eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2006-04-03 14:20:04
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    A co może byc "uzasadnioną przyczyną" w przypadku odmowy?
    Czy np. moge odmówić sprzedaży, bo uważam, że np. klient nie poradzi sobie z
    obsługą skomplikowanego urządzenia?
    Albo np. dlatego, że znam właśnie kupującego alkohol mezczyznę i wiem, że
    własnie przepija wypłatę, a w domu trójka dzieci i żona?

    --
    Lukasz
    N 50 05' 04"
    E 19 53' 43"



  • 12. Data: 2006-04-03 15:36:49
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: "astoja" <a...@n...pl>


    Użytkownik "Habeck Colibretto" napisal:
    > Siłą głosu. ;) Nie no... po prostu odmówić

    A jak wyglada sprawa w lokalach??
    Nie kazdego wpuszczaja, np ochronie sie nie podoba/
    A inna sprawa osoba zlapana na kradziezy, i co trzeba ja wpuscic np. do
    sklepu??:)
    W szerszym kotekscie osoby ktore nie przestrzegaja ogolnych zasad np.
    wchodza i sie awanturuja, ublizaja innym co z nimi??
    Znam to od strony praktycznej i KW nie opisuje nawet 1% sytuacji gdy
    sprzedawca powinien uniemozliwic klientowi wstep od lokalu.

    >Jasne, że może - to wolny kraj. A ów "gówniarz" może >potem przyjść z
    >policjantem, który może ci za to >wystawić mandat albo wezwanie do sądu
    >grodzkiego.

    Jezeli gowniarz byl zlapany na kradziezy np., wystarczy powiedziec ze nie
    masz srodkow ani czasu dla dozoru delikwenta.




  • 13. Data: 2006-04-03 19:30:13
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
    news:e0rb2f$b4s$1@news.onet.pl...
    >A co może byc "uzasadnioną przyczyną" w przypadku odmowy?
    > Czy np. moge odmówić sprzedaży, bo uważam, że np. klient nie poradzi sobie
    > z obsługą skomplikowanego urządzenia?
    > Albo np. dlatego, że znam właśnie kupującego alkohol mezczyznę i wiem, że
    > własnie przepija wypłatę, a w domu trójka dzieci i żona?


    poszuka jw archiwum watku . ktory chyba ja rozpoczalem

    pozdrawiam
    Ł
    >
    > --
    > Lukasz
    > N 50 05' 04"
    > E 19 53' 43"
    >
    >



  • 14. Data: 2006-04-03 19:31:56
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    Użytkownik "astoja" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:e0rfeo$89a$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Habeck Colibretto" napisal:
    >> Siłą głosu. ;) Nie no... po prostu odmówić
    >
    > A jak wyglada sprawa w lokalach??
    > Nie kazdego wpuszczaja, np ochronie sie nie podoba/
    > A inna sprawa osoba zlapana na kradziezy, i co trzeba ja wpuscic np. do
    > sklepu??:)

    no niestety musisz taka osobe obsluzyc
    jezeli robi cos niezgodnego z prawem to mozesz zawiadomic policje

    > W szerszym kotekscie osoby ktore nie przestrzegaja ogolnych zasad np.
    > wchodza i sie awanturuja, ublizaja innym co z nimi??
    > Znam to od strony praktycznej i KW nie opisuje nawet 1% sytuacji gdy
    > sprzedawca powinien uniemozliwic klientowi wstep od lokalu.
    >
    >>Jasne, że może - to wolny kraj. A ów "gówniarz" może >potem przyjść z
    >>policjantem, który może ci za to >wystawić mandat albo wezwanie do sądu
    >>grodzkiego.
    >
    > Jezeli gowniarz byl zlapany na kradziezy np., wystarczy powiedziec ze nie
    > masz srodkow ani czasu dla dozoru delikwenta.
    >
    >
    >



  • 15. Data: 2006-04-04 08:50:25
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    astoja wrote:

    > Jezeli gowniarz byl zlapany na kradziezy np., wystarczy powiedziec ze nie
    > masz srodkow ani czasu dla dozoru delikwenta.

    OWszem, wystarczy - do wyjścia na idiotę. Bo sprzedać i tak musisz.


  • 16. Data: 2006-04-04 08:54:42
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Lukasz wrote:
    > A co może byc "uzasadnioną przyczyną" w przypadku odmowy?

