Witam szanownych grupowiczów, mam takie małe pytanko założyłem drugi
związek, w międzyczasie pomogłem spłacić byłego faceta mojej obecnej
małżonki, chce żeby w zamian została mi darowana część mieszkania
proporcjonalnie do mojego wkładu, małżonka chce żeby ta darowizna weszła do
naszego majątku wspólnego, ja chce żeby weszła do mojego odrębnego (
pieniądze były moje ) żonie chodzi o zabezpieczenie na wypadek mojej
śmierci, tz argumentuje że będzie miała kłopoty ze spłata mojego dziecka
itp. i teraz pytanie czy jeżeli przyszłoby mi kiedyś dzielić się tym
mieszkaniem to bedę mógł żądać całej części którą wniosłem czy co najwyżej
połowy ??

--
Huber Morawski

do góry

Hubert wrote:

> Witam szanownych grupowiczów, mam takie małe pytanko założyłem drugi
> związek, w międzyczasie pomogłem spłacić byłego faceta mojej obecnej
> małżonki, chce żeby w zamian została mi darowana część mieszkania
> proporcjonalnie do mojego wkładu, małżonka chce żeby ta darowizna
> weszła do naszego majątku wspólnego, ja chce żeby weszła do mojego
> odrębnego ( pieniądze były moje ) żonie chodzi o zabezpieczenie na
> wypadek mojej śmierci, tz argumentuje że będzie miała kłopoty ze
> spłata mojego dziecka itp. i teraz pytanie czy jeżeli przyszłoby mi
> kiedyś dzielić się tym mieszkaniem to bedę mógł żądać całej części
> którą wniosłem czy co najwyżej połowy ??

Uch, nie moge się powstrzymać:
na Twoim miejscu uważałbym na to co żona podaje na obiad ;-) teraz taki
wysyp grzybów w lasach, nie wszystkie są jadalne (znaczy wszystkie, ale
niektóre tylko raz)...

--
Pozdro
Massai

do góry

Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:i6m16c$hlg$1@news.onet.pl...

> na Twoim miejscu uważałbym na to co żona podaje na obiad ;-) teraz taki
> wysyp grzybów w lasach, nie wszystkie są jadalne (znaczy wszystkie, ale
> niektóre tylko raz)...
>

No może trochę sucho opisałem ale to po to żeby nie zanudzać grupy
szczegółami ;-)
wiesz coś w temacie ?


--
Hubert Morawski

do góry

Dnia Mon, 13 Sep 2010 20:22:36 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

> teraz taki wysyp grzybów w lasach, nie wszystkie są jadalne
> (znaczy wszystkie, ale niektóre tylko raz)...

Zasadniczo to wszystkie grzybki są jadalne tylko raz -
z poprawką na jakieś bardzo egzotyczne upodobania
kulinare...

NMSP

--
pozdro
poreba

do góry