-
1. Data: 2012-04-14 20:41:38
Temat: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: Kornio <k...@g...com>
Witam,
może najpierw opiszę sytuację: 27.11.2010r hydraulik wymienił u mnie w
domu wodomierz. Ponieważ żona pracuje u zarządcy naszej wspólnoty
mieszkaniowej, która zlecała mu drobne naprawy, hydraulik powiedział,
że jak będzie w okolicy to podjedzie i wymieni nam licznik gratis. Po
wymianie wypełnił protokół wymiany, który podpisałem. Ponieważ zaczął
nie wywiązywać się ze zlecanych mu napraw, wspólnota zakończyła z nim
współpracę. Hydraulik w ramach, nazwijmy to zemsty, wystawił nam
fakturę za tą wymianę licznika, która to faktura przyszła listem
poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Na fakturze data
sprzedaży to 27.11.2010r, natomiast data wystawienia 10.04 2012r czyli
półtora roku różnicy. Faktura płatna przelewem 7 dni.
I teraz moje pytanie: czy taka faktura jest poprawna i czy muszę ją
zapłacić? Czy półtora roku to nie za późno na żądanie zapłaty?
--
Pozdrawiam,
Piotr.
-
2. Data: 2012-04-14 22:21:20
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Kornio" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:bb55bc3a-1283-4d5d-b274-b09980353474@k6g2000vbz
.googlegroups.com...
Roszczenie o zapłate się nie przedawniło, tylko nie wiem, jak on chce
dowieść, ze wówczas sie gotówką nie rozliczyliście. Bo jak sie
rozliczyliście, to teraz US moze się dowalić o odsetki od podatku. Moim
zdaniem strzelił sobie sam w stopę.
-
3. Data: 2012-04-14 22:25:46
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Sat, 14 Apr 2012 11:41:38 -0700, Kornio wrote:
> I teraz moje pytanie: czy taka faktura jest poprawna
Generalnie faktury powinno się wystawiać w ciągu 7 dni od zdarzenia
stanowiącego podstawę jej wystawienia...
> i czy muszę ją
> zapłacić? Czy półtora roku to nie za późno na żądanie zapłaty?
... co nie oznacza, że zobowiązanie się przedawniło.
Powinieneś zapłacić.
--
pozdrawiam, Olgierd
>> http://olgierd.rudak.org <<
-
4. Data: 2012-04-14 23:59:00
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Olgierd wrote:
> ... co nie oznacza, że zobowiązanie się przedawniło.
> Powinieneś zapłacić.
Ale jakie zobowiązanie?
Przecież powiedział, że wymienia licznik gratis,
więc nie powstało żadne zobowiązanie.
Ja bym odpisał grzecznie jak było.
-
5. Data: 2012-04-15 00:13:52
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kornio wrote:
> Witam,
> może najpierw opiszę sytuację: 27.11.2010r hydraulik wymienił u mnie w
> domu wodomierz. Ponieważ żona pracuje u zarządcy naszej wspólnoty
> mieszkaniowej, która zlecała mu drobne naprawy, hydraulik powiedział,
> że jak będzie w okolicy to podjedzie i wymieni nam licznik gratis.
Ale nie potrafisz tego udowodnic, prawda?
Z jednej strony jak dojdziecie już do sądu i ty wystąpisz z hasłem, że
to miało być za darmo, to niestety ty to będziesz musiał wykazać.
Z drugiej strony, nawet jak ci się uda, to wiem co zrobi hydraulik.
Doniesie do US, ze nie wykazales dochodu w postaci bezpłatnego
świadczenia o wartości xxx zł. Od czego nalezy sie podatek.
Wiec zanim coś zrobisz to sie zatanow.
> Po
> wymianie wypełnił protokół wymiany, który podpisałem. Ponieważ zaczął
> nie wywiązywać się ze zlecanych mu napraw, wspólnota zakończyła z nim
> współpracę. Hydraulik w ramach, nazwijmy to zemsty, wystawił nam
> fakturę za tą wymianę licznika, która to faktura przyszła listem
> poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Na fakturze data
> sprzedaży to 27.11.2010r, natomiast data wystawienia 10.04 2012r czyli
> półtora roku różnicy. Faktura płatna przelewem 7 dni.
> I teraz moje pytanie: czy taka faktura jest poprawna i czy muszę ją
> zapłacić? Czy półtora roku to nie za późno na żądanie zapłaty?
> --
Na żądanie zapłaty nie, tym bardziej, że nie potrafisz wykazać, że tej
zapłaty miało nie być.
Kwestia czy faktura została wystawiona prawidłowo czy nie to jest
odrębna kwestia nic nie wnosząca do twojej zapłaty.
Możesz się w rewanżu odwzajemnić donosem do US bo zaliczki w terminie na
pewno wowczas nie odprowadził. Zresztą faktura też miała być wystawiona
wczesniej. Kontrolę bedzie miał jak w banku.
