eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy sms może być dowodem w sprawie ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-05-16 19:54:33
    Temat: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: "d2d" <d...@p...onet.pl>

    Witam,
    Mam problem nastepujacy: mój 10-letni syn wysłał do ojca koleżanki smsa o
    następującej treści: "Nie lubię Kasi. Uważaj na swoją córkę, typie". Pomijając
    ewidentną głupotę mojego dziecka, za którą syn przeprosił zainteresowanego
    tatusia mam pytanie czy tenże tatuś może wykorzystać tego sms'a jako dowód w
    sprawie o zastraszanie - on mnie straszy sądem mając do dyspozycji wyłącznie
    tego jednego smsa.

    Pozdrawiam
    d2d

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-05-16 20:29:38
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: "tmk" <t...@p...onet.pl>

    Chyba może podać o użycie obraźliwego słowa. Rozumiem, ze w słownictwie
    tego dziesięicolatka jest to najbardziej wulgarne słowo nadające się do
    wyrażenia emocji. Bo słowo "uważaj" rozumiem jako zwracać uwagę, troszczyć
    się w domyśle wychowywać, kontrolować.
    Oczywiście trzeba by udowodnić, ze Twój syn nigdy nie zetknął się z
    bardziej wulgarnym słownictwem np w szkole i w związku z tym nie go mógł
    użyć.
    Tak na poważnie to się nie przejmuj. Mojemu synowi (też 10 l) w ubiegłym
    roku mama kolegi groziła mafią rosyjską i pobiciem przy świadkach. Byłam na
    policji poradzić się (nie zgłosić) i wynika z tego, ze wszystko co w moim
    przypadku mogła zrobić policja to odbyć oficjalną rozmowę. Oczywiście w
    przypadku ponawiania gróźb lub realnego zagrożenia mogą działać dalej. W
    sumie sprawa oparła sie o grono pedagogiczne i wszystko jest ok.
    TMK
    PS Masz naprawdę fajnego syna.(mam nadzieję, ze tego nie czyta;) nie dość że
    wyraził swoje emocje, potrafił przekazać wiadomość właściwej osobie, to
    jeszcze zrobił to IMHO kulturalnie.
    Ja raczej martwłabym się relacjami jego z Kasią. Jak chcesz mieć spokojne
    sumienie przed sądem-szkołą itd idz z nim do psychologa zawsze to dobrze
    wygląda


  • 3. Data: 2005-05-16 20:33:30
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: JanuszHr <h...@p...com>

    16 May 2005 21:54:33 +0200, na pl.soc.prawo, d2d napisał(a):

    > Witam,
    > Mam problem nastepujacy: mój 10-letni syn wysłał do ojca koleżanki smsa o
    > następującej treści: "Nie lubię Kasi. Uważaj na swoją córkę, typie". Pomijając
    > ewidentną głupotę mojego dziecka, za którą syn przeprosił zainteresowanego
    > tatusia mam pytanie czy tenże tatuś może wykorzystać tego sms'a jako dowód w
    > sprawie o zastraszanie - on mnie straszy sądem mając do dyspozycji wyłącznie
    > tego jednego smsa.
    >
    > Pozdrawiam
    > d2d

    dowodem może być wszystko.Prawo mówi jedynie czego nie możan robić w celu
    uzyskania dowodu, np .: przesłuchiwać księdza co do okoliczności o których
    dowiedział sie na spowiedzi.
    Ale jest tu inna sprawa twój syn ma 10 lat więc nie odpowiada przed sądem,
    no chyba ,że to ty wysyłasz takie smsy ,ale też za to ,że ktoś kogoś nie
    lubi jeszcze nikogo nie zamknięto.
    JanuszHr


  • 4. Data: 2005-05-16 20:34:49
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    d2d wrote:

    Na wstępie: dowodem w sprawie może być wszystko, co są uzna za stosowne.

    [ciach]

    > tatusia mam pytanie czy tenże tatuś może wykorzystać tego sms'a jako dowód w
    > sprawie o zastraszanie - on mnie straszy sądem mając do dyspozycji wyłącznie
    > tego jednego smsa.

    Zwariował? 10-latek nie podpada pod kodeks karny.

    Może Ci nafiukać - zwłaszcza, że to nie Ty wysłałeś tego SMSa.


