Niejaki(a) Dooh w wiadomości
<t...@4...com> powiedział(a) co następuje:

> "Sąd uznał, że prezes PKN podlega
> ustawie o dostępie do informacji publicznej, a Polskie Normy są
> dokumentem urzędowym."

To mi brzmi całkiem sensownie, czyli w pewnym sensie NSA zakwestionował
konstytucyjność przepisu ustawy o PKN.

> "Można je jednak kserować tylko wtedy, gdy będą
> przeznaczone do użytku prywatnego, a nie gospodarczego."

I to mnie nieco dziwi, bo na gruncie pr.aut. sprawa jest identyczna i
niepotrzebne było jakiekolwiek orzeczenie - pod jednym wszakże
warunkiem: że Ty sobie taki utwór nabędziesz. Jak już go sobie
nabędziesz to możesz go sobie kserować (żeby Ci się nie zniszczył), dla
żony możesz go sobie skserować, takie tam rzeczy.
IMHO część pierwsza wywodów nie pasuje do części drugiej (w takiej
formie w jakiej to zacytowałeś - za jakąś gazetą, rozumiem).

--
Olgierd
"Narodowi zepsutemu nadzwyczaj trudno jest utrzymać odzyskaną wolność",
Niccolo Machiavelli