eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNaruszenie prawa własności przez sąd?! › Re: Naruszenie prawa własności przez sąd?!
  • Data: 2006-06-16 10:42:21
    Temat: Re: Naruszenie prawa własności przez sąd?!
    Od: a...@w...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Przemysław Płaskowicki wrote:
    > On 2006-06-14 19:48, a...@w...pl wrote:
    > > Witam Serdecznie.
    > > Chciałem przedstawić sprawe mojej koleżanki która jest z
    > > rozpatrzona i nie wie gdzie się zwrócić o pomoc,gdzie zacząć i czy
    > > w ogóle ma jakieś szanse na powrót do normalnego życia.
    > > Zacznę od przedstawienie obecnego stanu własności
    > > nieruchomości,mianowicie w dwu piętrowym domu koleżanka jest
    > > właścicielką parteru i pierwszego piętra wspólnie z
    > > siostrą,drugie piętro posiada jako wspólnotę majątkową z byłym
    > > mężem.W dniu 26.10.2004 zakończyła się sprawa rozwodowa koleżanki
    > > bez orzekania o winie, wszystko by było ok gdyby nie punkt 4
    > > stanowiący o kwestii zamieszkania,cytuje:
    > > "Sąd ustala sposób korzystania z budynku położonego w
    > > --------------, na czas wspólnego zamieszkiwania w nim stron, w ten
    > > sposób że, ex małżonek wraz z dziećmi będzie zajmować 3
    > > pokoje,kuchnie i łazienkę usytuowane na pierwszym piętrze natomiast
    > > ex żona pokój o powierzchni 20m2 położony na parterze od strony
    > > północnej oraz łazienkę położoną na parterze ze wspólną
    > > używalnością kuchni usytuowaną na pierwszym piętrze."
    > > I teraz pytanie jak sąd mógł ustalić korzystanie z własności
    > > koleżanki byłemu mężowi i jeszcze określić gdzie koleżanka ma
    > > mieszkać na swojej własności tym bardziej że mąż posiada połowę
    > > drugiego piętra a współwłaścicielką parteru i pierwszego piętra
    > > jest jeszcze siostra koleżanki,jak wybrnąć z tej sytuacji,koleżanka
    > > nie może w tej sytuacji zarządzać swoim majątkiem ani osiągać z
    > > niego żadnych dochodów np. Poprzez wynajem ,sprzedaż.Były mąż
    > > podpierając sie wyrokiem sądu uprzykrza życie tej kobiecie
    > > zachowując sie jak właściciel całej nieruchomości.
    > > Dodam że wyrok uprawomocnił sie 17.11.2004.Czy jest jakieś wyjście
    > > z tej sytuacji,czy można np. Zaskarżyć ten wyrok?Bardzo proszę o
    > > jakąkolwiek pomoc ,wskazówkę co można zrobić.
    > >
    > W sumie, bez wglądu w dokumenty nic nie można powiedzieć. Zwłaszcza, że
    > jest duża szansa, że podział nie wygląda tak jak Ty to opisujesz:
    > "kobieta ma na wyłączność parter i pierwsze piętro (razem z siostrą) a
    > drugie piętro we wspólnocie z mężem". Mogę sobie coś takiego wyobrazić,
    > ale spowodowanie takiego stanu wymagałoby straszliwej gimnastyki. Raczej
    > podział pięter o którym piszesz wynikł z ustnej umowy współwłaścicieli a
    > nie z przeprowadzonego podziału nieruchomości.
    >
    > --
    > Przemysław Płaskowicki
    > Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
    > patient from the influences under which he incurred the disorder.
    > (Ambrose Bierce)

    Witam idziękuję za odpowiedź
    Podział dokładnie tak wygląda i wszystko jest przeprowadzone
    notarialnie.
    Chodzi o to jak sąd mógł ustalalić korzystanie z czyjejś
    własności??
    To tak jakby sąd w moim mieszkaniu nakazał mieszkać mojemu
    sąsiadowi a mi określił że będe zajmował jeden pokoj chociaż
    całe mieszkanie w bloku jest moje.
    Najważniejsza kwestia to czy da się jeszcze coś zrobić z tym
    wyrokiem po tak długim okresie??Niewiem jakaś kasacja albo
    unieważnienie ze względu na rażące bledy w postępowaniu??Jest
    jakaś instytucja do której się można zwrócić z tym??Czy to
    porostu jest sytuacja bez wyjścia:(

    Pozdrawiam i proszę o pomoc.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1