Tomasz Pyra wrote:
>

> U nas narazie jeszcze do tego nie doszlo.

Znaczy - najpierw musimy dojsc tam samio a potem sie wycofamy, zamiast
patrzec co sie dzieje w okolo i isc od razu dobra sciezka?

--
_______________p___l___a___t___n___a_____r___e___k__
_l___a___m___a___
Allegro - literatura science-fiction -- Peter F. Hamilton: Dysfunkcja
Rzeczywistosci i Widmo Alchemika, Marina i Siergiej Diaczenko: Dolina
Sumienia, Ian Watson: Lowca Smierci .............. http://tiny.pl/wmr

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości
news:dp0naf$27l$2@atlantis.news.tpi.pl...

>> znana firma ma prawo sciagac bo te utwory rowniez znajduja sie na
>> plytach, ale co za problem wykazac skad sie go nabylo?
>
> Wiesz... np. dosc trudno wykazac ze utwor sie nagralo z radia.]

A czy to TY musisz udowadniac ze masz z radia, czy ONI powinni Ci udowodnic,
ze go z radnia NIE masz?

do góry

On Thu, 29 Dec 2005 13:36:49 +0100, Hikikomori San
<h...@g...pl> wrote:

>
>
> Antic & Pokey wrote:
>>
>> >> A to nie jest tak, ze mozna zawsze powiedziec, ze dany utwor nagralem
>> >> sobie
>> >> z radia? Przeciez nie jest zabronione nagrywanie z radia, gdyz
>> byloby to
>> >> po
>> >> prostu smieszne.
>> >
>> > Smieszne to jest to, ze u nas musisz dowodzic, ze jestes niewinny,
>> > zamiast, zeby to ktos dowodzil twojej winy... Choc wlasciwie to nawet
>> > smieszne nei jest... :(
>>
>> A to nie jest tak w prawie, ze zawsze jest tzw. "domniemanie
>> niewinnosci"? A
>> przynajmniej czy nie powinno tak byc...
>
> Tak powinno byc, natomiast firmy fonograficzne i filmowe maja inne
> podejscie... Klient to potencjalny pirat. Udowodnij kliencie, ze to co
> masz na dysku czy w grajku jest legalne. Jak nie umiesz to placisz kare.
>
> A "Klient nie jest piratem"
> http://www.idg.pl/news/news.asp?id=85093&dalej=&m=5


Pozatym koncerny fonograficzne dysponuja takimi pieniedzmi ze dzieki
mediom, moga wmowic polityka i obywatela ze sciaganie MP3 z sieci to
kradziez.

--
----------------------------------------------------
-----------------------------
Fizzzi
GG#5311582
Registered Linux user #405773
Using Opera's revolutionary e-mail client: http://www.opera.com/mail/
----------------------------------------------------
------------------------------

do góry

On Thu, 29 Dec 2005 17:42:19 +0100, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
wrote:

> Przemek R... napisał(a):
>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
>> news:dp0naf$27l$2@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>> Przemek R... napisał(a):
>>>
>>>
>>>> znana firma ma prawo sciagac bo te utwory rowniez znajduja sie na
>>>> plytach, ale co za problem wykazac skad sie go nabylo?
>>>
>>> Wiesz... np. dosc trudno wykazac ze utwor sie nagralo z radia.
>> ja bym zaczal od pokazania jak to robie i czym obrabiam.
>> Mozna tez trzymac kawalki nieobrobione, np utwor z 10 sekundowym
>> nagraniem przed i po
>
> Ale to wlasnie jest juz ten absurd.
> Ze musisz robic tak, zeby w razie czego udowodnic ze nie jestes
> wielbladem, podczas gdy powinno byc odwrotonie - ciezar zdobycia dowodow
> powinien 100% lezec na tym ktory Cie oskarza.
>
> Jezeli producent fonograficzny (lub prokurator) potrafi udowodnic ze
> nagranie zdobyles nielegalnie, to nalezy sie kara.
> Jezeli nie potrafi, a sam podasz wersje ktorej oni nie potrafia obalic
> (np. powiesz ze nagrales z radia, a oni nie potrafia tej tezy obalic) to
> wychodzisz niewinny.

Wyobraz sobie ze ktos ma 2352 plikow mp3 roznych artystow, czesc nagrana z
radia, czesc pobrana z sieci P2P,czesc z legalnych stron z MP3 np
http://www.strefahh.pl/ i mp3.wp.pl
czesc przegrana z wlasnych plyt oryginalnych, a czesc od kolegow.
W takim przypadku prokurator mialby duuuuuuzo pracy.

