eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozdzial kosciola od szkoly › Re: rozdzial kosciola od szkoly
  • Data: 2020-02-09 16:37:38
    Temat: Re: rozdzial kosciola od szkoly
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 9 Feb 2020 14:11:45 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 09.02.2020 o 13:25, J.F. pisze:
    >>> Z opowiadań wiem, że jeszcze gdzieś w latach 80-tych się takie problemy
    >>> trafiały, ale nie było to po "linii służbowej", bo stronie służbowej
    >>> było wszystko jedno, co robiłeś w czasie wolnym.
    >> Ale nie bylo wszystko jedno, jakie masz przekonania :-)
    >
    > Co ma chodzenie do kościoła, albo nie z przekonaniami wspólnego? Nauka
    > kościoła nigdy nie głosiła, że komunizm - jako taki - jest zły. Kościół
    > zaczął się mieszać do polityki i władza poczuła się zagrożona. Zaczęli
    > ze sobą walczyć. Sądzisz, że partia by wojowała z kościołem, jakby ów
    > nei zaczął walczyć z partią? Po co niby?

    Cos przespales?
    Przeciez "od zawsze" komuchy mialy na bakier z kosciolem.
    Moze chodzilo o "rzad dusz", moze nie lubili konkurencji, moze nie
    lubili tej bogatej czesci kosciola - bo najpierw trzeba mu majatek
    zabrac. A moze sie bali, ze im funkcjonariuszy nawroca.
    Albo czuli ze Kosciol ich nie lubi, bo komunizm - byc moze, ale
    rewolucja - lepiej nie.
    Albo mieli za zle te wielowiekowe "oglupianie proletariatu".
    W Polsce to jeszcze kwestia "starej wladzy" i jej popierania, oparcia
    dla partyzantow itp.

    Pozniej nastapilo drobne ocieplenie stosunkow, ale drobne.

    >>> Podobno trafiali się
    >>> aktywiści partyjni, co potrafili podobno obserwować, kto dziecko do
    >>> "Pierwszej Komunii Świętej" wysyła. Ale to czasy Urzędów Spraw
    >>> Wewnętrznych, a nie Policji. Już pod koniec Milicji nikt takich rzeczy
    >>> nie robił.
    >> Tak sie nagle Milicja oczyscila z aktywistow partyjnych ?
    >> Czy tylko przestala ich sluchac ...
    >
    > Nie mam zielonego pojęcia. Znam te czasy z opowiadań. Na pewno w chwili
    > zmiany Milicji w Policję negatywnie zweryfikowano co bardziej
    > zapalczywych.

    Ale piszesz o czasach ciut wczesniejszych.
    Czyzby mimo "starannego doboru kadr" i w Milicji za duzo bylo osob
    rozsadnych, ktorzy widzieli co sie dzieje ? :-)

    > Po za tym dość ostentacyjnie odcięto się od polityki.
    > Sądzę, że oszołom, który by chciał biegać i sprawdzać, kto do komunii
    > chodzi zostałby dość szybko wywalony dla świętego spokoju.

    Po 1990 to oczywiscie, ale w 88 czy 89 ?

    No i jeszcze masz sprawe, ze na wyzsze stanowiska, to trzeba bylo miec
    rekomendacje z partii, chocby nieoficjalna ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1