warszawy za chlebem przyjeżdżać, to niestety
    niedługo z 3-milionowej zrobi się
    5-milionowa.
    Jak patrzę na rejestracje, to aż mnie obrzydzenie bierze...
    JaC


    > W 5-milionowej :]




  • 57. Data: 2007-06-08 20:27:54
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "Moon" <w...@a...com>

    VoyteG wrote:
    > Czy w takich przypadkach brane jest pod uwage, ze do wypadku doszlo, w
    > wyniku przekroczenia dozwolonej predkosci, czy tez predkosc jest tu
    > bez znaczenia, zas rozpatruje sie, czy pieszy wtargnal-nie wtargnal na
    > jezdnie?

    ropatruje się wszystko i jeśli pieszy przyczynił się do spowodowania wypadku
    to wpływ na winę kierującego jest oczywisty.
    w ewentualnych sprawach z tytułu ubezpieczenia będą roszczenia częściowo
    znoszące się.

    moon


  • 58. Data: 2007-06-08 21:46:22
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "PAndy" <p...@p...onet.pl>


    " 666" <j...@w...eu> wrote in message news:f4cc6k$hq4$1@news.wp.pl...

    ja nie przyjade napewno do tej betonowej wsi bez pomyslu na
    architekture...

    PS jestescie cos winni pozostalej czesci Polski wiec nos swoje wx'owe
    tablice kratkowiczu i nie narzekaj ;)





















    > Jak będą w takim tempie ze wsi do Warszawy za chlebem przyjeżdżać, to
    > niestety niedługo z 3-milionowej zrobi się
    > 5-milionowa.
    > Jak patrzę na rejestracje, to aż mnie obrzydzenie bierze...


  • 59. Data: 2007-06-08 21:49:03
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: "PAndy" <p...@p...onet.pl>


    "venioo" <v...@i...pl> wrote in message
    news:f4c5sv$3tv$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Ale ja nigdzie nie napisalem, ze czlowiek jest pancerny!
    > I grzecznie zwalniam do 50kmph w terenie zabudowanym, itd itp.
    > Tylko popatrz na te zdjecia! Ten autobus co przejechal jakas-tam osobe
    > (zdjecie jak z Indii albo cos w tym rodzaju) watpie zeby jechal
    > szybciej niz 50kmph, a w technologii kosmicznej to on raczej nie jest
    > zeby byl supercichy, malutki tez nie jest zeby go nie zauwazyc. I co,
    > powiesz mi, ze to wina kierowcy byla i umyslnie w kogos
    > przycelowal????
    > Ta ciezarowka na rosyjskich numerach tez nie wyskoczyla nagle zza
    > zakretu, a malutka to ona nie jest, zeby nie zauwazyc albo nie
    > uslyszec.

    no to chyba warto byloby odbyc kurs http://tinyurl.com/35rhgu polecam
    tam juz beda dokladne omowienia dlaczego stalo sie tak jak sie stalo.


  • 60. Data: 2007-06-08 23:28:56
    Temat: Re: Jak sie ma predkosc?
    Od: venioo <v...@i...pl>

    PAndy pisze:
    > no to chyba warto byloby odbyc kurs http://tinyurl.com/35rhgu polecam
    > tam juz beda dokladne omowienia dlaczego stalo sie tak jak sie stalo.

    a wiec moze ujme to tak:
    1. chyba sam tego nie ogladales: 15% wypadkow z udzialem pieszych
    spowodowanych z winy pieszych (w wiekszosci -31%- nieumyslne nagle
    wtargniecie na jezdnie...)
    2. ogladajac to poczulem sie jak w kosciele: ktos z wada wymowy czyta z
    kartki bez zadnej intonacji to, co mu kazali, do tegi idzie mu to jak
    dziecku, z nieprzymierzajac, 3 klasy podstawowki
    3. porownanie liczby wypadkow i ich ofiar w krajach europy jest wrecz
    przezabawne: niemcy i francje porownuja z polska... smiech na sali. nasz
    stan drog i jakosc samochodow poruszajacych sie u nas ma sie nijak do
    reszty panstw zachodniej europy. u nas zeby przejechac 200km musisz
    przejechac przez 20 przydroznych wiosek, 5 malych miasteczek i 1 duze
    (tak mniej wiecej, bo statystyk na to nie ma) - w niemczech przejedziesz
    autostrada 500km nie wjezdzajac do zadnego miasta ani wioski. co to
    wogole za porownanie???
    skonczylem ogladanie na rozjechanej dziewczynie, ktorej mercedes
    przejechal po glowie.
    nie zrozumialem tez wstawki mowiacej, ze ludzie ktorzy zgineli "to
    dzieci lub pracownicy sluzby wieziennej". Czy to cos zmienia, kto to
    byl? W kontekscie filmu i owszem, bo od razu mozemy sobie pomyslec: "to
    przesrane ma skazany na 7 lat wiezienia kierowca". A jakby to byly
    dzieci nauczycieli, albo gornikow, albo obojetnie czyje - tez by o tym
    wspomnieli, dodajac "co wiecej..."

    dlaczego w polsce caly czas wini sie kierowcow (ktorzy placa wieeeele
    roznych obciazen) za wypadki na drodze? slyszal ktos kiedys, zeby
    wytoczono proces jakiemus urzedowi za nienalezyty stan drog? to tak
    jakby placic haracz dentyscie i chodzic z dziurami w zebach a pozniej
    narzekac, ze jest to wina producentow zywnosci...


    --
    venioo

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1