> ktorzy biora konkretne pieniadze za konkretne roznice w poziomie swiadczenia
> uslug w stosunku do tych tanich.

Tak, i za konkretna usluge biore konkretne pieniadze. Bo kosztowalo
to moj komputer, moj czas, zakup oprogramowania za niemale pieniadze.

> jego wybranie moze wyjsc na dobre kupujacemu. W moim przypadku tak wlasnie
> bylo... zreszta w ogole do tanizny nie jestem przekonany i wole lepiej
> zaplacic, niz uzerac sie w przypadku kazdego, najdrobniejszego problemu.

Ok. Jesli bede potrzebowal serwer wirtualny za 1500 pln
to taki zanabede. Jednak nie przekonasz mnie, ze wciskanie calkowicie
nieswiadomemu klientowi, najdrozszej opcji serwera - dodatkowo
opowiadajac ze jedynie taki serwer uciagnie 4 domeny pod jednym vhostem
i prosta strone na php includach, bez bazy + skrzynke pocztowa to jest
zagranie fair. No sorry, ale ta strona jesli wygeneruje 1 GB ruchu
w ciagu 2 lat to i tak bedzie sukces :>

Oczywiscie to w kwestii etyki zawodowej a nie ekonomicznej :)

Tak jak wspomnialem, gosc zasadniczo nie przejmie sie ze stracil te kase
bo stac go na to by zerwac wspolprace (ktorej zreszta nie ma) z tamtym
"Łebmasterem"

Trafilo tym razem na Losia. Innym razem trafi na co mniej przyjaznego.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com

do góry

No Name napisał(a):

> Dnia 15 marca 2002 r. przyjąłem Pana ofertę na wykonanie instalacji
> elektrycznej w moim budowanym się domu w Poznaniu przy ul. Czarnkowskiej 36
> na podstawie przedstawionego przez Pana kosztorysu, przy czym w tym momencie
> Pan zapewniał mnie, iż ceny przez Pana podane odpowiadają cenom rynkowym.
>
> Okazuje się, iż działałem pod wpływem błędu,[2] gdyż ceny rynkowe były wtedy
> o połowę niższe. Z tych racji odwołuję przyjęcie oferty i uważam się tym
> samym za zwolnionego od wszelkich skutków przyjęcia oferty[3].

żartujesz sobie, prawda ?
bo jeśli piszesz poważnie, to rozbawiłeś mnie do łez.

ms

do góry

rezist.com napisał(a):
> Przybiegl do mnie wczoraj czlowieczek, ktory kiedys byl moim klientem.
> Postanowil zainwestowac w strone internetowa i niewiele sie namyslajac,
> wyklikal w googlu jakiegos Łebmastera.
>
> Łebmaster przygotowal mu oferte: rejestracja 3 domen za 400 (normalnie
> koszt 100 pln), serwer wirtualny super-hiper maksi cos tam za 1200
> (normalnie koszt 360 pln) - tlumaczac iz gorszy nie bedzie spelnial
> wymagan. Zainkasowal rowniez ZALICZKĘ 30% za przygotowanie strony
> internetowej (tez kwota nie mala).
>
> Czlowieczek uderzyl do mnie, bo ceny cos mu zaczely smierdziec,
> gdy sie dowiedzial ze przeplacil za same uslugi zwiazane
> z rejestracja domeny i uruchomienie serwera www. No i faktycznie,
> na oko co najmniej na ten 1200, zostal "posuniety".
>
> Pech w tym, ze otrzymal juz fakture i nawet zaplacil (tak, wiem :>)

> Jak do dalej pociągnąc i rozegrać?

trochę mało danych.
ustalili jakiś termin wykonania usługi ?
Ten Twój klient jest zainteresowany kontynuowaniem współpracy czy chce
zrezygnować?
Wpłacił zaliczkę czy zadatek?
Zawarli jakąś pisemną umowę?
itd. itd. ;)

pozdr.