    Np. brak towaru. Albo ustawowy zakaz sprzedaży (np. papierosów nieletnim).

    > Czy np. moge odmówić sprzedaży, bo uważam, że np. klient nie poradzi sobie z
    > obsługą skomplikowanego urządzenia?

    ROTFL

    > Albo np. dlatego, że znam właśnie kupującego alkohol mezczyznę i wiem, że
    > własnie przepija wypłatę, a w domu trójka dzieci i żona?

    Nie twoje pieniądze - nie twoja sprawa.


  • 17. Data: 2006-04-04 10:02:35
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 4 kwi o godzinie 10:54, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisał(a):



    >> Albo np. dlatego, że znam właśnie kupującego alkohol mezczyznę i wiem, że
    >> własnie przepija wypłatę, a w domu trójka dzieci i żona?
    >
    > Nie twoje pieniądze - nie twoja sprawa.


    A może wyższa konieczność ..... ?
    Odmówił sprzedaży alkoholu osobie która jest pijakiem i "pomaga" w ten
    sposób jego/jej rodzinie?

    Z jednej strony popełnia wykroczenie - ale z drugiej ....ma postawę
    społeczną godną naśladowania, bez znieczulicy.
    Jestem ciekaw jak by orzekła w takiej sprawie Ania Maria W. :)))


    --
    Herbi
    04-04-2006 12:02:27


  • 18. Data: 2006-04-04 17:06:04
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: "astoja" <a...@n...pl>


    Użytkownik "Lookasik" napisał w wiadomości:

    >>no niestety musisz taka osobe obsluzyc

    Widzialem na wlasne oczy, nie wpuszczaja do klubu i nic nie mozna im
    zrobic.

    Andrzej Lawa wrote:
    >OWszem, wystarczy - do wyjścia na idiotę. Bo >sprzedać i tak musisz

    Klientka zlapana na kradziezy, zostala poinstruowana przez niebieskich panow
    zeby zmienila lokal.
    Na idiote nikt nie wyszedl drogi Andrzeju poza nia.

    Zazwyczaj cala sytuacja jest na tyle klopotliwa dla delikwenta ze nie chce
    pokazywac sie na oczy.
    Jezeli jednak jest upierdliwy to mamy do czynienia z cwaniaczkiem.

    Co do nie sprzedania jest 1000 powodow jak nie sprzedac. - Zgodnych z
    prawem.
    Np. mam uzasadnione watpliwosci co do prawdziwosci kasy jaka placi klient.
    Falszywe 5 zl (mozna spotkac, kropka zamiast rozetki pod ogonem) nie mam
    lupy, niech klient przyniesie bo nie widze, nie mam uv zeby sprawdzic
    banknotow - same przeszkody.









  • 19. Data: 2006-04-04 18:10:15
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    Użytkownik "astoja" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:e0u91q$bj7$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Lookasik" napisał w wiadomości:
    >
    >>>no niestety musisz taka osobe obsluzyc
    >
    > Widzialem na wlasne oczy, nie wpuszczaja do klubu i nic nie mozna im
    > zrobic.

    moja odpowiedz dot. zdarzenia w sklepie.. prosze przeczytac watek

    >
    > Andrzej Lawa wrote:
    >>OWszem, wystarczy - do wyjścia na idiotę. Bo >sprzedać i tak musisz
    >
    > Klientka zlapana na kradziezy, zostala poinstruowana przez niebieskich
    > panow zeby zmienila lokal.
    > Na idiote nikt nie wyszedl drogi Andrzeju poza nia.
    >
    prosze odpisywac autorowi watku a nie mnie :)

    pozdrawiam
    Ł



  • 20. Data: 2006-04-04 18:30:44
    Temat: Re: Czy można usunąć klienta ze sklepu (-> nie sprzedać towaru)?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Herbi wrote:

    > A może wyższa konieczność ..... ?
    > Odmówił sprzedaży alkoholu osobie która jest pijakiem i "pomaga" w ten
    > sposób jego/jej rodzinie?

    Równie dobrze możesz odmówić sprzedaży prezerwatywy "bo na pewno zdradza
    żonę".

    > Z jednej strony popełnia wykroczenie - ale z drugiej ....ma postawę
    > społeczną godną naśladowania, bez znieczulicy.

    Brednie.

    Równie dobrze możesz w dokładnie taki sam sposób usprawiedliwiać
    "edukacyjne" danie mu w pysk.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1