A nie prosciej w Banku w ktorym starasz sie o kredyt poprosić "promese" (tak
sie to chyba nazywa) Napewno bedzie znacznie taniej niz owe 10% o ktorych
wspomniales dla developera. Napewno jest taka mozliwosc - Przeciez coraz
bardziej powszechne staje sie branie kredytów na 100% wartosci (czyli bez
wkladu wlasnego a co za tym idzie bez mozliwosci wpłaty zaliczki zanim
otrzymasz kredyt.

Szczerze radze dogadac sie z developerem a jesli nie jest to mozliwe i
zrezygnuj. Jesli developer jeszcze przed sprzedazą robi takie problemy... to
strach pomyslec co bedzie potem.


pozdro
tomek.