eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Część działki mi zabrali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2018-05-24 17:50:55
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: Bolko <s...@g...com>

    > to jeszcze mogę przełknąć
    > tylko moze sie okazac że oś jezdni zostanie przesunięta w moją stronę
    > i w efekcie miejsce do zabudowy sie zmniejszy

    a najbardziej to mnie wkurwia to uważam że coś mam
    nawet urząd gminy to potwierdza bo każe mi płacić podatek od tych metrów
    i człowiek jest przekonany że ma 1 hektar a tu się okazuje że ma 0.9 ha
    i jeszcze każą mu stodołe rozwalić bo jest na nie moim terenie.

    A najzabawniejsze jest to że kuzyn który też ma ten problem
    nawet większy stwierdził że to wina PiS
    I potem się robią różne legendy


  • 12. Data: 2018-05-24 21:21:23
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24-05-18 o 10:13, Bolko pisze:
    > 20 lat temu odziedziczyłem dom, podwórko i stodołe po dziadka.
    > Wszystko u notariusza ładnie spisane.
    >
    > Tydzień może dwa temu pojawiły się jakieś palika na moim podwórku..
    > I dostałem pismo że firma X reprezentująca GDDKiA
    > chce się ze mną spotkać w sprawie granic.
    > Jakież było moje zdziwienie gdy pani Geodetka powiedziała
    > że wjazd na posesje i kawałek stodoły leży na terenie pasa drogowego.
    > Stodoła jest na fundamencie betonowym z drewnianych bali przykryta
    > eternitem i jest "od zawsze".

    Wietrzę tu podstęp. Co do zasady geodeta ma ustalić granice istniejące w
    terenie. Jeśli na mapach jest inaczej, tym gorzej dla map :-)
    >
    > Proszę panią o podstawę:
    > Pani mówi decyzja uwłaszczeniowa z 1971 r.
    > Ja miałem wtedy -5 lat.
    >
    > Pani stwierdziła że przekopała dokumenty i wg niej nie ma za dużo papierów
    > w tym temacie. I jak pójde z tym do sądu to będzie trwać x lat.

    Ale poco Ty masz gdziekolwiek chodzić? Twoja stodoła i twoja trawa.
    Jeśli oni twierdzą inaczej, to niech sobie chodzą do sądu. Wówczas Ty
    podniesiesz zasiedzenie. Co z tego, że oni sobie coś tam uwłaszczyli,
    skoro nigdy w posiadanie tego nie weszli.
    >
    > Proponuje żeby było tak jak jest.
    > GDDKiA nie jest zainteresowana rozwiązaniem problemu (wg geodety).

    A protokołu czasem do podpisania Ci nie dała?

    > I mam wielki ???
    > Pomyślałem że przez zasiedzenie mogę przejąć teren.
    > Tylko wtedy to oznacza że przyznaje się do tego że
    > przodkowie wybudowali stodołe na terenie GDDKiA .

    Niekoniecznie. Moze stodołę sobie decyzją uwłaszczyli.


  • 13. Data: 2018-05-24 22:51:02
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 24 May 2018 21:21:23 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 24-05-18 o 10:13, Bolko pisze:
    >> 20 lat temu odziedziczyłem dom, podwórko i stodołe po dziadka.
    >> Wszystko u notariusza ładnie spisane.
    >> Tydzień może dwa temu pojawiły się jakieś palika na moim podwórku..
    >> I dostałem pismo że firma X reprezentująca GDDKiA
    >> chce się ze mną spotkać w sprawie granic.
    >> Jakież było moje zdziwienie gdy pani Geodetka powiedziała
    >> że wjazd na posesje i kawałek stodoły leży na terenie pasa drogowego.
    >> Stodoła jest na fundamencie betonowym z drewnianych bali przykryta
    >> eternitem i jest "od zawsze".
    >
    > Wietrzę tu podstęp. Co do zasady geodeta ma ustalić granice istniejące w
    > terenie. Jeśli na mapach jest inaczej, tym gorzej dla map :-)

    No to ustalil - od srodka jezdni zadana ilosc metrow :-)

    >> Proszę panią o podstawę:
    >> Pani mówi decyzja uwłaszczeniowa z 1971 r.
    >> Ja miałem wtedy -5 lat.
    >> Pani stwierdziła że przekopała dokumenty i wg niej nie ma za dużo papierów
    >> w tym temacie. I jak pójde z tym do sądu to będzie trwać x lat.
    >
    > Ale poco Ty masz gdziekolwiek chodzić? Twoja stodoła i twoja trawa.
    > Jeśli oni twierdzą inaczej, to niech sobie chodzą do sądu. Wówczas Ty
    > podniesiesz zasiedzenie. Co z tego, że oni sobie coś tam uwłaszczyli,
    > skoro nigdy w posiadanie tego nie weszli.

