-
X-Received: by 10.140.97.131 with SMTP id m3mr15159qge.28.1412187649435; Wed, 01 Oct
2014 11:20:49 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.140.97.131 with SMTP id m3mr15159qge.28.1412187649435; Wed, 01 Oct
2014 11:20:49 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!u
q10no2038848igb.0!news-out.google.com!i10ni55qaf.0!nntp.google.com!dc16no278824
qab.1!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.soc.prawo
Date: Wed, 1 Oct 2014 11:20:49 -0700 (PDT)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=62.141.241.198;
posting-account=TK5l0QoAAAAldQF2560HYsPD7T6zK1l9
NNTP-Posting-Host: 62.141.241.198
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <d...@g...com>
Subject: Czy ministrów obowiązuje kodeks pracy?
From: Piotrek <p...@p...onet.pl>
Injection-Date: Wed, 01 Oct 2014 18:20:49 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:741914
[ ukryj nagłówki ]Kilka razy w historii najnowszej zdarzyło się,
że jakiś minister, żeby zrobić sobie dobry PR, na pokaz
niby unosił się honorem i dla picu podawał się do dymisji
albo, cytuję, "oddawał się do dyspozycji premiera"
(np. Mucha - ta od fryzjera i Madonny). Rzecz jasna Donek
zawsze to olewał i "oddający się do dyspozycji" zostawał
na swoim stołku. Oczywiście z góry wiadomo, że to lipa,
bo podający się do dymisji wie, że odstawia
tylko szopkę i nic mu nie grozi, inaczej do żadnej
dymisji by się nie podawał. Swoją drogą, jest
to chyba jedyny przypadek, w którym pracownik
(niby) chce odejść z roboty, a szef się na to nie zgadza.
Do rzeczy. Czym z prawnego punktu widzenia jest dymisja
i podawanie się do niej przez jakiegoś ministra? Zakładam,
że ministrowie mają umowy o pracę (na czas określony?
jak długi?), ale czy obowiązuje ich normalny kodeks pracy?
Jeśli tak, to skoro są tacy honorowi, dlaczego zamiast podawać
się do jakiejś tam dymisji (czy to w ogóle jest termin
z zakresu prawa pracy?) nie składają po prostu wypowiedzeń, które są jednostronnym
oświadczeniem woli? Wtedy by się nie musieli martwić
czy Donek albo inny premier zgodzi się zrezygnować z ich usług,
bo nie miałby nic do gadania.
Następne wpisy z tego wątku
- 01.10.14 21:31 Adam Klobukowski
- 01.10.14 23:31 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- ministranci
- Czy szpital przekazuje dokumentację medyczną do Starosty powiatu?
- Ujawnienie porady prawnej prokuraturze
- Odpowiedzialność PORTALU za reklamy
- Giertych przetarł szlak: byli członkowie zarządu Orlenu śledztwa prokuratorskie obserwują z zagranicy
- Sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarch
- 'Studenci do nauki!'
- Trzecia płeć 2
- trzecia plec
- Obajtek bez majtek
- Ja pierdolę...
- Polskie sądownictwo w praktyce
- Przestepcy chca uciec do Brukseli.
- Czy prawo okresli granice chamstwa Jońskiego?
- dwie nastolatki w radiowozie
Najnowsze wątki
- 2024-05-07 ministranci
- 2024-05-06 Czy szpital przekazuje dokumentację medyczną do Starosty powiatu?
- 2024-05-04 Ujawnienie porady prawnej prokuraturze
- 2024-05-04 Odpowiedzialność PORTALU za reklamy
- 2024-05-03 Giertych przetarł szlak: byli członkowie zarządu Orlenu śledztwa prokuratorskie obserwują z zagranicy
- 2024-05-02 Sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarch
- 2024-05-02 'Studenci do nauki!'
- 2024-05-01 Trzecia płeć 2
- 2024-04-30 trzecia plec
- 2024-04-30 Obajtek bez majtek
- 2024-04-27 Ja pierdolę...
- 2024-04-25 Polskie sądownictwo w praktyce
- 2024-04-25 Przestepcy chca uciec do Brukseli.
- 2024-04-23 Czy prawo okresli granice chamstwa Jońskiego?
- 2024-04-22 dwie nastolatki w radiowozie