Witam, interesuje mnie (nie wiem czy istniejący) prawny zapis, który mówiłby o
tym, iż wykonanie cesarskiego cięcia bez wskazań, czyli na tzw życzenie
pacjentki jest nielegalne, niezgodne z prawem, przestępstwo?
Wdzięczna będę za informacje, a także ciekawe odnośniki.
I odwrotnie, czy pacjentka ma prawo odmówić zgody na poród sn i zarządać cc?
Intersują mnie wyłącznie dokumenty, nie osobiste sądy i refleksje

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

granadax pisze:
> Witam, interesuje mnie (nie wiem czy istniejący) prawny zapis, który mówiłby o
> tym, iż wykonanie cesarskiego cięcia bez wskazań, czyli na tzw życzenie
> pacjentki jest nielegalne, niezgodne z prawem, przestępstwo?
> Wdzięczna będę za informacje, a także ciekawe odnośniki.
> I odwrotnie, czy pacjentka ma prawo odmówić zgody na poród sn i zarządać cc?
> Intersują mnie wyłącznie dokumenty, nie osobiste sądy i refleksje
>

nie wiem jak się mają cesarki do prawa, ale jakiś czas temu w jakichś
wiadomościach czy innych faktach mówili że rząd (chyba ministerstwo
zdrowia) chce wymusić na lekarzach żeby robili jak najmniej cesarek.
powodem niby ma być to, że pomiędzy matką a dzieckiem po normalnym
porodzie jest większa więź rodzicielska.

do góry

granadax pisze:

> Witam, interesuje mnie (nie wiem czy istniejący) prawny zapis, który mówiłby o
> tym, iż wykonanie cesarskiego cięcia bez wskazań, czyli na tzw życzenie
> pacjentki jest nielegalne, niezgodne z prawem, przestępstwo?
> Wdzięczna będę za informacje, a także ciekawe odnośniki.
> I odwrotnie, czy pacjentka ma prawo odmówić zgody na poród sn i zarządać cc?
> Intersują mnie wyłącznie dokumenty, nie osobiste sądy i refleksje

Nie ma przepisów zakazujących wykonania cesarskiego cięcia "na żądanie"
i bez wskazań medycznych. W ogóle problematyczne jest dowiedzenie, że
wykonano cesarskie cięcie bez wskazań. Lekarz który podjął decyzję o
wykonaniu CC może znaleźć masę uzasadnień, w tym psychiczny stosunek
położnicy do porodu. Każdy położnik wie, że lęk przed porodem może
powodować wstrzymanie akcji porodowej - w konfrontacji z odejściem płynu
owodniowego może to zwiększyć ryzyko infekcji płodu i to już będzie
podstawą do wykonania CC. Jeśli w wyniku kwalifikacji do porodu nie
stwierdzono podstaw do CC (np. nieodpowiednie wymiary miednicy) a
położnik "z biegu" przystąpił do CC to można tu się przyczepić o ile
wynikiem CC będą powikłania. Z drugiej strony może się okazać że lekarz
wyciągnie z dokumentów zapis KTG, z którego wynika że płodowi groziło
niedotlenienie mózgu... Może też wywieść z badania USG dużą masę płodu.
Przyczyn może być masa, o których pacjentka może zostać niepowiadomiona
(aczkolwiek powinna być, no ale wiadomo jak to w polskich szpitalach
jest...).

Pacjentka zawsze ma prawo odmówić zgody na poród fizjologiczny. Lekarz
jednak nie ma obowiązku przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego, jeśli w
jego opinii brak wskazań. Z drugiej strony nastawienie pacjentki może
być zagrożeniem dla płodu (o czym napisałem powyżej) i lekarz dokona CC.

Normalny położnik nie wykona CC bez powodu. Prawidłowo przebiegający
poród fizjologiczny jest cały czas uważany za lepszy dla dziecka niż CC
a preferowanie tu interesu położnicy przeczy idei porodu.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:f8q8ob$92p$1@pippin.nask.net.pl...

> a preferowanie tu interesu położnicy przeczy idei porodu.

