Szanowni Państwo,
Zwracam się do Państwa z zapytaniem co w takim przypadku zrobić.
Wczoraj dostałem mandat w wysokości 400 zł.
Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wyprzedził mnie
samochód a mnie jako drugiego zatrzymano.
Na moje pytanie dlaczego tego przede mną nie zatrzymano odpowiedzieli że
to bez różnicy (po chwili konsternacji).
Nie wiem dlaczego, ale zgodziłem się zabrać mandat, a teraz żałuję, bo
mam świadka który ze mną jechał który może przed sądem potwierdzić jak
było faktycznie.
Bardzo proszę o wszelką pomoc jak zapłacić/nie płacić/rozwiązać ten problem.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc