W dniu 01.02.2020 o 18:50, J.F. pisze:

> - Katechetka stanowczym tonem oznajmiła, że musi iść do swojej
> parafii, gdzie mieszkamy, bo tak każe abp Gądecki. Ale ona tam nie zna
> nikogo i się tym wszystkim stresuje. "
>
> No coz, sens pewien to ma, ale jakos tak dziwnie sztywno traktuja to
> "zalecenie".

Z tego co mi wiadomo, to Kościół (nie tylko ten biskup) w Polsce
wykombinował, co zrobić, by przybliżyć wiernych do ich macierzystych
parafii i "wziął na zakładników" dzieci. I Pierwszą Komunię, i
Bierzmowanie masz brać w swojej parafii, bo to wymusza kontakt rodziców
z nią. Inaczej, to rodzice kontaktowali się ze szkołą i de facto tego
kontaktu nie było.

O ile rozumiem interes Kościoła w tej materii, to osobiście uważam z
przyczyn organizacyjnych to za niedorzeczność. Przede wszystkim te
parafie miewają Komunie i Bierzmowania w różnych dniach, a mimo wszystko
w szkole pozwalało to na przeorganizowanie pracy szkoły i dostosowanie
do potrzeb dzieci.
--
Robert Tomasik