eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2007-04-18 17:22:20
    Temat: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: Grandalf <g...@o...pl>

    No cóż w naszym kraju sądzi się za takie rzeczy, a po ulicach chodzą
    bandyci co ludzi zabijają. Oczywiście nie znaczy to, iż należy nagminnie
    łamać przepisy ruchu drogowego. Do rzeczy.

    Jest taka oto sytuacja:
    Jadę drogą dwukierunkową szukając miejsca do parkowania po obu stronach
    jezdni. Po prawej widzę znak zakazu zatrzymywania więc już prawa strona
    odpada. Jadę parę metrów dalej i widze dużo wolnego po lewej stronie.
    Ocena sytuacji czy nic nie jedzie z tyłu i naprzeciwka, kierunkowskaz,
    zjeżdżam na lewą stronę i parkuje wzdłuż jezdni dwoma kołami na chodniku
    i dwoma na jezdni. Zaznaczam, że parkowanie odbyło się po lewej stronie
    *bez*zawracania*. Ulica o małym natężeniu ruchu więc pojazd nie utrudnia
    ruchu. Pech chciał, że Straż Miejsca odbywała patrol na tej ulicy
    paręnaście minut po zaparkowaniu i zostawiła śliczne zaproszenie do
    wyjaśnień jako powód podając zatrzymanie *za* znakiem zakazu.

    Jakie są w związku z tym moje pytania. Wjeżdżając na tą ulice nie ma
    znaku zakazu po lewej stronie więc czy kierowca *ma*obowiązek* sprawdzić
    czy na drugim końcu nie ma owego znaku gdy np. cięgnie się ona jeszcze
    parę kilometrów, a pojazd został zaparkowany w sposób wyżej opisany?

    Czy Straż Miejska może "przekłamać" w raporcie co do wykroczenia i np.
    zaznaczyć w nim, że pojazd został zaparkowany zgodnie z kierunkiem ruchu?

    Czy sąd prowadząc rozprawę o takie wykroczenie może jeszcze udzielić
    pouczenia czy pozostaje tylko grzywna?

    Dziękuje za wszelkie wypowiedzi.
    Pozdrawiam

    --
    Producent swetrów "Sirex" zaprasza do współpracy handlowców jak
    i pojedynczych klientów z Polski i zagranicy.
    Więcej informacji znajdziecie Państwo na naszej internetowej stronie:
    http://www.sirex.com.pl
    Zapraszamy

    http://www.swistak.pl - najlepszy polski darmowy serwis aukcyjny.
    Znajdziesz tam wiele lepszych ofert niż na innych płatnych serwisach.


  • 2. Data: 2007-04-18 17:26:55
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: Paweł Ubysz <p...@W...pl>


    Użytkownik "Grandalf" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f05k27$vke$1@news.onet.pl...
    >Jakie są w związku z tym moje pytania. Wjeżdżając na tą ulice nie ma
    >znaku zakazu po lewej stronie więc czy kierowca *ma*obowiązek* sprawdzić
    >czy na drugim końcu nie ma owego znaku gdy np. cięgnie się ona jeszcze
    >parę kilometrów, a pojazd został zaparkowany w sposób wyżej opisany?


    Jeżeli znak stoi to obowiązuje. fakt że podjechałeś do niego z przeciwnej
    strony nie ma żadnego znaczenia.


    >Czy Straż Miejska może "przekłamać" w raporcie co do wykroczenia i np.
    >zaznaczyć w nim, że pojazd został zaparkowany zgodnie z kierunkiem ruchu?

    Stał w miejscu w którym obowiązuje zakaz zatrzymania. Kierunek z którego
    podjechał nie ma żadnego znaczenia. Rozpatrując sprawę z Twojego punktu
    widzenia zakazy zatrzymenia stałybysię martwymi znakami - wszyscy
    parkowaliby po przeciwnej stronie ulicy.........


    >Czy sąd prowadząc rozprawę o takie wykroczenie może jeszcze udzielić
    >pouczenia czy pozostaje tylko grzywna?

    Przepis został złamany - za to jest mandat zgodnie z taryfikatorem , plus
    koszta sadowe.



  • 3. Data: 2007-04-18 17:45:15
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Paweł Ubysz <p...@W...pl> w
    <news:f05kdk$ksf$1@inews.gazeta.pl>:

    > Użytkownik "Grandalf" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:f05k27$vke$1@news.onet.pl...
    >>Jakie są w związku z tym moje pytania. Wjeżdżając na tą ulice nie ma
    >>znaku zakazu po lewej stronie więc czy kierowca *ma*obowiązek* sprawdzić
    >>czy na drugim końcu nie ma owego znaku gdy np. cięgnie się ona jeszcze
    >>parę kilometrów, a pojazd został zaparkowany w sposób wyżej opisany?