Do kłamstwa cię nie namawiam, ale np. możesz kwestionować jak nie fakt,
że miało być darmo to np. samą kwotę.
Możesz też go totalnie olać i czekać na wezwanie z sądu. pewnie nigdy
nie przyjdzie.
-
6. Data: 2012-04-15 00:18:09
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
cef wrote:
> Olgierd wrote:
>
>> ... co nie oznacza, że zobowiązanie się przedawniło.
>> Powinieneś zapłacić.
>
> Ale jakie zobowiązanie?
> Przecież powiedział, że wymienia licznik gratis,
> więc nie powstało żadne zobowiązanie.
pytanie czy potrafisz do udowodnić.
Bo on pojdzie do sądu (w co wątpie, ale jakby) dostanie nakaz, a to ty
będziesz musiał pisać sprzeciw i udowadniać jak było.
> Ja bym odpisał grzecznie jak było.
to zalezy od tego czy tamten bedzie sie dalej szarpał, czy to tylko
jednrazowy wyskok.
można albo zapłacic i w rewanzu donieść do US, albo tak jak radzisz
odpisać, żeby spadał na drzewo i czekać na awizo sądówki w skrzynce (o ile).
-
7. Data: 2012-04-15 00:35:20
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: "cef" <c...@i...pl>
witek wrote:
>> Ja bym odpisał grzecznie jak było.
>
> to zalezy od tego czy tamten bedzie sie dalej szarpał, czy to tylko
> jednrazowy wyskok.
>
> można albo zapłacic i w rewanzu donieść do US, albo tak jak radzisz
> odpisać, żeby spadał na drzewo i czekać na awizo sądówki w skrzynce
> (o ile).
Ja bym liczył, że on "pęknie" jak dostanie odpowiedź, że
ustalona cena usługi była inna i dodatkowo że taka faktura jest fałszywa
i czy on wie co grozi za wystawianie
faktur niezgodnych ze stanem faktycznym.Pomijając już nawet kwestie terminu
wystawienia.
Nie chodzi o sam fakt zapłaty, żeby nie płacić -
nawet nie wiem jaka kwota - ale skoro usługa była wykonana za uzgodnioną
kwotę=zero,
to nie kocham tego hydraulika i tyle. Niech on udowadnia w sądzie, że było
inaczej.
-
8. Data: 2012-04-15 00:58:42
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
cef wrote:
> witek wrote:
>
>>> Ja bym odpisał grzecznie jak było.
>>
>> to zalezy od tego czy tamten bedzie sie dalej szarpał, czy to tylko
>> jednrazowy wyskok.
>>
>> można albo zapłacic i w rewanzu donieść do US, albo tak jak radzisz
>> odpisać, żeby spadał na drzewo i czekać na awizo sądówki w skrzynce
>> (o ile).
>
> Ja bym liczył, że on "pęknie" jak dostanie odpowiedź, że
> ustalona cena usługi była inna i dodatkowo że taka faktura jest fałszywa
> i czy on wie co grozi za wystawianie
> faktur niezgodnych ze stanem faktycznym.Pomijając już nawet kwestie
> terminu wystawienia.
> Nie chodzi o sam fakt zapłaty, żeby nie płacić -
> nawet nie wiem jaka kwota - ale skoro usługa była wykonana za uzgodnioną
> kwotę=zero,
> to nie kocham tego hydraulika i tyle. Niech on udowadnia w sądzie, że
> było inaczej.
ja bym to wysłał z pieczątką jakieś dobrej kancelarii prawniczej. To go
powinno ostudzić.
-
9. Data: 2012-04-15 10:26:20
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-04-15 00:13, witek pisze:
> Z drugiej strony, nawet jak ci się uda, to wiem co zrobi hydraulik.
> Doniesie do US, ze nie wykazales dochodu w postaci bezpłatnego
> świadczenia o wartości xxx zł. Od czego nalezy sie podatek.
Według mnie ciekawą kwestią jest rozstrzygnięcie czyj jest licznik, a
więc kto jest odpowiedzialny za jego eksploatację.
Warto też rozważyć jakie dowody może mieć hydraulik na wymianę licznika,
bo chyba nie dostał pisemnego zlecenia?
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
10. Data: 2012-04-15 11:43:53
Temat: Re: Czy istnieje max. termin między datą sprzedaży a datą wystawienia faktury?
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-04-15 10:26, Czeslawek pisze:
> Warto też rozważyć jakie dowody może mieć hydraulik na wymianę licznika,
> bo chyba nie dostał pisemnego zlecenia?
"Po wymianie wypełnił protokół wymiany, który podpisałem."
Tyle, że jak już tak wymyślacie:
"... żona pracuje u zarządcy naszej wspólnoty
mieszkaniowej, która zlecała mu drobne naprawy, hydraulik powiedział,
że jak będzie w okolicy to podjedzie ..."
- No wie, Wysoki Sąd jak to jest - jak dają zlecenia na firmę to myślą
że prywatnie im za darmo się zrobi.
--
spp