eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomolestowanie przes instruktora nauki jazdy › Re: molestowanie przes instruktora nauki jazdy
  • Data: 2004-06-06 18:29:02
    Temat: Re: molestowanie przes instruktora nauki jazdy
    Od: Janusz <v...@i...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sun, 6 Jun 2004 17:09:37 +0000 (UTC), na pl.soc.prawo, Roman G. napisał(a):

    > Co lepsze: dżuma, czy cholera? :-)
    Cholera :P

    > Społeczeństwo zawsze sobie radziło z molestowaniem kobiet: molestowana
    > skarżyła się swojemu mężczyźnie, bratu, koledze itp., tamten dostawał w
    > mordę i było po sprawie.
    Ja też zdecydowanie popieram ten wariant. Proponuje go usankcjonować
    prawnie, wtedy nawet patent Jarugi nie będzie lepszy. Aha - dobrze by było,
    żeby ten patent na bicie umożliwiał ściągnięcie z delikwenta pieniędzy
    które jest winien.

    Dzieki temu że kolesia nie pobiłem można było po raz drugi z nim rozmawiać
    i ustalić, że odda pieniądze (okaże się czy dotrzyma słowa) - jest jeszcze
    coś takiego jak znajomości, które można wykorzystać żeby mu bardzo
    zaszkodzić i chyba to zrozumiał. Po drugie nie muszę się obawiać
    odpowiedzialności karnej za pobicie i mam na to świadków - tak to on by
    miał świadków, na to że go pobiłem.
    Ale tak niezdroworozdądkowo to oczywiście żałuje że mu nie przywaliłem.
    Pociesza mnie to że sam opieprz który ten koleś ode mnie dostał był na tyle
    mocny, że zawołany przez niego na pomoc kolega bał się podejść. Tak wiem -
    połamanych gnatów nic nie zastąpi...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1