W dniu 18.03.2024 o 08:17, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 18.03.2024 o 07:43, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 17.03.2024 o 19:58, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 17.03.2024 o 13:43, io pisze:
>>>>> Dlatego wstyd być Polakiem,
>>>> Tego się zwykle nie wybiera.
>>> Można się zrzec obywatelstwa. Z tym, że prawa nadal przestrzegać trzeba.
>>
>> Pleciesz jak Piekarski...
>>
>> Czyli sprzedać dom, zmienić nazwisko, osiedlić się w innym kraju,
>> zerwać związki z rodziną....
>
> No nie. Tylko zrzec się polskiego obywatelstwa i przyjąć takie z którego
> będziesz dumny.
>
>
> Robert

I co?
Z innym paszportem przestanę być Polakiem?
Automatycznie zacznę mówić np. po arabsku?

No nie pierdol! :)

--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.

do góry

W dniu 18.03.2024 o 16:05, Wiesiaczek pisze:
>>
>> No nie. Tylko zrzec się polskiego obywatelstwa i przyjąć takie z
>> którego będziesz dumny.
> I co? Z innym paszportem przestanę być Polakiem? Automatycznie zacznę
> mówić np. po arabsku? No nie pierdol! ?

Czy Chińczyk mówiący po polsku staje się Polakiem?

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.03.2024 o 16:49, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 18.03.2024 o 16:05, Wiesiaczek pisze:
>>>
>>> No nie. Tylko zrzec się polskiego obywatelstwa i przyjąć takie z
>>> którego będziesz dumny.
>> I co? Z innym paszportem przestanę być Polakiem? Automatycznie zacznę
>> mówić np. po arabsku? No nie pierdol! ?
>
> Czy Chińczyk mówiący po polsku staje się Polakiem?

Ale że co chciałeś powiedzieć?


--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.

do góry

W dniu 18.03.2024 o 06:33, Marcin Debowski pisze:

> Wątpię zeby zeszło na jakieś niskie wartości. Chyba, że się obawiasz, że
> będzie to nauduzywane / manipulowane.

Obawiam się, że skoro teraz łapanie kierowców którzy za odrą byliby
trzeźwi w postaci trzeźwych poranków w poniedziałki stanowi policyjny
sport, to skądinąd słuszne karanie tych co mają 1,5 promila może być po
prostu przesunięciem okienka overtona. Dobrymi chęciami piekło jest
wybrukowane.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.03.2024 o 06:35, Marcin Debowski pisze:

> To może piją więcej i stąd. Pamietam, że taka była argumentacja tych
> wyższych, zachodnich norm, bo tam picie do posiłku miało być elementem
> kultury.

U nas picie też jest elementem "kultury";) Co za różnica z jakiego
powodu Niemiec pije dwa piwa a Polak też dwa piwa? Wpływa to w jakiś
sposób na bezpieczeństwo?

>> Normalnie - na boczek i dmuchasz.
>
> Ale skąd wiadomo którego? Masz coś co wstępnie kwalifikuje do na boczek,
> tylko skąd policja miałaby wiedzieć, że to Ty?

No na przykład z analizy spektograficznej (zdalnej). Pewnie do
zrobienia, tylko po co jak wszyscy decydujący mają to w dupie, skoro
można zatrzymać po prostu wszyskich jak leci na dmuchanie, a że ktoś się
spóźni z tego powodu do pracy czy na samolot to nie ich zmartwienie?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 18.03.2024 o 17:21, Wiesiaczek pisze:

>>>> No nie. Tylko zrzec się polskiego obywatelstwa i przyjąć takie
>>>> z którego będziesz dumny.
>>> I co? Z innym paszportem przestanę być Polakiem? Automatycznie
>>> zacznę mówić np. po arabsku? No nie pierdol! ?
>> Czy Chińczyk mówiący po polsku staje się Polakiem?
> Ale że co chciałeś powiedzieć?
>
Którego fragmentu pojąc nie potrafisz? Polak, to osoba, która ma
obywatelstwo polskie. Jak się zrzekł obywatelstwa, to Polakiem nie jest.
i nie ma tu znaczenia, w jakim języku mówi.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.03.2024 o 21:08, Robert Tomasik pisze:

> Którego fragmentu pojąc nie potrafisz? Polak, to osoba, która ma
> obywatelstwo polskie. Jak się zrzekł obywatelstwa, to Polakiem nie jest.
> i nie ma tu znaczenia, w jakim języku mówi.

