eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUznanie dziecka przez ojca biologicznego po latach › Re: Uznanie dziecka przez ojca biologicznego po latach
  • Data: 2010-07-02 12:33:06
    Temat: Re: Uznanie dziecka przez ojca biologicznego po latach
    Od: Mark <t...@a...w.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 1 Jul 2010 12:29:03 +0000 (UTC), Frida napisał(a):

    > Matka tak właśnie chciała postąpić - by dziecko samo zdecydowało o chęci
    > kontaktu z ojcem biologicznym,"tatuś" jednak nalega w rozmowach
    > telefonicznych, by dziecku powiedzieć, gdzie on jest, "żeby wiedziało"...

    Pytanie - po co matka w ogole z nim rozmawia?
    Skoro "tatus" nie utrzymywal wiezi i sie nie poczuwal do obowiazkow
    rodzicielskich? Skoro teraz siedzi w wiezieniu i to za zabojstwo ze
    szczegolnym okrucienstwem?
    Po co matka wogole z nim rozmawia, skoro wyraznie widac ze ma na nia na
    tyle duzy wplyw ze rodza sie u niej jakies watpliwosci i mu ulega?
    Zerwac kontakt z bandyta i tyle, syn jak dorosnie to sam zadecyduje czy
    bedzie mial ochote znac ojca.
    WSZYSTKIE atuty sa po stronie matki, ojciec nie ma zadnych praw.

    Nawet jakby przeprowadzil proces o ustalenie ojcostwa, to co z tego?
    Wyobrazasz sobie jakikolwiek sad, ktory zadecydowal by o odebraniu dziecka
    matce i oddaniu go w rece bandyty osadzonemu za zabojstwo ze szczegolnym
    okrucienstwem? Nawet jakby wyszedl na warunkowe kiedys? no daj spokoj, taki
    numer to nawet u nas by nie przeszedl

    I to 'slepniecie w wiezieniu".. bajki jej wciska a ona lyka to bez
    zastanowienia.



    --
    Mark

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1