ms

do góry

Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
news:e3sb98$n82$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No Name napisał(a):
>
>> Dnia 15 marca 2002 r. przyjąłem Pana ofertę na wykonanie instalacji
>> elektrycznej w moim budowanym się domu w Poznaniu przy ul. Czarnkowskiej
>> 36 na podstawie przedstawionego przez Pana kosztorysu, przy czym w tym
>> momencie Pan zapewniał mnie, iż ceny przez Pana podane odpowiadają cenom
>> rynkowym.
>>
>> Okazuje się, iż działałem pod wpływem błędu,[2] gdyż ceny rynkowe były
>> wtedy o połowę niższe. Z tych racji odwołuję przyjęcie oferty i uważam
>> się tym samym za zwolnionego od wszelkich skutków przyjęcia oferty[3].
>
> żartujesz sobie, prawda ?
> bo jeśli piszesz poważnie, to rozbawiłeś mnie do łez.
>
> ms

Nie ja jestem autorem tego tekstu, jednak jest on zgodny z obowiązującymi
przepisami prawa w tym zakresie i czy ubawiłeś się do łez czy też miałeś
grobową minę czytając to nie zmieni to faktu, że coś takiego jak uchylenie
się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu jest
:-)

do góry

No Name napisał(a):

> Nie ja jestem autorem tego tekstu, jednak jest on zgodny z obowiązującymi
> przepisami prawa w tym zakresie i czy ubawiłeś się do łez czy też miałeś
> grobową minę czytając to nie zmieni to faktu, że coś takiego jak uchylenie
> się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu jest
> :-)

Ależ oczywiście, ze istnieje coś takiego.

Tak samo jak istnieje wada oświadczenia woli w postaci groźby czy podstępu.

Ale jeżeli naprawdę sądzisz, że znalezienie usługi/rzeczy w niższej
cenie jest błędem co do czynności prawnej w rozumieniu k.c. to proponuję
abyś kupił coś drogiego w jednym sklepie, a później zwrócił im to
powołując się na wadę oświadczenia woli w postaci błędu*.

Ponieważ zapewne sklep nie przyjmie proponuję proces.

I koniecznie zdaj relację.

pozdr.

ms

*pewien poznański prof. mawiał: nie ma nic gorszego niż domorosły
prawnik z kodeksem cywilnym w domu. I p[o raz kolejny wypada przyznac mu
rację.
**żeby nie być bezproduktywnym: Art. 84 k.c. mówi o błędzie co do treści
czynności prawnej.
Jeżeli wiesz _co_ i za _ile_ dostaniesz, to Twoje przepłacanie nie ma
żadnego znaczenia. Trzeba było wcześniej sprawdzić ceny.

do góry

Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
news:e3t7u8$i4c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No Name napisał(a):
>
>> Nie ja jestem autorem tego tekstu, jednak jest on zgodny z obowiązującymi
>> przepisami prawa w tym zakresie i czy ubawiłeś się do łez czy też miałeś
>> grobową minę czytając to nie zmieni to faktu, że coś takiego jak
>> uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem
>> błędu jest :-)
>
> Ależ oczywiście, ze istnieje coś takiego.
>
> Tak samo jak istnieje wada oświadczenia woli w postaci groźby czy
> podstępu.
>
> Ale jeżeli naprawdę sądzisz, że znalezienie usługi/rzeczy w niższej cenie
> jest błędem co do czynności prawnej w rozumieniu k.c. to proponuję abyś
> kupił coś drogiego w jednym sklepie, a później zwrócił im to powołując się
> na wadę oświadczenia woli w postaci błędu*.
>
> Ponieważ zapewne sklep nie przyjmie proponuję proces.
>
> I koniecznie zdaj relację.
>
> pozdr.
>
> ms
>
> *pewien poznański prof. mawiał: nie ma nic gorszego niż domorosły prawnik
> z kodeksem cywilnym w domu. I p[o raz kolejny wypada przyznac mu rację.
> **żeby nie być bezproduktywnym: Art. 84 k.c. mówi o błędzie co do treści
> czynności prawnej.
> Jeżeli wiesz _co_ i za _ile_ dostaniesz, to Twoje przepłacanie nie ma
> żadnego znaczenia. Trzeba było wcześniej sprawdzić ceny.

