Użytkownik "t3ch" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:Xns962AD93CD3B4Emojnickwppl@193.42.231.152...
> Dzieki za odpowiedz, dochodow nie mam zadnych, obecnie jestem maturzysta,
> czyli co,
> w takim przypadku anuluja to jesli nie bede placic za mandat czy co? czy
> czekaja az
> dochody jakies bede mial ;) sprawa w ogole po jakims czasie ulega
> przedawnieniu czy
> cos takiego? No bo ze dzis nie mam dochodow to nie znaczy ze moze za rok
> ich nie
> bede miec:) i co wtedy?

Wszystko zalezy od miasta w ktorym to sie stalo, stopnia balaganu w urzedach
itd - slyszalem, ze sa miejsca gdzie potrafia nawet samochod zabrac za
mandaty ;-) Ja w kazdym razie w zadnym wypadku nie doradzam Ci nieplacenia -
to Twoja decyzja i zrobisz jak zechcesz. Jedno co wiem, to tyle, ze pare lat
temu mialem bardzo podobny przypadek - przyjalem mandat i go nie zaplacilem
(tylko ze kwota byla chyba nizsza, 200 lub 300 pln). Nie mialem wtedy
zadnych dochodow - przyszlo pare ponaglen i sprawa ucichla, nawet zaden
komornik sie nie odezwal. I spokoj mam do dzis. Ale byc moze mialem po
prostu szczescie, albo koszty egzekucji przerastaly ewentualne korzysci z
zaplaty...

Pozdro,
MaT