eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPokrzywdzeni. › Re: Pokrzywdzeni.
  • Data: 2023-01-04 12:07:43
    Temat: Re: Pokrzywdzeni.
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    środa, 4 stycznia 2023 o 01:00:31 UTC+1 Marcin Debowski napisał(a):
    > On 2023-01-03, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > > On Tue, 3 Jan 2023 20:26:29 +0100, Shrek wrote:
    > >> W dniu 03.01.2023 o 20:08, Akarm pisze:
    > >>> W dniu 03.01.2023 o 18:42, Shrek pisze:
    > >>>> Dwóch kulsonów zostało pokrzywdzonych przed dwie nastolatki. Sprawę
    > >>>> wyjaśnią kulsony.
    > >>>>
    > >>> Dziewczynki spuściły manto policjantom? Dobre!
    > >>> A gdzie to było? Nie mów, że w Polsce... Czyżby u Ciebie? :D
    > >>> Napisz coś więcej.
    > >>>
    > >> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/dawidy-bankow
    e-radiowoz-rozbil-sie-na-drzewie-z-policjantami-jech
    aly-dwie-nastolatki-komenda-wyjasnia-ich-obecnosc-w-
    aucie-6588786
    > >
    > > Opis dramatyczny.
    > > Ciekawe ile w tym prawdy :-)
    > W jakim sensie? Że 2ch policjantów wzięło do radiowozu dwie laski, a
    > potem się pewnie popisywali i rozwalili? Moją osobistą żone z jej
    > koleżanką wracające za czasów studenckich z imprezy, zgarneła z ulicy
    > suka i panowie powozili je w środku nocy po okolicznych dzielnicach
    > napędzając dziewczynom strachu. Potem je gdzieś wyrzucili, ZCP w dość
    > przypadkowym miejscu. Najwyraźniej chętne nie były. Wygląda, że to taki
    > sposób na podryw utrwalony dośc mocno w tej formacji. Gdańsk. Już dawno
    > nie za komuny, jeśli kto ciekaw.

    Tak pi razy oko w okolicy wchodzenia w dorosłość, czy może troszkę później (czyli
    jakoś 1995-2000),
    i w czasach szlajania się nocami po mieście (po tzw. klubach, ale potem trzeba było
    nocnym wracać
    na prawie przedmieścia, z różnymi ciekawymi akcjami - raz z tyłu autobusa o mało
    nie doszło do walki na noże) jakieś neutrino chyba zabłąkane komuś wyżej
    postawionemu wywołało w tkance mózgowej (bo nie w "umyśle") pomysł akcji,
    co to się nazywała jakoś tak "dzieciak" czy "małolat" - chodziło o to,
    że jak kulsony napotkają na ulicy w nocy niepełnoletniego, to go mają odwieźć do
    domu.

    Zastanawialiśmy się nad tym, czy wykorzystując aparycję (jak to stwierdził kolega
    z liceum, jak się spotkaliśmy chyba na 10-lecie matury: "wiesz Loki, 'zmieniłeś się'-
    co za
    typ, od 15. do 55. roku życia będzie wyglądać tak samo"), nie załatwić sobie w taki
    sposób darmowej taksówki do domu.
    Ale do implementacji nie przeszliśmy, a potem akcja się skończyła.

    Więc może to było w tych czasach, a Twoja żona też wyglądała na licealistkę, a nie
    studentkę?

    Echh, gdzie te czasy, że można było na ulicy zobaczyć ładną dziewczynę?
    Teraz to niby młode to wyglądają jak piii^H (choć może to wciąż wrażenie, jakie
    robi na mnie przejście obok "szkoły branżowej", jaką mam naprzeciwko),
    a niestety lokalne maksimum się skończyło wraz z przesunięcie uciekinierek
    z Ukrainy na zachód (ale tak właśnie było - jak jakaś ładniejsza dziewczyna
    w autobusie to w telefonie cyrylicą pisane...)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1