Osoba z obywateltwem polskim to osoba z obywatelstwem polskim i tyle.
Może być innej narodowości. Narodowość to trochę inna sprawa i pytają o
nią choćby przy spisie powszechnym. Nie ma żadnych przeszkód, żeby na
przykład żyd zrobił sobie obywatelstwo polskie, bo paszporty rozdawali
jak popadnie a Izraelczycy brali je jak ciepłe bułeczki bo dawały
bezproblemowy wjazd do Schengen. Podobnie jak w drugą stronę jest trochę
Polaków bez obywatelstwa a posiadających kartę Polaka, co jest
potwierdzeniem przynależności do narodowości polskiej.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 18.03.2024 o 17:21, Wiesiaczek pisze:
>
>>>>> No nie. Tylko zrzec się polskiego obywatelstwa i przyjąć takie
>>>>> z którego będziesz dumny.
>>>> I co? Z innym paszportem przestanę być Polakiem? Automatycznie
>>>> zacznę mówić np. po arabsku? No nie pierdol! ?
>>> Czy Chińczyk mówiący po polsku staje się Polakiem?
>> Ale że co chciałeś powiedzieć?
>>
> Którego fragmentu pojąc nie potrafisz? Polak, to osoba, która ma
> obywatelstwo polskie. Jak się zrzekł obywatelstwa, to Polakiem nie jest.
> i nie ma tu znaczenia, w jakim języku mówi.

Gówno prawda. Pod zaborami Polacy byli Rosjanami/Prusakami/Austriakami?
Słowo Polak ma _kilka_ znaczeń ty z uporem barana chcesz się ograniczyć
tylko do jednego z nich choć akurat to nawet najbardziej pasuje na
grupie prawo.

--
A. Filip
| Dla tego, kto nie ma ojca, starszy brat jest ojcem.
| (Przysłowie mongolskie)

do góry

W dniu 18.03.2024 o 22:02, Shrek pisze:
>> Którego fragmentu pojąc nie potrafisz? Polak, to osoba, która ma
>> obywatelstwo polskie. Jak się zrzekł obywatelstwa, to Polakiem nie jest.
>> i nie ma tu znaczenia, w jakim języku mówi.
> Osoba z obywateltwem polskim to osoba z obywatelstwem polskim i tyle.
> Może być innej narodowości. Narodowość to trochę inna sprawa i pytają o
> nią choćby przy spisie powszechnym. Nie ma żadnych przeszkód, żeby na
> przykład żyd zrobił sobie obywatelstwo polskie, bo paszporty rozdawali
> jak popadnie a Izraelczycy brali je jak ciepłe bułeczki bo dawały
> bezproblemowy wjazd do Schengen. Podobnie jak w drugą stronę jest trochę
> Polaków bez obywatelstwa a posiadających kartę Polaka, co jest
> potwierdzeniem przynależności do narodowości polskiej.

Tylko, że nie ma czegoś takiego, jak narodowość żydowska. To jest
wyznanie. Nie ma narodowości chrześcijańskiej, czy zgoła muzułmańskiej.
Jest Ustawa z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim. No i co
tu wymyślać. Narodowość, to jednak coś innego. Ktoś może być Polakiem
narodowości romskiej, czy śląskiej.

Pytanie, kogo nazywamy Polakiem. Bo to niby oczywiste, że obywatela
Polski. Ale jak zaczniemy manewrować tą definicja, to oczywiście można
dojść do różnych dziwnych wniosków. Ale to będzie skutek mieszania w
definicjach. Dokąd Polakiem nazywamy osobę narodowości polskiej wg
definicji ustawowej sprawa jest dość prosta.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 18.03.2024 o 22:02, A. Filip pisze:

>>>>>> No nie. Tylko zrzec się polskiego obywatelstwa i przyjąć
>>>>>> takie z którego będziesz dumny.
>>>>> I co? Z innym paszportem przestanę być Polakiem?
>>>>> Automatycznie zacznę mówić np. po arabsku? No nie pierdol!
>>>>> ?
>>>> Czy Chińczyk mówiący po polsku staje się Polakiem?
>>> Ale że co chciałeś powiedzieć?
>> Którego fragmentu pojąc nie potrafisz? Polak, to osoba, która ma
>> obywatelstwo polskie. Jak się zrzekł obywatelstwa, to Polakiem nie
>> jest. i nie ma tu znaczenia, w jakim języku mówi.
> Gówno prawda. Pod zaborami Polacy byli
> Rosjanami/Prusakami/Austriakami? Słowo Polak ma _kilka_ znaczeń ty z
> uporem barana chcesz się ograniczyć tylko do jednego z nich choć
> akurat to nawet najbardziej pasuje na grupie prawo.
>
a potem wymyślono Ustawę z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie
polskim. To, że Ty nie znasz prawa, ale uparłeś się wypowiadać w tej
sprawie, to już nie mój problem. Możesz sobie oczywiście wymyślić jakąś
tam definicję Polaka, która sprawę skomplikuje, tylko nie za bardzo wiem
po co.
--
(~) Robert Tomasik

do góry