    > Jeżeli znak stoi to obowiązuje. fakt że podjechałeś do niego z przeciwnej
    > strony nie ma żadnego znaczenia.

    Po której stronie drogi (prawej/lewej) obowiązuje ten znak? Po której
    stronie drogi (prawej/lewej) zatrzymał pojazd kierujący?

    > Stał w miejscu w którym obowiązuje zakaz zatrzymania.

    Co gdyby ten znak postawili już po zatrzymaniu sie pojazdu?

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 4. Data: 2007-04-18 18:03:48
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: "Maluch" <n...@m...pl>


    Użytkownik "Grandalf" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f05k27$vke$1@news.onet.pl...

    Jakie są w związku z tym moje pytania. Wjeżdżając na tą ulice nie ma
    znaku zakazu po lewej stronie więc czy kierowca *ma*obowiązek* sprawdzić
    czy na drugim końcu nie ma owego znaku gdy np. cięgnie się ona jeszcze
    parę kilometrów, a pojazd został zaparkowany w sposób wyżej opisany?

    Wygląda na to, że miałeś pecha, ponieważ rozporządzenie o którym pisze w
    wątku "Oznakowanie przejść dla pieszych", dopuszcza użyci znaków
    dwustronnych B-35 i B-36 i zezwala na umieszczenie ich na drogach
    dwukierunkowych w celu ułatwienia kierowcom orientacji właśnie w takim
    przypadku o jakim piszesz. No ale to jest tylko dopuszczenie możliwości a
    nie obowiązek organizatora ruchu użycia takich znaków dwustronnych.
    --
    Maluch


  • 5. Data: 2007-04-18 18:20:13
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: Grandalf <g...@o...pl>

    'Tom N' napisał(a):

    > Po której stronie drogi (prawej/lewej) obowiązuje ten znak? Po której
    > stronie drogi (prawej/lewej) zatrzymał pojazd kierujący?

    Znak stał na drugim końcu jezdni przy wjeździe. Samochód został
    zatrzymany po lewej.

    >>Stał w miejscu w którym obowiązuje zakaz zatrzymania.
    >
    >
    > Co gdyby ten znak postawili już po zatrzymaniu sie pojazdu?

    A to też mnie ciekawi.


    --
    Producent swetrów "Sirex" zaprasza do współpracy handlowców jak
    i pojedynczych klientów z Polski i zagranicy.
    Więcej informacji znajdziecie Państwo na naszej internetowej stronie:
    http://www.sirex.com.pl
    Zapraszamy

    http://www.swistak.pl - najlepszy polski darmowy serwis aukcyjny.
    Znajdziesz tam wiele lepszych ofert niż na innych płatnych serwisach.


  • 6. Data: 2007-04-18 18:26:56
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: "Maluch" <n...@m...pl>


    Użytkownik "Grandalf" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f05k27$vke$1@news.onet.pl...

    Czy Straż Miejska może "przekłamać" w raporcie co do wykroczenia i np.
    zaznaczyć w nim, że pojazd został zaparkowany zgodnie z kierunkiem ruchu?

    Po co mają kłamać i tak popełniłeś wykroczenie.. Broń się, że odpowiedzialny
    za organizację ruchu na tej drodze nie ułatwia życia kierującym pojazdem i
    nie używa znaków mogących poprawić czytelność oznakowań a karze biegać ze
    szmatą przed zatrzymaniem się po kilkaset metrów aby zrozumieć co tam stoi.
    Przecież przepisy umożliwiają to i jest to w interesie ogólnego
    bezpieczeństwa na danej drodze. Zrobisz jak chcesz ale to jest jakieś
    tłumaczenie.
    --
    Maluch


  • 7. Data: 2007-04-18 18:55:57
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Grandalf <g...@o...pl> w
    <news:f05nen$bl7$1@news.onet.pl>:

    > 'Tom N' napisał(a):

    >> Po której stronie drogi (prawej/lewej) obowiązuje ten znak? Po której
    >> stronie drogi (prawej/lewej) zatrzymał pojazd kierujący?

    > Znak stał na drugim końcu jezdni przy wjeździe. Samochód został
    > zatrzymany po lewej.