Generalnie sie zgadzam z tym co napisales, chociaz po 18 godzinach na
porodowce powinnam byc raczej sceptyczna do rodzenia sn:-) Fascynuje mnie
jedynie co wg ciebie jest "ideą porodu" i dlaczego to cos stoi w
sprzecznosci z interesem rodzacej:)

Angie

do góry

Angie wrote:
> Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
> news:f8q8ob$92p$1@pippin.nask.net.pl...
>
>> a preferowanie tu interesu położnicy przeczy idei porodu.
>
> Generalnie sie zgadzam z tym co napisales, chociaz po 18 godzinach na
> porodowce powinnam byc raczej sceptyczna do rodzenia sn:-) Fascynuje
> mnie jedynie co wg ciebie jest "ideą porodu" i dlaczego to cos stoi w
> sprzecznosci z interesem rodzacej:)

no wiesz ma boleć, baba ma cierpiec itd...

a jak urodzi tak bez problemu to jest nie po bożemu.

do góry

Marek Dyjor napisał(a):
> no wiesz ma boleć, baba ma cierpiec itd...
>
> a jak urodzi tak bez problemu to jest nie po bożemu.


Hmmm a slyszales o czyms takim jak znieczulenie?

--
Pozdrawiam
Robert Latala, MD
mailto:er2002@##poczta.onet.pl
502 43 46 44 #gg145720

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f8ql01$3pk$1@news.onet.pl...

> no wiesz ma boleć, baba ma cierpiec itd...
>
> a jak urodzi tak bez problemu to jest nie po bożemu.

Tak wlasnie sadzilam:-))

Angie

do góry

Użytkownik "ER" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f8qplh$je3$2@news.onet.pl...

> Hmmm a slyszales o czyms takim jak znieczulenie?

1. w niektorych szpitalach takie znieczulenie jest extra platne - i to spore
extra
2. ja mialam darmowe:-) po 15 godzinach bycia dzielna znudzilo mi sie
struganie bohatera i kazalam sie znieczulic. I uswiadamiam ci, ze nie
znieczulaja na amen - znieczulenie obniza jedynie troche bol - w skali od 1
do 5 z bolu na 5 na bol na 3:-) Bardziej nie moga [a przynajmniej nie mogli
w moim przypadku] bo znieczulona na amen kobieta nie bylaby w stanie przec

Angie

do góry

Angie wrote:
> Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
> news:f8q8ob$92p$1@pippin.nask.net.pl...
>
>> a preferowanie tu interesu położnicy przeczy idei porodu.
>
> Generalnie sie zgadzam z tym co napisales, chociaz po 18 godzinach na
> porodowce powinnam byc raczej sceptyczna do rodzenia sn:-) Fascynuje mnie
> jedynie co wg ciebie jest "ideą porodu" i dlaczego to cos stoi w
> sprzecznosci z interesem rodzacej:)

To pewnie ma jakiś związek z tą mityczną "polityką prorodzinną" albo
innymi "katolickimi wartościami"...

do góry

granadax wrote:
> Witam, interesuje mnie (nie wiem czy istniejący) prawny zapis, który mówiłby o
> tym, iż wykonanie cesarskiego cięcia bez wskazań, czyli na tzw życzenie
> pacjentki jest nielegalne, niezgodne z prawem, przestępstwo?
> Wdzięczna będę za informacje, a także ciekawe odnośniki.
> I odwrotnie, czy pacjentka ma prawo odmówić zgody na poród sn i zarządać cc?
> Intersują mnie wyłącznie dokumenty, nie osobiste sądy i refleksje

Tia, tylko jak sobie wyobrażasz dokument "dokumentujący" brak przepisu
zakazującego? A jak nie ma zakazu - jest legalne. A zakazu nie ma.

Tyle tylko że "nasz" kochany rząd szuka oszczędności tam, gdzie nie
trzeba. Cesarka kosztuje - a poród "naturalny" jest nieco tańszy dla NFZ.

A pieniądze są potrzebne: na "świątynię miłosierdzia" (gdzie możesz się
pomodlić o szybki i łatwy poród - to taki element rządowej polityki
zdrowotnej), na przygody w Iraku i Afganistanie (gdzie nasi wojacy
organizują "wyzwalanym" narodom opiekę zdrowotną, której często brak w
kraju), na kary (które nałoży na Polskę Komisja Europejska za niszczenie
przyrody), na afery, przekręty, mundurki i wiele, wiele innych inicjatyw
"naszych" kochanych władz.

do góry