Pytanie niekoniecznie retoryczne.

Stłuczka.
Oc.
Ubezpieczyciel leci w kule (to inna sprawa)
Przeciąga wycenę na 28 dni ... w 30 dniu wysyła kwotę odszkodowania
pod wskazany ... adres korespondencji ...

Ot i pytanie ... spełnił to świadczenie prawidłowo ?
Wszak adres zameldowania/zamieszkania jest inny ...

Dodam:
Zażyczono sobie w wniosku który sie sklada w zawiadomieniu szkody
przelewu na konto, ale nie podano rachunku bankowego - ot niedopatrzenie.
Regularnie poszkodowany (czytaj ja) bywa w siedzibie ubezpieczyciela.

Czy adres do korespndencji/do doręczeń można traktować obligatoryjnie
jako miejsce pobytu/przebywania ?

A co by było dybym miał poste restante czy jak to się tam nazywa ...

Załóżmy, że odszkodowanie przelano w kwocie 20 000 PLN
Ubezpieczyciel zabulił pewnie prowizje za przekaz, i zapłaci pewnie za
zwrot ... Może to to potrącić z ubezpieczenia ? Dochodzić inaczej ?

Osoba mieszkająca pod wskazanym adresem odmówiła przyjęcia przekazu
pocztowego informując, że odborca NIE PRZEBYWA a jedynie odbiera
korespondencję, poczta oczywiscie nie wyda obcej osobie kasy , by ta
niczym korespondencje mogla ja przekazac.

Nie szukałem w arch pod kątem OC i SZKODA ... jedynie pojęć adresu
korespondencji i do doręczeń ... może i mój błąd... szukam jednak dalej ;)

Ot tak mnie wzielo na zasadzie "na zlosc mamie odmroze sobie uszy" ...
zobaczymy co z tego bedzie ... wszak to mama jednak ponosi tez straty,
bo lekarstwa kosztują ...
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/