eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostrefa nadgraniczna a noszenie dowodu osobistego › strefa nadgraniczna a noszenie dowodu osobistego
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Amber <n...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: strefa nadgraniczna a noszenie dowodu osobistego
    Date: Wed, 31 Jan 2007 09:49:47 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 63
    Message-ID: <5...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: 80.50.205.222
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1170233422 12193 80.50.205.222 (31 Jan 2007 08:50:22
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Jan 2007 08:50:22 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:443241
    [ ukryj nagłówki ]

    wczoraj wieczorem byłem świadkiem na ulicy takiego dialogu pomiędzy
    strażnikiem miejskim a obywatelem:

    - dowód osobisty proszę
    - nie mam przy sobie
    - to niedobrze, ma pan obowiązek nosić go przy sobie
    - nie ma takiego obowiązku
    - jest pan źle poinformowany. znajdujemy się w strefie nadgranicznej.
    zapraszamy pana do radiowozu...


    siłą rzeczy dalszego ciągu nie usłyszałem.


    cała rozmowa odbyła się w słupsku. jest to miasto położone na pomorzu,
    i, rzeczywiście, jeszcze w latach 90 zwróciłem uwagę, że na drogach
    dojazdowych od południa pojawiły się czerwone tabliczki "strefa
    nadgraniczna". stoją one zresztą nie tylko w okolicach słupska, ale
    również na południe od koszalina czy innych miast w okolicy.

    prawdopodobnie wyznacznikiem jest jakaś sztywna odległość od linii
    brzegowej.


    no i chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej:

    1. czy rzeczywiście mieszkańcy pomorza popełniają wykroczenie nie
    mając przy sobie dokumentu tożsamości?

    2. czy przepis o "strefie nadgranicznej" nad morzem nie wywodzi się
    aby jeszcze z okresu komunistycznego, kiedy to władze kontrolowały,
    czy dzieci na dmuchanym materacu w bałtyku nie wiosłują przypadkiem w
    kierunku szwecji?

    3. czy ma jakikolwiek sens egzekwowanie takich przepisów? bo mi to
    wygląda raczej na szykanowanie ludzi, mających pecha mieszkać tu,
    "przy granicy" nad morzem, zwłaszcza w kontekście znikających granic
    wewnątrzunijnych.

    pamiętam czasy, gdy jeszcze we wczesnych latach '90 nie można było w
    ustce czy mielnie spokojnie zostać po zmroku na plaży, bo ciągle ludzi
    czepiały sie patrole pograniczników. o bronowaniu wieczorami "pasa
    granicznego" na plaży za komuny nie wspomnę. ale myślałem, że te
    ponure czasy mamy już za sobą.

    w głowie się więc nie mieści, że teraz nasza pomysłowa straż miejska
    odkryła "praktyczne przepisy" dla wyciągania pieniędzy od obywateli?

    jestem w stanie zrozumieć, że "strefa nadgraniczna" na wschodzie,
    zachodzie czy południu polski, dająca jakieś większe uprawnienia
    policji czy służbom granicznym ma jakiś sens. na wschodzie siłą rzeczy
    większy niż na zachodzie czy południu.

    ale na wybrzeżu bałtyku? przecież chyba nie jest to "zielona granica",
    wykorzystywana masowo przez nielegalnych imigrantów czy przemytników
    (może z wyjątkiem terminali portowych)?

    i to wszystko chyba nie usprawiedliwia ścigania w majestacie prawa
    ludzi bez dowodu osobistego na ulicy?



    jak to jest?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1