Witam!
Pewna moja koleżanka studiuje zaocznie w pewnej warszawskiej prywatnej
szkole. Pech chciał, że kawał lutego i marca (w sumie ponad pięć tygodni) -
kiedy to trwała zimowa sesja egzaminacyjna - moja koleżanka spędziła w
szpitalu lecząc się z poważnej dolegliwości. Kiedy wyzdrowiała zaniosła do
dziekanatu zwolnienie lekarskie wystawione przez szpital. Niestety
dowiedziała się, że "nikt specjalnie dla niej terminów egzaminów wyznaczał
nie będzie" oraz, że "nie zaliczyła tego semestru i może go, po wpłaceniu
czesnego + opłaty dodatkowej, powtarzać".
Czy uczelnia prywatna ma prawo tak postąpić ze swoim studentem?
Jakie prawo to określa?
Jaka instytucja mogłaby pomóc mojej koleżance w odwoływaniu się od tej
decyzji?

Będę wdzięczny za pomoc.
DK