eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy da sie jakos wycofac darowizne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2007-05-24 12:22:43
    Temat: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: "maciek" <m...@i...pl>

    Witam,
    Moja mama (zyjaca) przekazala w formie darowizny mojej cioci (zyjacej) szesc
    lat temu nieduza dzialke na wsi lacznie z zabudowaniami. Byla to jej jedyna
    nieruchomosc. No i sprawa jest w sumie krotka, dzialka jest teraz cioci, a
    nie mojej mamy. Ale czy jest jakis prawny sposob, zeby taka decyzje mamy
    (posiadajacej niestety pelne prawa publiczne) odwolac/wycofac/podwazyc
    powolujac sie na cokolwiek (na przyklad na to, ze moja mama ma dzieci i
    moglaby im raczej te dzialke przepisac albo zostawic w spadku)?
    Pozdrawiam i z gory dziekuje za powazne podejscie do tej sprawy, poniewaz
    rzecz o ktorej mowa ma dla mnie ogromna wartosc sentymentalna (materialne to
    jest pewnie obecnie kilkanasie-dwadziescia kilka tys. zl).
    Jesli ktos ma jakikolwiek pomysl lub moze mnie odeslac do specjalisty
    (lacznie z poradami platnymi) to bede wdzieczny.



  • 2. Data: 2007-05-24 12:23:08
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: "mecenas" <m...@o...pl>

    Niestety nie ma takiej możliwości. Musi wystąpić tzw. rażąca niewdzięczność
    obdarowanego - ciotki względem Twojej mamy ale tego tutaj nie ma.

    Pozdrawiam

    Michał



  • 3. Data: 2007-05-24 13:13:28
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    maciek pisze:

    > rzecz o ktorej mowa ma dla mnie ogromna wartosc sentymentalna (materialne to
    > jest pewnie obecnie kilkanasie-dwadziescia kilka tys. zl).

    A jak ja poczuje ogromny sentyment do twojego samochodu to co ? Mogę go
    sobie wsiąść?


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 4. Data: 2007-05-24 13:34:53
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: "Jarosław Grolik" <g...@c...uj.edu.pl>


    Użytkownik "mecenas" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f340bh$g4h$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Niestety nie ma takiej możliwości. Musi wystąpić tzw. rażąca
    > niewdzięczność obdarowanego - ciotki względem Twojej mamy ale tego tutaj
    > nie ma.

    A może coś z zachówkiem dało by się ?

    Pozdrawiam

    Jarek Grolik



  • 5. Data: 2007-05-24 13:38:44
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>

    On Thu, 24 May 2007 15:34:53 +0200, "Jarosław Grolik"
    <g...@c...uj.edu.pl> wrote:


    >A może coś z zachówkiem dało by się ?

    darczynca zyje, wiec gdzie zachowek?

    pozdarwiam,
    Cyb


  • 6. Data: 2007-05-24 13:42:24
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "Jarosław Grolik" <g...@c...uj.edu.pl> napisał w
    wiadomości news:f344ig$s47$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > A może coś z zachówkiem dało by się ?

    Przeciez matka zyje

    Angie



  • 7. Data: 2007-05-24 13:44:39
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>

    On Thu, 24 May 2007 13:49:41 +0000 (UTC), mvoicem <m...@g...com>
    wrote:

    >>> A może coś z zachówkiem dało by się ?
    >> Przeciez matka zyje
    >Jeżeliby umarła w ciągu najbliższych 4 lat (czego nie życzę broń Boże),
    >to mogłoby się dać. Tylko co to da? Dostanie połowę wartości działki (i
    >to prawdopodobnie wg. cen sprzed 6 lat), a tutaj o wartość sentymentalną
    >chodzi a nie o pieniądze.

    wiesz, tutaj raczej chodzi o ograniczenie wlascicielowi mozliwosci
    dysponowania jego wlasnoscia, majac nadzieje ze kiedys samemu sie
    zostanie wlascicielem tej rzeczy.
    wiec jesli matka cos oddaje ciotce (czyli byc moze swojej siostrze) a
    nie zostawia swojemud ziecku, to moga byc b.rozne tego powody...
    szczegolnie ze dala dzialke, a nie sprzedala... ale to juz raczej nie
    rozmowa na ta grupe...

    pozdarwiam,
    Cyb


  • 8. Data: 2007-05-24 13:49:41
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Thu, 24 May 2007 15:42:24 +0200, Angie napisał(a):

    > Użytkownik "Jarosław Grolik" <g...@c...uj.edu.pl> napisał w
    > wiadomości news:f344ig$s47$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> A może coś z zachówkiem dało by się ?
    >
    > Przeciez matka zyje
    >
    Jeżeliby umarła w ciągu najbliższych 4 lat (czego nie życzę broń Boże),
    to mogłoby się dać. Tylko co to da? Dostanie połowę wartości działki (i
    to prawdopodobnie wg. cen sprzed 6 lat), a tutaj o wartość sentymentalną
    chodzi a nie o pieniądze.

    p. m.


  • 9. Data: 2007-05-24 14:17:43
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: "maciek" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:f343a4$ncb$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > maciek pisze:
    >
    > > rzecz o ktorej mowa ma dla mnie ogromna wartosc sentymentalna
    (materialne to
    > > jest pewnie obecnie kilkanasie-dwadziescia kilka tys. zl).
    >
    > A jak ja poczuje ogromny sentyment do twojego samochodu to co ? Mogę go
    > sobie wsiąść?

    Jakby nalezal do Twojej rodziny od kilkudziesieciu lat i bys sie w nim
    wychowywal to z checia Ci go oddam i jeszcze zatankuje do pelna, bo to by
    znaczylo, ze jestes moim zagubionym i nieznanym bratem:)



  • 10. Data: 2007-05-25 21:37:13
    Temat: Re: Czy da sie jakos wycofac darowizne?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    maciek wrote:
    > Witam,
    > Moja mama (zyjaca) przekazala w formie darowizny mojej cioci (zyjacej) szesc
    > lat temu nieduza dzialke na wsi lacznie z zabudowaniami. Byla to jej jedyna
    > nieruchomosc. No i sprawa jest w sumie krotka, dzialka jest teraz cioci, a
    > nie mojej mamy.

    I w czym problem? Dorosła nie ubezwłasnowolniona osoba może dysponować
    swoim majątkiem.

    > Ale czy jest jakis prawny sposob, zeby taka decyzje mamy
    > (posiadajacej niestety pelne prawa publiczne) odwolac/wycofac/podwazyc

    Dlaczego "niestety"? A, że nie wykonuje twoich rozkazów?

    > powolujac sie na cokolwiek (na przyklad na to, ze moja mama ma dzieci i
    > moglaby im raczej te dzialke przepisac albo zostawic w spadku)?

    Spadek dotyczy majątku nieboszczyków. Nie wiem czy świadomie, ale w
    pewnym sensie stwierdzasz, że chcesz, aby twoja matka już nie żyła.

    > Pozdrawiam i z gory dziekuje za powazne podejscie do tej sprawy, poniewaz
    > rzecz o ktorej mowa ma dla mnie ogromna wartosc sentymentalna (materialne to
    > jest pewnie obecnie kilkanasie-dwadziescia kilka tys. zl).

    Jaaaaaaaaaasne.

    > Jesli ktos ma jakikolwiek pomysl lub moze mnie odeslac do specjalisty
    > (lacznie z poradami platnymi) to bede wdzieczny.

    Zaproponuj cioci odkupienie od niej nieruchomości.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1