--
----------------------------------------------------
-----------------------------
Fizzzi
GG#5311582
Registered Linux user #405773
Using Opera's revolutionary e-mail client: http://www.opera.com/mail/
----------------------------------------------------
------------------------------

do góry

In the darkest hour on Thu, 29 Dec 2005 14:37:04 +0100,
Hikikomori San <h...@g...pl> screamed:
>> To co sie dzieje pod haslami walki z piractwem to jakas paranoja i mam
>> nadzieje ze dlugo te "mundre" firmy nie pociagna, bo predzej czy pozniej
>> sie pojawi jakas rozsadna alternatywa.
>
> Australia chce powiedziec stop hipokryzji:
>
> Australijski rza;d planuje zalegalizowanie nagrywania programów
> telewizyjnych oraz kopiowania i konwertowania zawartos'ci p?yt CD.
> W?adze chca; w ten sposób najwyraz'niej skon'czyc' z hipokryzja; -
> obecnie takie dzia?ania sa; w Australii oficjalnie zabronione, ale
> policja nie egzekwuje zakazów zbyt rygorystycznie.
>
> http://www.kinodomowe.idg.pl/news/86926.html
>

Dalej poszli we Francji:
http://komputery.wp.pl/kat,39516,wid,8131847,wiadomo
sc.html

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:220B ]
[ 08:26:29 user up 10841 days, 20:21, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

It's kind of fun to do the impossible.

do góry

"Artur M. Piwko" wrote:
>

> Dalej poszli we Francji:
> http://komputery.wp.pl/kat,39516,wid,8131847,wiadomo
sc.html

Wlasciwie widze, ze dochodza do wniosku, iz walka z p2p jest znacznie
drozsza od ewentualnych zyskow z kar. Lepiej zalegalizowac i
opodatkowac, a niech sie kampanie fonograficzne martwia, jak zachecic
uzytkownikow (ktorych namietnie caly czzas nazywaja piratami -
wszystkich i rowno) do wydawania pieniedzy na plyty i kupowanie muzyki w
mp3...


--
_______________p___l___a___t___n___a_____r___e___k__
_l___a___m___a___
Allegro - literatura science-fiction -- Peter F. Hamilton: Dysfunkcja
Rzeczywistosci i Widmo Alchemika, Marina i Siergiej Diaczenko: Dolina
Sumienia, Ian Watson: Lowca Smierci .............. http://tiny.pl/wmr

do góry

> Pozatym koncerny fonograficzne dysponuja takimi pieniedzmi ze dzieki
> mediom, moga wmowic polityka i obywatela ze sciaganie MP3 z sieci to
> kradziez.

jest kradzieza, ale poki co dopuszczalna

do góry

> Ale to wlasnie jest juz ten absurd.
> Ze musisz robic tak, zeby w razie czego udowodnic ze nie jestes
> wielbladem, podczas gdy powinno byc odwrotonie - ciezar zdobycia dowodow
> powinien 100% lezec na tym ktory Cie oskarza.


ja wiem ale w prakyce to nierealne.

P.

do góry

Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:n90bzkccjr1.dlg@halizna.pt...
> Dnia Wed, 28 Dec 2005 22:42:50 +0100, Przemek R... napisał(a):
>
>>>> nielegalnym moze byc konkretny utwor
> ...
>> jest zawsze legalne obojetnie jaki utwor po za oprogramowaniem,
> Uzgodnijcie może najpierw współne poglądy, które zamierzacie prezentować
> na
> news. Bo raz Jeden z Was pisze: nielegalny może być utwór, potem Drugi:
> obojętnie jaki utwór. Ja za wami nie nadążam...

:) na wlasny uzytek do sluchania mozesz kazdy sciagnac, bo na to pozwala
ustawa o prawie autorskim.
Nie mozesz rozpowszechniac chyba ze autor taka zgode wyrazil a to juz zalezy
od konretnego utworu,
anie formatu w jakim zosta zapisany.

P.

do góry

Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dp3bnl$gop$1@inews.gazeta.pl...

> jest kradzieza, ale poki co dopuszczalna

ROTFl, nie ma czegos takiego jak kradziez dopuszczalna :D
W panstwie prawa co nie jest zabronione jest dozwolone i w tym wypadku prawo
jest jasno i czytelnie sprecyzowane.


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry