czesc,
chcialbym zwrocic sie do grupy z pytaniem, moze razem do czegos dojdziemy...
jak pewnie kazdy, od czasu do czasu ogladajacy telewizje, zauwazyliscie, ze
wszystkie bloki reklamowe nadawane sa w tv znacznie glosniej niz reszta
transmisji (czyt. jakikolwiek film lub program, w ktorego przerwach "leci"
reklama). Zastanawiam sie, czy jest to zgodne z prawem. Przeciez to ja
odpowiadam za poziom glosnosci w moim odbiorniku i wydawac by sie moglo, ze nikt
inny nie powinien miec prawa do ingerencji w jego dzialanie.
Byc moze jestem jedynym, ktorego irytuje, gdy przysypiajac smacznie w trakcie
filmu [:)] w sobotni wieczor nagle jestem bezczelnie budzony (wlasnie dlatego,
ze z niewiadomych przyczyn nagle poziom dzwieku drastycznie wzrasta) jakimis
durnymi jinglami i zamist filmu z ekranu machaja do mnie plastikowe babsztyle
zachwalajace coraz to nowy proszek, podpaski czy informujace mnie o tym, ze
oryginalne ciasteczka leibnitz maja 52 zabki, a w sklepie powinienem pytac o
lody konditoreikoppenwaldundwise [lol - nie wiem nawet czy dobrze napisalem ;)].

pozdrawiam
d.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl