eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy policja i prokuratura w całej Polsce działa tak jak w Częstochowie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2012-11-02 14:18:53
    Temat: Re: Czy policja i prokuratura w całej Polsce działa tak jak w Częstochowie?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 02.11.2012 13:57, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Ależ oczywiście, że ma - pozew idzie na adres z umowy. Jeśli nie
    >> zostanie odebrany w terminie - jest jak doręczony.
    >
    > Trochę uprościłeś.
    > Tak jest w statystycznym przypadku, kiedy to listonosz, z bezkarności
    > a wg informacji widzianych na grupie, również pod "sugestiami" sądów
    > łamie prawo.

    To jedna możliwość. Druga jest taka, że zastał zamknięte drzwi, wrzucił
    awizo, a odebrać na poczcie może już tylko osobiście adresat. Odleży
    swoje, wróci i będzie doręczone.

    [ciach]

    > Inna sprawa, że zepsuć nic nie powinno; list wróci z "adresat
    > tu nie mieszka" i chyba coś z tym sąd musi zrobić, ale do tezy
    > "jak doręczony" trochę brakuje.

    W tym momencie można będzie wnioskować o ustalenie adresu przez sąd.




  • 12. Data: 2012-11-02 15:39:07
    Temat: Re: Czy policja i prokuratura w całej Polsce działa tak jak w Częstochowie?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-11-02 11:52, Andrzej Lawa pisze:

    >>> Ależ oczywiście, że ma - pozew idzie na adres z umowy. Jeśli nie
    >>> zostanie odebrany w terminie - jest jak doręczony.
    >>
    >> Ależ oczywiście nie, pozew należy wysłać na adres zamieszkania.
    >
    > O'RLY?
    >
    > Taki adres zamieszkania podał w umowie i do pozwu w zupełności
    > wystarczy. Istnieje niewielkie ryzyko, że ktoś by odesłał pozew z

    Opisujesz jak kombinować, ale to jest grupa .prawo i warto by również
    wspomnieć jak to powinno wyglądać lege artis, aby nikt nie czuł się
    wprowadzany tutaj w błąd.

    >> Rozumiem, że jakby oszust nazwał się w umowie Baltazar Gąbka, to Ty byś
    >> pozywał Baltazara? LOL:)
    >
    > A tyś co, z Macierewiczem się na rozum zamienił?
    >
    > Przecież personalia podał prawdziwe i jak widać bez większych problemów
    > dało się z nim skontaktować, skoro policja go przesłuchała.

    Użyłem analogii. Pomyśl.
    Z faktu, że ktoś w umowie podał jakiś adres nie wynika, że możemy go
    skutecznie pozywać na tenże adres.

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2012-11-02 15:45:19
    Temat: Re: Czy policja i prokuratura w całej Polsce działa tak jak w Częstochowie?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 02.11.2012 15:39, Liwiusz pisze:

    >>> Ależ oczywiście nie, pozew należy wysłać na adres zamieszkania.
    >>
    >> O'RLY?
    >>
    >> Taki adres zamieszkania podał w umowie i do pozwu w zupełności
    >> wystarczy. Istnieje niewielkie ryzyko, że ktoś by odesłał pozew z
    >
    > Opisujesz jak kombinować, ale to jest grupa .prawo i warto by również
    > wspomnieć jak to powinno wyglądać lege artis, aby nikt nie czuł się
    > wprowadzany tutaj w błąd.

    Kombinować? Druga strona adres podała w umowie. Wysyłasz wezwanie na ten
    adres - brak odpowiedzi. Potem składasz z czystym sumieniem pozew
    podając ten sam adres.

    Nawet jeśli nie wiadomo po jaką cholerę pójdziesz tam osobiście i ktoś
    będzie twierdził, że takiej osoby tam nie ma - to dlaczego masz temu
    komuś wierzyć na słowo?

    >>> Rozumiem, że jakby oszust nazwał się w umowie Baltazar Gąbka, to Ty byś
    >>> pozywał Baltazara? LOL:)
    >>
    >> A tyś co, z Macierewiczem się na rozum zamienił?
    >>
    >> Przecież personalia podał prawdziwe i jak widać bez większych problemów
    >> dało się z nim skontaktować, skoro policja go przesłuchała.
    >
    > Użyłem analogii. Pomyśl.
    > Z faktu, że ktoś w umowie podał jakiś adres nie wynika, że możemy go
    > skutecznie pozywać na tenże adres.

    Czyżby?


  • 14. Data: 2012-11-02 17:00:15
    Temat: Re: Czy policja i prokuratura w całej Polsce działa tak jak w Częstochowie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "arek" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:k6vpss$10uf$1@bgp1.inds.pl...

    Przepis art. 286 kk mówi o doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia
    mieniem. A zatem domniemany sprawca musi w chwili przyjmowania zaliczki
    działąć z zamiarem niewywiązania się z umowy. By go ścigać karnie musi być
    jakiś pomysł na udowodnienie tego. Samo nienależyte wywiązanie sie z umowy
    przestępstwem nie jest i z tego co piszesz policjant ma rację. Jedynie
    kwestią wątpliwą pozostaje ów błędny adres w umowie, ale tu już powstaje
    pytanie, skąd ten adres sie tam wziął.

    Prawidłowy tok postępowania opisano w kodeksie cywilnym. W skrócie:
    1) wzywasz wykonawce wy konania dzieła pod rygorem wypowiedzenia.
    2) pozywasz go przed sądem cywilnym.


  • 15. Data: 2012-11-02 18:35:57
    Temat: Re: Czy policja i prokuratura w całej Polsce działa tak jak w Częstochowie?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-11-02 15:45, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 02.11.2012 15:39, Liwiusz pisze:
    >
    >>>> Ależ oczywiście nie, pozew należy wysłać na adres zamieszkania.
    >>>
    >>> O'RLY?
    >>>
    >>> Taki adres zamieszkania podał w umowie i do pozwu w zupełności
    >>> wystarczy. Istnieje niewielkie ryzyko, że ktoś by odesłał pozew z
    >>
    >> Opisujesz jak kombinować, ale to jest grupa .prawo i warto by również
    >> wspomnieć jak to powinno wyglądać lege artis, aby nikt nie czuł się
    >> wprowadzany tutaj w błąd.
    >
    > Kombinować? Druga strona adres podała w umowie. Wysyłasz wezwanie na ten
    > adres - brak odpowiedzi. Potem składasz z czystym sumieniem pozew
    > podając ten sam adres.

    Nie z czystym sumieniem. Póki co kpc. nakazuje wskazać adres
    zamieszkania, a nie "adres z umowy". Pomijając już taki "ficzer", że w
    umowie może być podany adres prowadzonej działalności, a do pozwu należy
    podać adres zamieszkania przedsiębiorcy (mimo że nie jest on jawny i
    może być nieznany powodowi).


    > Nawet jeśli nie wiadomo po jaką cholerę pójdziesz tam osobiście i ktoś
    > będzie twierdził, że takiej osoby tam nie ma - to dlaczego masz temu
    > komuś wierzyć na słowo?

    Żeby potem nie ryzykować zwrotu kosztów komorniczych po niesłusznej
    egzekucji.

    >> Użyłem analogii. Pomyśl.
    >> Z faktu, że ktoś w umowie podał jakiś adres nie wynika, że możemy go
    >> skutecznie pozywać na tenże adres.
    >
    > Czyżby?

    Tak. Doczytaj w końcu kpc.

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1