Witam grupowiczow
Dzis uslyszalem w radiu, ze dyrektor ktoregos szpitala zostal skazany, ale
odstapiono od wymierzenia kary. Czy to swierdzenie jest poprawne?
Wydawalo mi sie, ze jesli ktos jest skazany, to jest skazany na jakas kare
(wiezienie, grzywna...), a w momencie kiedy sad odstepuje od wymierzenia
kary, to o takim delikwencie mozna powiedziec co najwyzej, ze jest uznany za
winnego, a nie skazany. Czy to byl blad reporteki czy ja zle mysle?
No i czy w takim wypadku taki delikwent bedzie notowany w krk?
Nie bijcie, zaintrygowalo mnie to pytam :)
Pozdrawiam serdecznie
Robert Matuszewski