    Ale oni sprytni sa - dopiero 20 lat mija, wiec slupek mu na podworko,
    zeby wiedzial ze nie jego :-)

    J.


  • 14. Data: 2018-05-25 15:32:15
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: Bolko <s...@g...com>


    > Ale poco Ty masz gdziekolwiek chodzić? Twoja stodoła i twoja trawa.

    Odwołuje alarm
    Dzisiaj wszedłem na geoportal.
    I jak dobrzez popatrzeć to granica przechodzi przez mój wjazd do domu.
    I jak policzyłem powierzchnie to różnica wynosi jeden ar na 30.
    Wiec wszystko się mniej wiecej zgadza.
    I ani trawa ani stodoła wg geoportalu nie jest moja :(.
    GDDKiA ma pełne prawo, chociaż pewnie geodete warto zatrudnić

    Problem tylko jest jeden:
    Pewnego dnia pan z GDDKiA może przyjść i powie to jest nasze.
    I nie będe miał jak dojechąć do domu.

    A dom jest z 1932 roku.

    Robert znasz jakiegoś prawnika w NS który robi w tych rzeczach?


  • 15. Data: 2018-05-25 16:32:05
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:f7e313f3-bd91-4f29-8be7-5f57e0c21517@go
    oglegroups.com...
    >> Ale poco Ty masz gdziekolwiek chodzić? Twoja stodoła i twoja trawa.

    >Odwołuje alarm
    >Dzisiaj wszedłem na geoportal.
    >I jak dobrzez popatrzeć to granica przechodzi przez mój wjazd do
    >domu.
    >I jak policzyłem powierzchnie to różnica wynosi jeden ar na 30.
    >Wiec wszystko się mniej wiecej zgadza.
    >I ani trawa ani stodoła wg geoportalu nie jest moja :(.
    >GDDKiA ma pełne prawo, chociaż pewnie geodete warto zatrudnić

    Nie geodete, tylko Jakiego, on jest specem od uniewazniania decyzji
    :-)
    Archiwiste zatrudnic - zaplacili odszkodowanie za ten kawalek, czy nie
    zaplacili ?
    Bo moze decyzja sie nie uprawomocnila, a geoportal prawem kaduka ja
    wprowadzil do bazy.

    A co jest po drugiej stronie drogi ?
    Bo jesli mozna owa droge przesunac na mapie, to geodeta moze sie
    przydac.
    Ale jak tam drugi dom w podobnej sytuacji, to gorzej.

    >Problem tylko jest jeden:
    >Pewnego dnia pan z GDDKiA może przyjść i powie to jest nasze.
    >I nie będe miał jak dojechąć do domu.

    A nie powstaje w poblizu jakas autostrada, ekspresowka, obwodnica ?
    GD moze kiedy stracic zainteresowanie ta droga, i moze tez oddac
    gminie/powiatowi/wojewodztwu

    >A dom jest z 1932 roku.

    No i nie wiem co lepiej - zburzyc, wybudowac nowy, poczekac do 2032 i
    zabytek, czy absolutnie nie czekac, bo sie zrobi zabytek bez dojazdu
    ...

    J.


  • 16. Data: 2018-05-25 17:51:37
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: Bolko <s...@g...com>

    > Archiwiste zatrudnic - zaplacili odszkodowanie za ten kawalek, czy nie
    > zaplacili ?

    Z ciotką miałem telekonferencje
    Chcieli dać odszkodowanie za stodołe tylko w porównaniu do kosztów
    przeniesienia były to śmieszne pieniądze.
    i dziadek nic nie podpisał

    > Bo moze decyzja sie nie uprawomocnila, a geoportal prawem kaduka ja
    > wprowadzil do bazy.

    z roku 1970 się nie uprawomocniła?

    wiesz na jakiej zasadzie są wprowadzane dane do geoportalu?


    > A co jest po drugiej stronie drogi ?
    > Bo jesli mozna owa droge przesunac na mapie, to geodeta moze sie
    > przydac.
    > Ale jak tam drugi dom w podobnej sytuacji, to gorzej.

    Ciotki działka w identycznej sytuacji też jej wzieli nawet więcej.

