Użytkownik "Heming" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ficrjq$o87$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:165p15-rsd.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
>> Zdecydowanie zgłoś. Primo: będzie ślad w papierach. Secundo: znając
>> takich skurwysynów zaraz on doniesie, że to ty jego napadłeś. A on się
>> nie zamachną butelką tylko chciał się wylegitymować ;-/
>
> Wlasnie wrocilem z komendy miejskiej. Nie bylo komu przyjac mojego
> zgloszenia. :(

U nas ciągle obowiązuje prawo dżungli. A tak wogóle to normalnego dobrze
nauczonego pasa sobie załatw a nie to coś co przez trawę przedziera się jak
w gąszczu.
Po pierwsze sprawę zgłoś aby było w papierach. Po drugie przygotuj
się(lepiej) na kolejną konfrontację ale w tedy nie pozwól klientowi uciec.
Wskazane będzie lekkie przekroczenie obrony koniecznej.
LemonR

do góry

Dnia Wed, 28 Nov 2007 02:18:05 +0100, B0L0 napisał(a):

> moje pytanie jest glupie, tak wiem, ale nie moglem sie oprzec checi
> pochwalenia sie sukcesami dydaktycznymi :)

Tak powinno być. Zazwyczaj agresja psa związana jest z jego wychowaniem.

Osobiście kierowałbym właścicieli brutalnych psów na przymusowe prace
społecznie uzyteczne, przykładowo sprzątanie po psach. Delikwent taki w
żółtej kamizelce z napisem "zakład karny, prace społecznie użyteczne"
sprzątający psie g... to kara która może wreszcie odniosłaby skutek, bo
grzywny i mandaty chyba niezbyt są skuteczne.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa/Ursynow
kontakt: http://grupy2.3mam.net

do góry