Ponad rok temu zdarzylo mi sie jechac na gape no i zostalem zlapany, przez
rok sie nieodzywali, wiec myslalem ze juz o mnie zapomnieli zreszta bylem
pewien ze jak do roku nic mi nie przysla to ulega to przedawnieniu ale nie,
teraz strasza mnie ze wysla to do sadu 800PLN, nasla komornik 200PLN wpisza w
rejestr dluznikow , sprawdza majatek itd. Moj dlug to 100PLN. I w zwiazku z
tym mam pytanie czy te koszty sa naprawde tak duze?? oraz skoro ja
niezarabiam a jestem pelnoletni to w jaki sposob moga odemnie wyciagnac te
pieniadze (zaznaczam ze niemam dochodow).
Prosze was o jak najszybsza odpowiedz orz ewentualnie porade co robic!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "mundek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bfg353$leb$1@inews.gazeta.pl...
> Prosze was o jak najszybsza odpowiedz orz ewentualnie porade co robic!

zapłacić.

do góry

,
> teraz strasza mnie ze wysla to do sadu 800PLN,nasla komornik 200PLN

przy wartości sporu 100 zł- opłata sądowa 15zł, koszty adwokackie najniższe
60zł
do tego koszty klauzuli 66zł i ok.120 opłata za egzekucję+ dodatkowe koszty
komornicze
Nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności jest ważny 10 lat i przez ten czas
mogą dochodzić zapłaty.
wpisza w
> rejestr dluznikow ,
wpis w rejestrze dłużników niewypłacalnych 300zł-ale to wierzyciel musi
zapłacić.

sprawdza majatek itd.
owszem mogą sprawdzić

Co masz zrobić-zapłać dług. Jechałeś na gape-złapali-trzeba płacić.
-Renata.

do góry

news.onet.pl <n...@p...onet.pl> napisał(a):

> ,
> > teraz strasza mnie ze wysla to do sadu 800PLN,nasla komornik 200PLN
>
> przy wartości sporu 100 zł- opłata sądowa 15zł, koszty adwokackie najniższe
> 60zł
> do tego koszty klauzuli 66zł i ok.120 opłata za egzekucję+ dodatkowe koszty
> komornicze
> Nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności jest ważny 10 lat i przez ten czas
> mogą dochodzić zapłaty.
> wpisza w
> > rejestr dluznikow ,
> wpis w rejestrze dłużników niewypłacalnych 300zł-ale to wierzyciel musi
> zapłacić.
>
> sprawdza majatek itd.
> owszem mogą sprawdzić
>
> Co masz zrobić-zapłać dług. Jechałeś na gape-złapali-trzeba płacić.
> -Renata.
>
dzieki
ale skoro niemam z czego zaplacic 0 dochodow itd to jak mi to sciagna??
chyba ze wtedy jak rozpoczne prace. Bo narazie niemam nic !! Jeden gos mi
mowil ze jezeli wciagu roku od zdarzenia niewszczynali procesu egzekucji (czy
jakos to tak nazwal) to po tym czasie niepowinni juz mnie scigac bo ulego
przedawnieniu.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

nei wiem jak to jest z przedawnieniem, ale ja np. nie płacę i jako sobei nei
robie z tego problemu, też oficjalnei nie pracuję więc sobieściągają to co
poniektórzy ze zwrotu podatku, w sumie nic strasznego, można by jeszcze
trochę to wydłużyć. np. odpisz im ze jechałes na gapę bo coś ci tam wypadło
i prosisz o umorzenie bo coś tam coś tam, powołaj sie na złą sytuację
finansową itp. i zachowaj kopię pisma (czasem rzeczyiscie umarzają np.
koleje) przeważnei mają wtedy przekonanie że raczej w najbliższym czasie nie
zapłącisz, wiec może nie będą chcieli wchodzić w takie koszty,
aha, czy podpisałeś tą karę??

do góry