Witam, w sumie wszystko zawarłem w temacie... Osobiście wydaje mi się,
że przez Komora to nie ma szans na dzień wolny, ale ostatnio znajomy
mnie przekonywał, że prawo działa od 01.01.2011, czyli ten dzień jeszcze
się liczy według starego prawa... zgłupiałem... jak to jest?

pozdrawiam.
PlaMa

do góry

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p{wytnijmnie}@wp.pl> napisał w wiadomości
news:ieu7dk$2kd$1@inews.gazeta.pl...
> Witam, w sumie wszystko zawarłem w temacie... Osobiście wydaje mi się, że
> przez Komora to nie ma szans na dzień wolny, ale ostatnio znajomy mnie
> przekonywał, że prawo działa od 01.01.2011, czyli ten dzień jeszcze się
> liczy według starego prawa... zgłupiałem... jak to jest?
>
Prawo działa od 01,01,11 czyli tego dnia juz działa.

do góry

Użytkownik "mz" <2...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4d12e809$0$2432$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "PlaMa" <mariush.p{wytnijmnie}@wp.pl> napisał w wiadomości
> news:ieu7dk$2kd$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam, w sumie wszystko zawarłem w temacie... Osobiście wydaje mi się, że
>> przez Komora to nie ma szans na dzień wolny, ale ostatnio znajomy mnie
>> przekonywał, że prawo działa od 01.01.2011, czyli ten dzień jeszcze się
>> liczy według starego prawa... zgłupiałem... jak to jest?
>>
> Prawo działa od 01,01,11 czyli tego dnia juz działa.
Na szczęście bo to bardzo debilny przepis był.

do góry

Dnia Thu, 23 Dec 2010 08:06:50 +0100, moje_przedmioty napisał(a):

>>> Witam, w sumie wszystko zawar?em w temacie... Osobi?cie wydaje mi sie,
>>> ?e przez Komora to nie ma szans na dzien wolny, ale ostatnio znajomy
>>> mnie przekonywa?, ?e prawo dzia?a od 01.01.2011, czyli ten dzien
>>> jeszcze sie liczy wed?ug starego prawa... zg?upia?em... jak to jest?
>>>
>> Prawo dzia?a od 01,01,11 czyli tego dnia juz dzia?a.
> Na szcze?cie bo to bardzo debilny przepis by?.

A obecny nie jest debilny? Jeśli święto wypada np w czwartek, to
pracodawca zarządza, że w danym tygodniu dniami roboczymi są pn, wt, śr
pi i so. (P)osłowie oczywiście czegoś takiego nie przewidzieli, bo żeby
zostać posłem nie trzeba mieć IQ>70.

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał

> A obecny nie jest debilny?
> Jeśli święto wypada np w czwartek, to
> pracodawca zarządza, że w danym tygodniu dniami roboczymi są pn, wt, śr
> pi i so.

Doprawdy? Pokaż mi ten przepis.

K.

do góry

W dniu 23-12-2010 10:52, Krzysztof pisze:
>
> Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał
>
>> A obecny nie jest debilny?
>> Jeśli święto wypada np w czwartek, to
>> pracodawca zarządza, że w danym tygodniu dniami roboczymi są pn, wt, śr
>> pi i so.
>
> Doprawdy? Pokaż mi ten przepis.

Pomijając stan faktyczny, Twoje żądanie jest absurdalne.
Ty pokaż, że nie może tak zrobić.
Albo że sobota jest dniem ustawowo wolnym od pracy.

Jedno lub drugie rozwiąże sprawę.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:4d131d95$0$2444$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 23-12-2010 10:52, Krzysztof pisze:
>>
>> Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał
>>
>>> A obecny nie jest debilny?
>>> Jeśli święto wypada np w czwartek, to
>>> pracodawca zarządza, że w danym tygodniu dniami roboczymi są pn, wt, śr
>>> pi i so.

>> Doprawdy? Pokaż mi ten przepis.

> Pomijając stan faktyczny, Twoje żądanie jest absurdalne.

Dlaczego? To Jureq zasugerował, że obecny przepis jest debilny.
Więc poprosiłem o wskazanie owego "obecnego debilnego przepisu".
Niech on się martwi.

K.

do góry

W dniu 23-12-2010 11:19, Krzysztof pisze:
>
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:4d131d95$0$2444$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 23-12-2010 10:52, Krzysztof pisze:
>>>
>>> Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał
>>>
>>>> A obecny nie jest debilny?
>>>> Jeśli święto wypada np w czwartek, to
>>>> pracodawca zarządza, że w danym tygodniu dniami roboczymi są pn, wt, śr
>>>> pi i so.
>
>>> Doprawdy? Pokaż mi ten przepis.
>
>> Pomijając stan faktyczny, Twoje żądanie jest absurdalne.
>
> Dlaczego? To Jureq zasugerował, że obecny przepis jest debilny.
> Więc poprosiłem o wskazanie owego "obecnego debilnego przepisu".

Art. 130 Kodeksu Pracy, w szczególności par.2
Cztery lata obowiązywał, naprawdę to dla Ciebie nowość?

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Dnia Thu, 23 Dec 2010 11:19:11 +0100, Krzysztof napisał(a):

> Więc
> poprosiłem o wskazanie owego "obecnego debilnego przepisu". Niech on się
> martwi.

Ależ proszę bardzo

Ustawa z dnia 24 września 2010 r. o zmianie ustawy -- Kodeks pracy oraz
niektórych innych ustaw

Art. 1. W ustawie z dnia 26 czerwca 1974 r. -- Kodeks pracy (Dz. U. z 1998
r. Nr 21, poz. 94, z późn. zm. w art. 130 po § 2 dodaje się § 21 w
brzmieniu:
,,§ 21. Jeżeli zgodnie z przyjętym rozkładem czasu
pracy święto przypada w dniu wolnym od pra-
cy, wynikającym z rozkładu czasu pracy w prze-
ciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, to nie
obniża ono wymiaru czasu pracy.".

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:iev98p$8e7$1@news.onet.pl...
> Dnia Thu, 23 Dec 2010 11:19:11 +0100, Krzysztof napisał(a):
>
>> Więc
>> poprosiłem o wskazanie owego "obecnego debilnego przepisu". Niech on się
>> martwi.
>
> Ależ proszę bardzo
>
> Ustawa z dnia 24 września 2010 r. o zmianie ustawy -- Kodeks pracy oraz
> niektórych innych ustaw
>
> Art. 1. W ustawie z dnia 26 czerwca 1974 r. -- Kodeks pracy (Dz. U. z 1998
> r. Nr 21, poz. 94, z późn. zm. w art. 130 po § 2 dodaje się § 21 w
> brzmieniu:
> ,,§ 21. Jeżeli zgodnie z przyjętym rozkładem czasu
> pracy święto przypada w dniu wolnym od pra-
> cy, wynikającym z rozkładu czasu pracy w prze-
> ciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, to nie
> obniża ono wymiaru czasu pracy.".

To proponuję prześledzić jeszcze raz cały wątek od początku, bo zaplątałeś
się teraz we własny ogon.

Osoba "moje_rzedmioty" napisała odnośnie przepisu, który za chwilę od
01/01/2011 odchodzi do lamusa:

"Na szczęście bo to bardzo debilny przepis był"

na co Ty jej odpisałeś:

"A obecny nie jest debilny?"

Po czym za chwilę podajesz ... dokładnie ten sam przepis.

No comment :)

K.

do góry