Nie będąc tak wielkim Znawcą Prawa jak Ty zapewne inaczej patrzę na sprawę.
Przeczytaj raz jeszcze pierwotny post z pytaniem i potem zastanów się
spokojnie, czy nie można w tej sprawie uznać, że uchylenie się (...) może
mieć miejsce.

Ty jako Wielki Prawnik zapewne złapiesz sprawę w lot, ale gdybyś nie załapał
to przeczytaj raz jeszcze.
Zaręczam Ci, że każde następne czytanie pytania będzie powodowało większe
zrozumienie

do góry

No Name napisał(a):

> Nie będąc tak wielkim Znawcą Prawa jak Ty zapewne inaczej patrzę na sprawę.
> Przeczytaj raz jeszcze pierwotny post z pytaniem i potem zastanów się
> spokojnie, czy nie można w tej sprawie uznać, że uchylenie się (...) może
> mieć miejsce.

nie może mieć miejsca

> Ty jako Wielki Prawnik zapewne złapiesz sprawę w lot, ale gdybyś nie załapał
> to przeczytaj raz jeszcze.
> Zaręczam Ci, że każde następne czytanie pytania będzie powodowało większe
> zrozumienie

a ty przemyśl sobie zdanie: "błąd co do _treści_ czynności prawnej" i
powiedz mi gdzie tu widzisz ten błąd.
tak samo zresztą jak w podanym przez ciebie piśmie.
ta sama sytuacja ten sam brak błędu.



--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
news:e3tgec$ete$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No Name napisał(a):
>
>> Nie będąc tak wielkim Znawcą Prawa jak Ty zapewne inaczej patrzę na
>> sprawę.
>> Przeczytaj raz jeszcze pierwotny post z pytaniem i potem zastanów się
>> spokojnie, czy nie można w tej sprawie uznać, że uchylenie się (...) może
>> mieć miejsce.
>
> nie może mieć miejsca
>
>> Ty jako Wielki Prawnik zapewne złapiesz sprawę w lot, ale gdybyś nie
>> załapał
>> to przeczytaj raz jeszcze.
>> Zaręczam Ci, że każde następne czytanie pytania będzie powodowało większe
>> zrozumienie
>
> a ty przemyśl sobie zdanie: "błąd co do _treści_ czynności prawnej" i
> powiedz mi gdzie tu widzisz ten błąd.
> tak samo zresztą jak w podanym przez ciebie piśmie.
> ta sama sytuacja ten sam brak błędu.

"Stosownie do treści art. 84 § 1 kc, w razie błędu co do treści czynności
prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Błąd
oznacza mylne wyobrażenie o istniejącym stanie rzeczy lub mylne wyobrażenie
o treści złożonego oświadczenia woli, przy czym możliwość uchylenia się od
skutków tego oświadczenia zachodzi nie tylko wtedy, gdy błąd dotyczy
okoliczności faktycznych, ale także wówczas, gdy dotyczy okoliczności
prawnych. Błąd może odnosić się również do skutków prawnych czynności, przy
czym w każdym wypadku musi to być błąd istotny, tzn. uzasadniający
przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod
wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, to nie złożyłby oświadczenia tej
treści."

Z tego co pamiętam autor posta stwierdził, że czesć z zamówionych elementów
nie jest zupełnie potrzebna i stanowi wyposażenie dodatkowe.
Kupujący zamrowił i zapłacił bo mu wmówiono, że to jest potrzebne
Więc może wyzysk ...

do góry