  • 5. Data: 2005-05-16 20:49:59
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "d2d" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5f1f.00000272.4288fa79@newsgate.onet.pl...

    > Mam problem nastepujacy: mój 10-letni syn wysłał do ojca koleżanki
    smsa o
    > następującej treści: "Nie lubię Kasi. Uważaj na swoją córkę, typie".
    Pomijając
    > ewidentną głupotę mojego dziecka, za którą syn przeprosił
    zainteresowanego
    > tatusia mam pytanie czy tenże tatuś może wykorzystać tego sms'a jako
    dowód w
    > sprawie o zastraszanie - on mnie straszy sądem mając do dyspozycji
    wyłącznie
    > tego jednego smsa.

    Dowodem, to może być. Tylko nie wiem za bardzo co za sprawa miała by
    być. Bo po pierwsze dziecko do lat 13 karnie nie odpowiada. Później, to
    ewentualnie sąd rodzinny. Po drugie o ile przed wyjaśnieniem sprawy
    załóżmy ta groźba mogła jakieś tam obawy w kimś wzbudzać, to teraz po
    wyjaśnieniu, ze to był żart 10-cio latka obiektywnie rzecz biorąc groźba
    ta raczej wzbudzać obaw nie powinna.


  • 6. Data: 2005-05-16 23:43:41
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: pizza <j...@d...com>

    d2d wrote:
    > Witam,
    > Mam problem nastepujacy: mój 10-letni syn wysłał do ojca koleżanki smsa o
    > następującej treści: "Nie lubię Kasi. Uważaj na swoją córkę, typie". Pomijając
    > ewidentną głupotę mojego dziecka, za którą syn przeprosił zainteresowanego
    > tatusia mam pytanie czy tenże tatuś może wykorzystać tego sms'a jako dowód w
    > sprawie o zastraszanie - on mnie straszy sądem mając do dyspozycji wyłącznie
    > tego jednego smsa.
    >
    > Pozdrawiam
    > d2d
    >


    Skoro przyznal sie tresci, to teraz TAK. Oczywiscie tatus Kasi musi
    przekonac sad ze bal sie Twojego 10 letniego dziecka. Steoroidy? ;-)


  • 7. Data: 2005-05-17 10:24:42
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: " 666" <j...@i...pl>

    A kto siedzi w poprawczakach???
    JaC


    > 10-latek nie podpada pod kodeks karny.


  • 8. Data: 2005-05-17 12:07:12
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    666 napisał(a):
    > A kto siedzi w poprawczakach???

    na pewno nie 10 latek

    KG


  • 9. Data: 2005-05-18 12:11:05
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: "d2d" <d...@p...onet.pl>

    > Tak na poważnie to się nie przejmuj. Mojemu synowi (też 10 l) w ubiegłym
    > roku mama kolegi groziła mafią rosyjską i pobiciem przy świadkach.

    Już się nie przejmuję bo rozsierdzony tatuś dał się udobruchać :) i przyjął
    przeprosiny.

    > PS Masz naprawdę fajnego syna.(mam nadzieję, ze tego nie czyta;) nie dość że
    > wyraził swoje emocje, potrafił przekazać wiadomość właściwej osobie, to
    > jeszcze zrobił to IMHO kulturalnie.

    Mój syn generalnie jest spokojny i bezkonfliktowy, ale ma silnie rozwinięte
    poczucie krzywdy (i to nie tylko swojej). A właśnie wspomniana Kasia w dość
    nieprzyjemny sposób dokuczała koleżance, którą mój syn lubi. I mam wrażenie, że
    w ten sposób chciał stanąć w obronie pokrzywdzonej.

    Pozdrawiam
    d2d

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2005-05-19 15:41:59
    Temat: Re: Czy sms może być dowodem w sprawie ...
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Dnia 16 May 2005 21:54:33 +0200, d2d napisał(a):

    > Mam problem nastepujacy: mój 10-letni syn wysłał do ojca koleżanki smsa o
    > następującej treści: "Nie lubię Kasi. Uważaj na swoją córkę, typie". Pomijając
    > ewidentną głupotę mojego dziecka, za którą syn przeprosił zainteresowanego

    A jak jeszcze ukarałeś syna, aby w przyszłości nie zrobił niczego
    podobnego?

    RG

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1