eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzeszła egzekucja a nowy kredyt › Re: przeszła egzekucja a nowy kredyt
  • Data: 2004-05-20 18:49:36
    Temat: Re: przeszła egzekucja a nowy kredyt
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik " Ginger" <g...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    wiadomości news:c8gpjg$o2q$1@inews.gazeta.pl...

    > Egzekucja, bo ja o tym nie wiedzialam. Nawet korespondencje
    przejmowala -
    > brzmi paranoicznie, wiem :-/

    Rozumiem, że egzekucja komornicza.

    > Ten wariant tez byl rozwazany, generalnie wyszlo na to, ze skoro
    zaczelam juz
    > splacac, opinie grafologow w takich sprawach podobno sie podwaza i
    potrzebne
    > sa kontropinie itp. (banki maja czas i kase, a ofiara oszustwa nie) na
    dana
    > chwile mnie to nie ratowalo - sprawa i tak ciagnelaby sie latami, a
    winnego by
    > wykryli, bo na to wskazywalo mnostwo tropow.

    Ale ktoś teoretyzował. Oczywiście, że każdą opinię mozna podważyć. Ale w
    wypadku grafologa to ciężkie. Ciężkie, bo argument typu "że jest
    niekorzystna" zostaje odrzucony, jako w sposób oczywisty dążący do
    przedłużenia sprawy. W praktyce to prokurator lub policja musiała by
    zapłacić za kontropinię. A na takie dodatkowe wydatki ciężko się
    zdecydować, więc bank musiał by ekstra argument przedstawić.

    Co do ciągnięcia się latami, to w końcu problem banku. A co do wyjścia
    sprawy na jaw. Jeśli by wyszła, to doszło by do współsprawstwa Twojej mamy
    oraz firmy pośredniczącej. Skoro mamy nie ma, to bank by ściągną z
    pośrednika. Mamy by raczej nikt nie deportował. Zresztą pewnie i tak
    żadnym majątkiem nie dysponuje, więc ...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1