    > >Problem tylko jest jeden:
    > >Pewnego dnia pan z GDDKiA może przyjść i powie to jest nasze.
    > >I nie będe miał jak dojechąć do domu.
    >
    > A nie powstaje w poblizu jakas autostrada, ekspresowka, obwodnica ?
    > GD moze kiedy stracic zainteresowanie ta droga, i moze tez oddac
    > gminie/powiatowi/wojewodztwu

    akurat trwa walka o to któredy ma iść
    pytanie czy zdążą przed terminami z UE żeby dostać dofinansowanie
    bo każdy jest za tylko oczywiście nie przez moje pole

    chyba GDDKiA uważa że nie zdążą że wydała kasę na mierzenie starej dk
    i pewnego dnia nie będę mógł wjechać na swoją działkę.

    Zastanawia mnie tylko jedno.
    Jeśli decyzja była w okolicach 1970 roku
    to jakim cudem powstało ogrodzenie na betonowej podbudowie
    z teownikami 200 wbitymi w ziemie gdzieś w połowie lat 80 tych.


  • 17. Data: 2018-05-25 19:15:19
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: "Bob Budowniczy" <P...@x...wp.pl>

    "Bolko" <s...@g...com> napisał w wiadomości :
    > 20 lat temu odziedziczyłem dom, podwórko i stodołe po dziadka.
    > Wszystko u notariusza ładnie spisane.

    Witam wszystkich.
    Chciał bym ostrzec wszystkich właścicieli działek rolnych i budowlanych,
    sprawa jest poważna!!
    Wygląda na to że mafie gminne w powiązaniu z mafią geodezyjną i milicyjną,
    kradną ludziom działki, jest to akcja masowa na terenie całego kraju.
    Już słyszałem że ludziom giną nawet całe działki, wcześniej byli
    właścicielami danej działki a teraz ta działka w papierach zginęła.
    Giną drogi, wcześniej były gminne, lub prywatne, teraz nagle poznikały z map
    zasadniczych, czyli według urzędnika ich nie ma, zniknęły.
    Zmniejszają powierzchnię działek (wszystkich działek) na mapach
    zasadniczych, nowe mapy zasadnicze różnią się od starych map, ktoś je
    pozmieniał, bez zgody i wiedzy właścicieli tych działek, to przestępstwo,
    ale mafia siebie chroni, nic im nie zrobisz.
    Działki na nowych mapach zasadniczych posiadają podwójne granice działek,
    prawdopodobnie jedna jest stara, druga nowa, poprawiona, lub dla utrudnienia
    pomiarów.
    Gdy dokonałem pomiarów powierzchni tych samych działek na starych i nowych
    mapach zasadniczych, to na nowych są pozmniejszane o minimum 10%, oczywiście
    jeśli komuś ubywa, to komuś przybywa, działki mafijne powiększają się.
    Dlatego obecnie jest takie kombinowanie z przesuwaniem granic działek
    wszelkimi sposobami, poginęły słupki geodezyjne, ale tylko te, które
    utrudniały by zmniejszanie działek, ogólnie wygląda to tak, że zwężanie
    następuje po dłuższej granicy działki, jeśli na niej był słupek geodezyjny,
    to został on fizycznie usunięty z działki (prawdopodobnie po cichu przez
    geodetę), oraz usunięty z nowej mapy zasadniczej. Na nowych mapach
    zasadniczych przesuwane są punkty różnych instalacji, jeśli kiedyś słup
    energetyczny był na granicy działki, teraz jest 10m w głąb działki,
    zauważyłem nawet że potrafią dorysować do mapy zasadniczej punkty
    instalacji, której nie ma i nigdy nie było.
    Dowiedziałem się że niedługo gminy w całym kraju rozpoczną masową akcję
    pomiarów działek całych gmin. Pretekst jest taki że niby kiedyś działki
    mierzono niedokładnie a teraz zmierzą dokładnie, tak dokładnie, że zniknie
    wam minimum 10% powierzchni waszej działki. Ta akcja to gigantyczne koszta,
    ale gminy nagle znajdą na to pieniądze i to nie wiadomo skąd. Czyli gminy
    będą dokonywać pomiarów nie swoich działek, jak i na jakiej podstawie i
    jakim prawem to nie mam pojęcia. Jeśli mieliście jedno hektarową działkę
    według aktu własności i starych map zasadniczych, to teraz wam zmierzą że
    wasza działka ma 0,9 hektara, lub 0,8 hektara, tak zmierzą i każą wam
    podpisać że się zgadzacie, to ma chyba na celu zalegalizowanie tego masowego
    złodziejstwa, podpisaliście ze się zgadzacie.
    Nie podpisujcie, nie zgadzajcie się, wzywajcie policję, gońcie gminnych
    geodetów z waszych działek, działka ma być taka jak w akcie własności,jak
    według pierwotnych pomiarów. Nie mam pojęcia co jeszcze można zrobić.
    Informujcie znajomych co się dzieje,wklejajcie tekst na forach, dziękuję.


