No właśnie, jak z tym jest?

Organ nie przekazuje skargi złożonej za jego pośrednictwem do WSA. Po ~30
dniach sąd zwraca się do organu o doręczenie skargi wraz z odpowiedzią w
ciągu kolejnych 30 dni. Organ odsyła do sądu akta, ale zanim to zrobi
uwzględnia moją skargę, wobec czego sąd może jedynie umorzyć sprawę.

Niby wszystko jest w porządku, ale przez bezczynność organu straciłem ponad
dwa miesiące. Na jakiej podstawie mogę dochodzić odszkodowania?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

DMR <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Na jakiej podstawie mogę dochodzić odszkodowania?

Chyba przez zmianę czasu jakiejś zaćmy dostałem... :)
Już znalazłem: Art. 417 § 3 Kodeksu Cywilnego.

Tylko co z tym umorzeniem sprawy przez Sąd Administracyjny?

Pozdrawiam.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry