Jest sobie auto A (jeszcze na czarnych tablicach rejestracyjnych),
zarejestrowane w Opolu, na pana B

Jest sobie Mołdawianin C, mieszkający w Polsce, mający tymczasowe
zameldowanie w Opolu, wiza akurat mu się (s)kończy(ła) - występuje o
kolejną (jeśli to ma jakieś znaczenie).

Mołdawianin C chciałby kupić auto A od pana B. Czy dobrze rozumuję i mam
dobre informacje, że wystarczy najzwyklejsza umowa kupna-sprzedaży
między B i C, napisana po polsku, jak przy każdej takiej transakcji,
przekazanie starego dowodu i innych papierów, i pan C może iść (z
potwierdzeniem meldunku czasowego) do opolskiego urzędu komunikacji - i
powinni mu bez problemu to auto przerejestrować, bez wymiany tablic?

Co z opodatkowaniem (ppc, zwolnienie z vat?, pit?) umowy w przypadku
obcokrajowca (która będzie na 50zł bo tyle to auto warte, chyba że do
pełna zatankowane)?
Całe zamieszanie w tym, że auto na prawdę finansowo prawie nic nie warte
(20letni polonez), ale sprawne 100% i jeździ, pan C nie ma auta a bardzo
by chciał, tyle że szkoda wydawać kilkaset zł na formalności (jak np
nowe tablice, zamieszanie podatkowe itp) dla nic niewartego Poloneza...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173