  • 18. Data: 2018-05-25 21:07:22
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-05-18 o 17:51, Bolko pisze:
    >> Archiwiste zatrudnic - zaplacili odszkodowanie za ten kawalek, czy nie
    >> zaplacili ?
    >
    > Z ciotką miałem tyelekonferencje
    > Chcieli dać odszkodowanie za stodołe tylko w porównaniu do kosztów
    > przeniesienia były to śmieszne pieniądze.
    > i dziadek nic nie podpisał

    To niech znajdą teraz tamte dokument. To chwilowo nie Twój problem.

    > Zastanawia mnie tylko jedno.
    > Jeśli decyzja była w okolicach 1970 roku
    > to jakim cudem powstało ogrodzenie na betonowej podbudowie
    > z teownikami 200 wbitymi w ziemie gdzieś w połowie lat 80 tych.
    >
    Nie wykluczone, że po prostu jako samowolka budowlana.


  • 19. Data: 2018-05-26 07:45:37
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: dantes <d...@q...com>

    Dnia Fri, 25 May 2018 21:07:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > W dniu 25-05-18 o 17:51, Bolko pisze:
    >>> Archiwiste zatrudnic - zaplacili odszkodowanie za ten kawalek, czy nie
    >>> zaplacili ?
    >>
    >> Z ciotką miałem tyelekonferencje
    >> Chcieli dać odszkodowanie za stodołe tylko w porównaniu do kosztów
    >> przeniesienia były to śmieszne pieniądze.
    >> i dziadek nic nie podpisał
    >
    > To niech znajdą teraz tamte dokument. To chwilowo nie Twój problem.
    >
    >> Zastanawia mnie tylko jedno.
    >> Jeśli decyzja była w okolicach 1970 roku
    >> to jakim cudem powstało ogrodzenie na betonowej podbudowie
    >> z teownikami 200 wbitymi w ziemie gdzieś w połowie lat 80 tych.
    >>
    > Nie wykluczone, że po prostu jako samowolka budowlana.

    W latach '80 nie był wymagany "plan na budowę" ogrodzenia.


  • 20. Data: 2018-05-26 10:58:34
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: f...@g...com

    W dniu czwartek, 24 maja 2018 10:28:34 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5fab79c7-2284-44a4-8a9d-433a5df6a83f@go
    oglegroups.com...
    > >20 lat temu odziedziczyłem dom, podwórko i stodołe po dziadka.
    > >Wszystko u notariusza ładnie spisane.
    >
    > >Tydzień może dwa temu pojawiły się jakieś palika na moim podwórku..
    > >I dostałem pismo że firma X reprezentująca GDDKiA
    > >chce się ze mną spotkać w sprawie granic.
    > >Jakież było moje zdziwienie gdy pani Geodetka powiedziała
    > >że wjazd na posesje i kawałek stodoły leży na terenie pasa drogowego.
    > >Stodoła jest na fundamencie betonowym z drewnianych bali przykryta
    > >eternitem i jest "od zawsze".
    > >Proszę panią o podstawę:
    > >Pani mówi decyzja uwłaszczeniowa z 1971 r.
    > >Ja miałem wtedy -5 lat.
    > >Pani stwierdziła że przekopała dokumenty i wg niej nie ma za dużo
    > >papierów
    > >w tym temacie. I jak pójde z tym do sądu to będzie trwać x lat.
    > >Proponuje żeby było tak jak jest.
    >
    > A moze to ona musi pojsc do sadu i bedzie trwac wiele lat :-)



    Chyba że kilka miesięcy i skończy się tak:
    https://www.google.pl/maps/place/43-300+Bielsko-Bia%
    C5%82a/@49.8397667,18.99827,606m/data=!3m1!1e3!4m5!3
    m4!1s0x47169f63dd80507b:0x6811f587fa4fe3a7!8m2!3d49.
    8223768!4d19.0583845


    Patrz ten domek w środku:)

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1