    IMHO zapisy:

    Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
    [...]
    7) na jezdni przy jej lewej krawędzi, z wyjątkiem zatrzymania lub postoju
    pojazdu na obszarze zabudowanym na drodze jednokierunkowej lub na jezdni
    dwukierunkowej o małym ruchu;


    3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36:
    1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje


    Znak B-35 "zakaz postoju" (rys. 3.2.36.1) stosuje się w miejscach, w których
    występuje konieczność ograniczenia postoju na drodze. Znak należy umieszczać
    po tej stronie drogi, po której zakaz ma obowiązywać; dotyczy to także drogi
    jednokierunkowej.


    Zasady umieszczania znaku B-36 są analogiczne.
    (1 ustawa i 2 rozporządzenia.)

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 8. Data: 2007-04-18 19:36:08
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: "mariusz" <m...@p...onet.eu>

    (..) mnie na prawku uczyli (15 lat temu), że znak zakazu zatrzymywania na
    drodze dwukierunkowej obowiązuje po obu stronach, a na drodze
    jednokierunkowej po tej stronie, po której jest umieszczony.

    Mar



  • 9. Data: 2007-04-18 19:50:56
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: Grandalf <g...@o...pl>

    'Tom N' napisał(a):

    >>Znak stał na drugim końcu jezdni przy wjeździe. Samochód został
    >>zatrzymany po lewej.
    >
    >
    > IMHO zapisy:
    >
    > Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
    > [...]
    > 7) na jezdni przy jej lewej krawędzi, z wyjątkiem zatrzymania lub postoju
    > pojazdu na obszarze zabudowanym na drodze jednokierunkowej lub na jezdni
    > dwukierunkowej o małym ruchu;

    Trudno mi powiedzieć czy na tamtej akurat jest mały ruch. Tzn duży na
    pewno nie, ale jak mały to ciężko powiedzieć.

    > 3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36:
    > 1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje
    >
    >
    > Znak B-35 "zakaz postoju" (rys. 3.2.36.1) stosuje się w miejscach, w których
    > występuje konieczność ograniczenia postoju na drodze. Znak należy umieszczać
    > po tej stronie drogi, po której zakaz ma obowiązywać; dotyczy to także drogi
    > jednokierunkowej.
    >
    >
    > Zasady umieszczania znaku B-36 są analogiczne.
    > (1 ustawa i 2 rozporządzenia.)

    No ok, wszystko ładnie pięknie, ale czy kierowca ma jakiś, hmm nakaz,
    aby sprawdzić czy na końcu nie ma takowego znaku? Cały czas mówimy
    oczywiście o sposobie parkowania przedstawiony w sytuacji w pierwszym
    poście. Pewien uprzejmy Pan ze Straży Miejskiej tłumaczył mniej więcej
    tak, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i że kierujący ma
    obowiązek upewnić się czy na końcu nie ma tego znaku.

    --
    Producent swetrów "Sirex" zaprasza do współpracy handlowców jak
    i pojedynczych klientów z Polski i zagranicy.
    Więcej informacji znajdziecie Państwo na naszej internetowej stronie:
    http://www.sirex.com.pl
    Zapraszamy

    http://www.swistak.pl - najlepszy polski darmowy serwis aukcyjny.
    Znajdziesz tam wiele lepszych ofert niż na innych płatnych serwisach.


  • 10. Data: 2007-04-18 20:08:22
    Temat: Re: Rozprawa sądowa za... zakaz zatrzymywania.
    Od: Paweł Ubysz <p...@W...pl>


    Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    news:070418.194459.psp.41@int.dyndns.org.invalid...
    | > Jeżeli znak stoi to obowiązuje. fakt że podjechałeś do niego z
    przeciwnej
    | > strony nie ma żadnego znaczenia.
    |
    | Po której stronie drogi (prawej/lewej) obowiązuje ten znak? Po której
    | stronie drogi (prawej/lewej) zatrzymał pojazd kierujący?

    Znak obowiązuje po stronie na której został postawiony. A więc jezeli w
    kierunku A>B znak stoi po prawej i w kierunku B>A stoi po prawej to po obu
    stronach zatrzymywać się nie wolno.



    | > Stał w miejscu w którym obowiązuje zakaz zatrzymania.
    |
    | Co gdyby ten znak postawili już po zatrzymaniu sie pojazdu?

    Niech udowodni ze postawili .
    Pewnie teraz napiszesz ze niech oni udowodnia że stał - na to są niestety
    kwity - kiedy i co stawiają. Jak stanął gdy znaku nie było to nie powinni za
    to karać.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1